GHENT pierwszym "wegetariańskim miastem"
Info z tvn24.pl:
Odchudzić miasto i pomóc Ziemi - to nowe hasło przyświecające belgijskiemu miastu Ghent. Jako pierwsze na świecie postanowiło ono wprowadzić obowiązkowy jeden dzień bez mięsa w tygodniu. Jako pierwsi jaroszami mają zostać urzędnicy publiczni i politycy.
Od tego tygodnia każdy czwartek w Ghent będzie dniem bez mięsa, ryb i owoców morza. A wszystko po to, by walczyć z otyłością, globalnym ociepleniem, okrucieństwem wobec zwierząt i stereotypami na temat wegetarian.
...i z Dziennika:
Gandawa w północno-zachodniej Belgii będzie pierwszym miastem, którego mieszkańcy regularnie raz na tydzień będą spożywać menu wegetariańskie. To jednak nie wyraz protestu przeciwko ubojowi zwierząt. Belgowie martwią się o szkodliwość dla środowiska... krowich gazów.
Odchudzić miasto i pomóc Ziemi - to nowe hasło przyświecające belgijskiemu miastu Ghent. Jako pierwsze na świecie postanowiło ono wprowadzić obowiązkowy jeden dzień bez mięsa w tygodniu. Jako pierwsi jaroszami mają zostać urzędnicy publiczni i politycy.
Od tego tygodnia każdy czwartek w Ghent będzie dniem bez mięsa, ryb i owoców morza. A wszystko po to, by walczyć z otyłością, globalnym ociepleniem, okrucieństwem wobec zwierząt i stereotypami na temat wegetarian.
...i z Dziennika:
Gandawa w północno-zachodniej Belgii będzie pierwszym miastem, którego mieszkańcy regularnie raz na tydzień będą spożywać menu wegetariańskie. To jednak nie wyraz protestu przeciwko ubojowi zwierząt. Belgowie martwią się o szkodliwość dla środowiska... krowich gazów.