Posty: 16
Dołączył(a): 6 lut 2009, o 20:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Relacja z pikiety pod Cyrkiem Arena w Tarnowskich Górach
Oczywiście jedyne co zrobiliśmy w sprawie plakatów, to powiadomienie Straży Miejskiej o możliwości popełnienia przez cyrk wykroczenia, polegającego na wieszaniu ich w miejscu do tego nieprzeznaczonym (art. 63a KW). Przy okazji, powiadomiliśmy Straż Miejską o podejrzeniu naruszenia przez cyrk art.165 KK poprzez podłączenie się do hydrantu przeciwpożarowego.
Pikietę zakończyliśmy ponad godzinę po rozpoczęciu spektaklu. Do tego czasu, za każdym razem gdy cichła muzyka w cyrku, nadawaliśmy przez megafon (dzielnie pomagała nam w tym 11-letnia dziewczynka, zdająca sobie sprawę z tego, czym tak naprawdę jest cyrk ze zwierzętami).
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. W końcu, bardzo nagle i niespodziewanie, padły baterie zasilające megafon.
Staliśmy jeszcze kilka minut, skandując "Zwierzę nie jest rzeczą!". Po zwinięciu transparentów niezwłocznie udaliśmy się do mnie na przepyszne wegańskie naleśniki
W sprawie obrażania i pomówień skonsultujemy się z prawnikiem (oczywiście mamy wszystko nagrane na dyktafonie). Nie wykluczamy podjęcia czynności prawnych przeciwko cyrkowi.