Posty: 1
Dołączył(a): 23 lis 2012, o 10:31
Ferma Norek na Pałukach, tuż obok obszaru Natura 2000
Witam,
Chciałem zainteresować Was pewną sprawą.
W pobliżu obszarów chronionego krajobrazu Natura 2000 (tj. Ostoi Barcińsko- Gąsawskiej) we wsi Mięcierzyn (woj. Kujawsko- Pomorskie) pewien inwestor planuje założyć hodowlę na 84.000 sztuki norki amerykańskiej. Zwierzęta te będą tam zabijane, obdzierane ze skóry i hodowane jedynie w celu pozyskania ich futra. Rocznie zginie tam poprzez zagazowanie ok. 70.000 zwierząt..
Sam fakt uśmiercania tych zwierzaków nie jest jedynym niemoralnym skutkiem powstania takiej hodowli. Norki często uciekają i rozchodzą się po okolicy. Żeby przeżyć zabijają wszystkie mieszkające w pobliżu ptaki, płazy, gady, a nawet ryby.
Wszystkie gatunki (także prawnie chronione) giną lub opuszczają swoje siedliska.
Po pewnym czasie wokół takiego miejsca nie słychać odgłosów natury. W powietrzu zamiast śpiewu ptaków roznosi się jedynie odór gnijących zwłok pozabijanych zwierząt.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Może moglibyście zrobić cokolwiek w tej sprawie. Napisać parę słów, sprawić, aby głos sprzeciwu był nieco głośniejszy. Wystarczy choćby pismo do Urzędu gminy poddające w wątpliwość powstanie tej "fermy śmierci". Prześlijcie mi je, a ja zajmę się tym, by dotarło ono do odpowiednich władz.
Jakikolwiek gest z Waszej strony może pozytywnie wpłynąć na zablokowanie tego przedsięwzięcia.
Dziękuję za poświęcony mi czas!
Jarek Bryl
P.S. Jutro jest Międzynarodowy Dzień Bez Futra. Myślę, że można to w jakiś sposób wykorzystać..
P.S.2 Dla ludzi o mocnych nerwach zamieszczam zdjęcia z podobnej fermy w Polsce. Znajdziecie tam również film..
http://www.basta.xand.pl/szokujacy-material-z-ferm/
Chciałem zainteresować Was pewną sprawą.
W pobliżu obszarów chronionego krajobrazu Natura 2000 (tj. Ostoi Barcińsko- Gąsawskiej) we wsi Mięcierzyn (woj. Kujawsko- Pomorskie) pewien inwestor planuje założyć hodowlę na 84.000 sztuki norki amerykańskiej. Zwierzęta te będą tam zabijane, obdzierane ze skóry i hodowane jedynie w celu pozyskania ich futra. Rocznie zginie tam poprzez zagazowanie ok. 70.000 zwierząt..
Sam fakt uśmiercania tych zwierzaków nie jest jedynym niemoralnym skutkiem powstania takiej hodowli. Norki często uciekają i rozchodzą się po okolicy. Żeby przeżyć zabijają wszystkie mieszkające w pobliżu ptaki, płazy, gady, a nawet ryby.
Wszystkie gatunki (także prawnie chronione) giną lub opuszczają swoje siedliska.
Po pewnym czasie wokół takiego miejsca nie słychać odgłosów natury. W powietrzu zamiast śpiewu ptaków roznosi się jedynie odór gnijących zwłok pozabijanych zwierząt.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Może moglibyście zrobić cokolwiek w tej sprawie. Napisać parę słów, sprawić, aby głos sprzeciwu był nieco głośniejszy. Wystarczy choćby pismo do Urzędu gminy poddające w wątpliwość powstanie tej "fermy śmierci". Prześlijcie mi je, a ja zajmę się tym, by dotarło ono do odpowiednich władz.
Jakikolwiek gest z Waszej strony może pozytywnie wpłynąć na zablokowanie tego przedsięwzięcia.
Dziękuję za poświęcony mi czas!
Jarek Bryl
P.S. Jutro jest Międzynarodowy Dzień Bez Futra. Myślę, że można to w jakiś sposób wykorzystać..
P.S.2 Dla ludzi o mocnych nerwach zamieszczam zdjęcia z podobnej fermy w Polsce. Znajdziecie tam również film..
http://www.basta.xand.pl/szokujacy-material-z-ferm/