Strona 1 z 1

Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 4 gru 2011, o 00:57
przez Administrator
Nie strzelam w Sylwestra 2011/2012

Przyłączcie się do facebookowej akcji "Nie strzelam w Sylwestra!", rozpoczętej przez Stowarzyszenie Empatia http://empatia.pl Dla wielu ludzi hałasowanie petardami to dobra, beztroska zabawa. Dla wielu zwierząt to koszmar. Przestraszone uciekają swoim opiekunom, chowają się w najgłębsze kąty mieszkań, trzęsą się i piszczą, nie rozumiejąc powodów hałasu. Również dzikie zwierzęta cierpią z powodu naszej beztroski i egoizmu.

Nie zapominajmy także, że może to przeszkadzać np. ludziom starszym i powodować lęk u małych dzieci.

Nie kupujmy petard i fajerwerków - zwierzęta boją się naszej zabawy. Bawmy się tak, żeby było to zabawne również dla innych.

Dołączcie do wydarzenia na Facebooku: https://www.facebook.com/events/283834228318811

Dziękujemy za ogromne wsparcie, jakiego udzielacie akcji! W zeszłym roku do akcji przyłączyło się 36500 osób! Przekażcie informację o akcji dalej, zaproście znajomych do dołączenia. Wspólnie możemy pomóc zwierzętom!

Stowarzyszenie Empatia
http://empatia.pl/
info@empatia.pl

504380901 (Katarzyna Biernacka - Prezeska)
503195601 (Darek Gzyra)

__

Porady jak pomóc zwierzętom przetrwać noworoczną kanonadę:

1. Środki uspokajające podajmy po konsultacji z lekarzem/lekarką weterynarii. Zarówno dawka, jak i rodzaj muszą być dopasowane do zwierzęcia. Pamiętajmy, że nie jest to uniwersalne rozwiązanie problemu.

2. Wyprowadźmy zwierzęta na dłuższy spacer zanim zacznie się największy hałas lub jeśli już się skończy. Nie puszczajmy zwierząt luzem. W panice mogą uciec.

3. Bądźmy ze swoim zwierzęciem, ale nie przytulajmy go na siłę. Nasz spokój, opanowanie i naturalne zachowanie bardziej pomogą. Spróbujmy zająć zwierzę zabawą, aby odwrócić jego uwagę.

4. Zamknijmy okna w domu, włączmy spokojną muzykę, aby choć trochę zagłuszyć hałas wystrzałów.

5. Pozwólmy zwierzęciu wybrać miejsce w domu, w którym chce być. Nie zamykajmy samego np. w łazience, jeśli tego nie chce. Nie przywiązujmy do niczego.

6. Nie karćmy zwierzęcia krzykiem lub biciem za to, że tego dnia przypadkowo coś zniszczy. Pamiętajmy, że jest to dla niego trudny moment. Hałas o dużym natężeniu nie tylko powoduje strach, ale i fizyczny ból.

7. Już teraz zacznijmy przygotowania do Sylwestra roku 2012/2013. Dowiedzmy się o możliwości poddania zwierzęcia odpowiedniej terapii behawioralnej, prowadzonej przez specjalistów. Część zwierząt da się w ten sposób uodpornić nie tylko na hałasy, ale i na inne stresujące sytuacje.

__

Wybór doniesień mediów o naszej wspólnej akcji "Nie strzelam na Sylwestra": http://tinyurl.com/2bnt22z

Na naszej stronie na Facebooku znajdziecie regularne informacje o nowościach dotyczących akcji: https://www.facebook.com/EmpatiaPL Zachęcamy do "polubienia" strony!

Zapraszamy na inne strony Empatii na Facebooku:

Dzień Ryby - https://www.facebook.com/DzienRyby

Empatyczne przepisy z wegańskich blogów kulinarnych: https://www.facebook.com/WeganizmSprobujesz Smacznego! :-)

E-newsletter Empatii: http://empatia.pl/newsletter.php

Re: Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 29 gru 2011, o 23:34
przez Administrator
Dodatek kielecki Gazety Wyborczej napisał o akcji "Nie strzelam w Sylwestra!":

Akcja "Nie strzelam w Sylwestra" w obronie zwierząt

Już prawie 4,5 tys. osób poparło akcję "Nie strzelam w Sylwestra!". Chcą w ten sposób zaoszczędzić stresu zwierzętom, które boją się huku noworocznych fajerwerków.

