Post 22 paź 2010, o 19:29

Petycja - tragiczne warunki w schronisku w Dyminach

(...)

Od 10 lat członkowie organizacji prozwierzęcych walczą o poprawę warunków bytowych zwierząt w kieleckim schronisku. Jest ono prowadzone przez miejski twór - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Władze przez cały ten okres nie widziały żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki, kolejne doniesienia o złych warunkach panujących w schronisku nie były brane pod uwagę. Wolontariusze mieli zakaz wchodzenia na teren schroniska, o robieniu zdjęć nie było mowy. Przecież mogliśmy zobaczyć zbyt wiele . Aby wyadoptować stamtąd psa, trzeba było użyć nie lada podstępów i zabiegów. Psy rasowe były sprzedawane handlarzom z okolicznych gmin. Gdy w jednym miesiącu zabierałyśmy stamtąd trzecie już zwierzę, zostałyśmy posądzone - cytuję kierownik schroniska Grażynę Khier - o "spekulacje psami". Cena za wykupienie psa, zależała od dobrego humoru pani kierownik. W schronisku nie ma programu sterylizacji, psy chore nie są izolowane od zdrowych, suki z cieczką przebywają w boksach ogólnych, szczenne szczenią się i ich potomstwo staje się pokarmem dla współtowarzyszy niedoli. Wyciągane stamtąd zwierzęta w połowie przypadków są zarażone nosówką lub parwowirozą, nierzadko po wyjściu z tego miejsca jedynym ratunkiem jest humanitarna eutanazja, bo na leczenie jest już za późno.

(...)

W wyniku szumu medialnego jaki wywołaliśmy, we wtorek 5 października, została zwołana konferencja w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach. W konferencji uczestniczyli parlamentarzyści - posłowie Konstanty Miodowicz i Paweł Suski, zarząd Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych oraz członkowie organizacji prozwierzęcych. Po konferencji członkowie organizacji, posłowie oraz powiatowy lekarz weterynarii udali się na niezapowiedzianą kontrolę do schroniska. Widok, jaki ukazał się naszym oczom był porażający. W jednym z boksów członek naszego Stowarzyszenia znalazł kolejne (!) martwe zwierzę. Natychmiast wezwaliśmy pracownika, który bez pośpiechu wziął zwierzę na taczki i prawdopodobnie chciał je gdzieś ukryć.

Nie dopuściliśmy do tego, natychmiast zabraliśmy zwłoki i zawieźliśmy je na sekcję do Zakładu Higieny Weterynaryjnej. Znalezione zwierzę to szkielet obciągnięty skórą, wyniki sekcji były jednoznaczne ... Zaniki mięśni wskazujące na długotrwałe głodzenie, połamane żebra na skutek kopania i przebite płuca. Zwierzę skonało w męczarniach. Dlaczego zatem pies w takim stanie znajdował się w boksach ogólnych ???

(...)

zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc - jeden Państwa podpis w petycji, jaką wystosowaliśmy do prezydenta może wiele zmienić.

Prosimy, podpiszcie ją i roześlijcie do grona swoich znajomych: http://www.petycje.pl/petycja/5853/petycja_w_sprawie_schroniska_dla_bezdomnych_zwierz%C4%84t_w_kielcach_dyminy.html

(...)

źródło: http://obrona-zwierzat.pl/aktualnosci.html