Posty: 213
Dołączył(a): 22 paź 2008, o 20:02
Informacje o tych działaniach dla zwierząt, które nie mieszczą się w innych działach. Akcje wegetariańskie lub inne nie kwestionujące eksploatacji zwierząt mogą spotkać się z krytyczną reakcją.
Posty: 213
Dołączył(a): 22 paź 2008, o 20:02
Posty: 612
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 14:42
martami napisał(a):tu nie chodzi o bronienie czy nie, ale o pokazanie, że dla nas najbardziej ekologiczną postawą jest rezygnacja z mięsa ( i tak mleka i jajek też), mamy to zamiar tam promować niezależnie od tego, co będą pokazywały inne organizacje. Tak samo jak co roku na dniu ziemi. Empatia przecież też jest na dniu ziemi, mimo że na wielu stoiskach jest mięso, nie?
Posty: 213
Dołączył(a): 22 paź 2008, o 20:02
AdamZ napisał(a):martami napisał(a):tu nie chodzi o bronienie czy nie, ale o pokazanie, że dla nas najbardziej ekologiczną postawą jest rezygnacja z mięsa ( i tak mleka i jajek też), mamy to zamiar tam promować niezależnie od tego, co będą pokazywały inne organizacje. Tak samo jak co roku na dniu ziemi. Empatia przecież też jest na dniu ziemi, mimo że na wielu stoiskach jest mięso, nie?
Nie jestem pewien czy porównanie Kolumny i Dnia Ziemi jest trafne.
Kolumna to spotkanie organizacji pozarządowych - jest to wydarzenie dużo bardziej wewnętrzne niż do ludzi. Celem Kolumny, według strony jest "tworzenie sieci współpracy i wymiany informacji dla ekologicznych organizacji pozarządowych. " .
Cel dnia Ziemi i osoby do których kierujemy przekaz jest zupełnie inny. Owszem, mamy 40 metrów dalej stoisko z kiełbasami ale z tymi osobami nie współpracujemy, nic nie ustalamy, nie tworzymy sieci współpracy. Przychodzimy dla ludzi, żeby rozdać ulotki, spróbować zachęcić do zmiany postawy, edukować.
Jednym z celów Kolumny jest "wypracowanie dokumentów będących stanowiskami w sprawie ważnych ekologicznie problemów i przekazanie ich władzom". Marta , wiedząc to o czym pisze Kasia jak wyobrażasz sobie wypracowanie wspólnych dokumentów z LOP ? Kolejny punkt gdzie widać że porównanie do dnia Ziemi nie jest trafne.
martami napisał(a): poza tym z niektórymi organizacjami na pewno warto nawiązać współpracę.
Posty: 213
Dołączył(a): 22 paź 2008, o 20:02
xpert17 napisał(a):martami napisał(a): poza tym z niektórymi organizacjami na pewno warto nawiązać współpracę.
A z niektórymi - nie warto.
Posty: 35
Dołączył(a): 21 sty 2009, o 21:02
martami napisał(a):czy nie lepiej jednak być tak, żeby powiedzieć coś o wykorzystywaniu zwierząt, nawet jeśli miałoby tego być niewiele?
Andrzej napisał(a):martami napisał(a):czy nie lepiej jednak być tak, żeby powiedzieć coś o wykorzystywaniu zwierząt, nawet jeśli miałoby tego być niewiele?
Nie, bowiem czyni cię to wyznawczynią "kultu ruchawki".
Posty: 125
Dołączył(a): 21 sty 2009, o 12:31
K.Biernacka napisał(a):Sklepy z żywnością ekologiczną sprzedają ekologiczne mięso, nabiał i jaja. Organizacje ekologiczne dzielą produkty odzwierzęce na zielone i niezielone (lub mniej lub bardziej zielone).
Posty: 1374
Dołączył(a): 3 wrz 2008, o 13:10
Lokalizacja: Kraków
K.Biernacka napisał(a):Dla mnie osobiście jest dość oczywiste, że jeśli ludzie jedzą mięso, mleko i jaja i lubią to robić, to jeśli im ktoś powie, że te produktu z chowu przemysłowego są niezdrowe i nieetyczne, to będą szukać tych produktów gdzie indziej i rolnictwo ekologiczne im je daje - są to produkty na pewno zdrowsze dla ludzi i są reklamowane jako etyczne i ludzie to kupują (np. jaja od zielononóżki, (tym, że te zielononóżki są zabijane hodowca już nie będzie się chwalił), mleko wiejskie (że cielęta będą zabite, że krowa po paru latach pójdzie pod nóż, że często warunki i przestrzeń życiowa tych zwierząt nie są takie jak na obrazkach - sprzedawca nie dopowie).
Powrót do Inne akcje (nie tylko polskie)
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 26 gości