Co roku słyszymy apele, żeby ostrożnie obchodzić się z petardami. Często zdarzają się nieszczęśliwe wypadki, które kończą się poparzeniami i innymi groźnymi obrażeniami ciała. Dużo rzadziej można usłyszeć, jakie szkody wyrządzają one zwierzętom. Tymczasem to, co dla ludzi jest beztroską zabawą, oznaką radości z nadchodzącego nowego roku, dla naszych pupili często staje się koszmarem. Akcja organizowana przez stowarzyszenie Empatia na portalu społecznościowym Facebook ma zwrócić uwagę na ten właśnie problem. W ubiegłym roku poparło ją 36,5 tys. internautów, w tej edycji przyłączyło się do niej prawie 4,5 tys. osób, także z województwa świętokrzyskiego.

- W tym roku poparcie jest mniejsze, bo ludzie, którzy poparli akcję poprzednio, nie odczuwają być może potrzeby rejestrowania się po raz kolejny na naszej stronie. Nie oznacza to, że nagle zaczną odpalać fajerwerki w sylwestra, ich poparcie jest stałe - uważa Katarzyna Biernacka ze stowarzyszenia.

Organizatorzy akcji przekonują, że skutki tej popularnej rozrywki sylwestrowej mogą być dla naszych pupili tragicznie. - Zwierzęta bardzo się stresują, zdarzają się przypadki śmierci na zawał. Psy często urywają się ze smyczy i uciekają na oślep, właściciele nie mogą ich potem odnaleźć - tłumaczy Biernacka.

- Odpalanie petard ma negatywny wpływ nie tylko na zwierzęta domowe, ale również te wolno żyjące. Huku fajerwerków często boją się także małe dzieci i osoby starsze - dodaje Katarzyna Szmidt ze Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Zwierzak".

Na Facebooku internauci dzielą się informacjami na temat swoich zwierząt, podkreślają, że fajerwerkowe szaleństwo trwa nie tylko tej jednej nocy, ale także tydzień przed i po sylwestrze: Znaleźć możemy takie wpisy: "Dziś była próba generalna przed sylwestrem. Moja malutka sunia telepała się jeszcze przez pół godziny, a serce jej o mało nie wyskoczyło", "Pomimo tego, że lubię oglądać pokazy sztucznych ogni, to od 9 lat (a tyle jest ze mną psisko) jestem ich przeciwnikiem. Od jutra mój Tajfun ma dodatek do codziennej miski (relanium), a w sylwestra i tak będzie się trząsł jak galareta".

Zdarzają się też negatywne opinie na temat akcji, ale należą one do rzadkości. - Staramy się rozpowszechniać hasło, że nasz styl życia nie powinien się odciskać na zwierzętach - komentuje Biernacka. - Próbujemy edukować, uświadamiać, że taki problem istnieje i że możemy pomóc zwierzętom, znajdując alternatywne sposoby na rozrywkę. Cieszy nas, kiedy ludzie organizują na własną rękę miniakcje na własnych osiedlach, w blokach. Roznoszą informacje i ulotki - dodaje.

Członkowie ŚTOZ i Empatii odradzają jednak podawanie zwierzętom środków uspokajających na własną rękę. Zalecają konsultacje z weterynarzami, ponieważ zarówno rodzaj lekarstwa, jak i jego dawka powinny zostać odpowiednio dobrane. Apelują także, by w te dni zabierać psy na spacery wcześniej i nie spuszczać ich ze smyczy. W domu należy natomiast zamknąć wszystkie okna i włączyć cichą, spokojną muzykę. Te sposoby mogą pomóc, ale na pewno nie rozwiążą całkowicie problemu.

- Idealnie byłoby, gdybyśmy mogli poświęcić pupilom cały nasz czas, ale to jest raczej nierealne - podsumowuje Szmidt. - Należy pamiętać, że zwierzakom, które na co dzień czują się bezpiecznie, łatwiej będzie znieść sylwestrowy hałas. Tym przejętym ze schroniska trzeba poświęcić więcej czasu i energii.

Re: Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 1 lip 2013, o 06:06
przez reube123
Dziękujemy za ogromne wsparcie, jakiego udzielacie akcji! W zeszłym roku do akcji przyłączyło się 36500 osób! Przekażcie informację o akcji dalej, zaproście znajomych do dołączenia. Wspólnie możemy pomóc zwierzętom!

Re: Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 16 wrz 2013, o 17:50
przez machonski2
Dobra robota!

Re: Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 26 wrz 2013, o 05:28
przez foka
Jestem jak najbardziej za - od lat nie używam petard, tłumaczę znajomym, teraz dodatkowo poprę tę akcje i ja rozpowszechnię.

Re: Nie strzelam w Sylwestra - dołączcie do nas!

PostNapisane: 30 wrz 2013, o 22:13
przez therage487
świetnie wykonana praca !