Posty: 110
Dołączył(a): 18 sty 2009, o 08:59
w tym ludzi....
Cześć Wszystkim
Chciałem przedstawić Wam Igorka. Małą istotkę, której nie dane było urodzić się zdrowym. Ciało Igorka opanował Potwór zwany S.M.A.
http://www.pomocdlaigorka.yoyo.pl/
Sam jestem tatą chłopczyka starszego od Igorka o piętnaście dni. Mój synek, choć urodził się nieco za wcześnie, dziś jest zdrowym chłopcem, który garnie się do życia. Jestem przekonany, że w Igorku jest tyle samo woli życia, ale jest mu znacznie trudniej.
Jeśli jest sposób, w który możecie pomóc, z góry dziękuję w imieniu Igorka!
Gdy patrzę na Igorka, widzę swoje dziecko i ogarnia mnie czarna rozpacz. Myślę, że to właśnie jest empatia. Ta sama, która sprawia, że jestem wegiem. Bo bycie wegiem, to odwaga do konfrontacji z prawdą. My nie widzimy mięsa, tylko zwłoki skatowanej istoty.
Nie widzę jakiegoś tam chłopczyka, widzę dziecko- takie jak moje- i proszę Was o pomoc.
Chciałem przedstawić Wam Igorka. Małą istotkę, której nie dane było urodzić się zdrowym. Ciało Igorka opanował Potwór zwany S.M.A.
http://www.pomocdlaigorka.yoyo.pl/
Sam jestem tatą chłopczyka starszego od Igorka o piętnaście dni. Mój synek, choć urodził się nieco za wcześnie, dziś jest zdrowym chłopcem, który garnie się do życia. Jestem przekonany, że w Igorku jest tyle samo woli życia, ale jest mu znacznie trudniej.
Jeśli jest sposób, w który możecie pomóc, z góry dziękuję w imieniu Igorka!
Gdy patrzę na Igorka, widzę swoje dziecko i ogarnia mnie czarna rozpacz. Myślę, że to właśnie jest empatia. Ta sama, która sprawia, że jestem wegiem. Bo bycie wegiem, to odwaga do konfrontacji z prawdą. My nie widzimy mięsa, tylko zwłoki skatowanej istoty.
Nie widzę jakiegoś tam chłopczyka, widzę dziecko- takie jak moje- i proszę Was o pomoc.