Post 27 sty 2010, o 18:29

Wspaniała, urocza 6-miesięczna koteczka szuka domu!

Pilnie potrzebny stały, kochający domek dla około sześciomiesięcznej kotki (dziewczynka)!

Kruszynka to przemiła, urocza, subtelna, śliczna szara koteczka. Jest odrobaczona. Korzysta z kuwety. Z pewnością wniesie w każdy dom mnóstwo radości i uśmiechu.

Wraz z przygarnięciem 2 bezdomnych kotków pogorszył się bardzo stan mojego zdrowia. Po kilku miesiącach nieskutecznego leczenia, kilku wizytach na pogotowiu a ostatecznie i pobycie w szpitalu, stwierdzono u mnie astmę oskrzelową na tle alergicznym. Okazało się, że jej przyczyną są niczemu nie winne, przebywające u mnie kotki. Będąc w szpitalu musiałam im jak najszybciej znaleźć jakiś tymczasowy domek, tak aby po wyjściu ze szpitala wrócić do środowiska wolnego od alergenów. Na szczęście udało się znaleźć ludzi, którzy, rozumiejąc moją trudną sytuację, zgodzili się wziąć je do siebie na kilka dni. Osoby te jednak nie dysponują możliwością przygarnięcia zwierzaka na dłużej, dlatego jest pilna potrzeba znalezienia kotkom domku na stałe!

Kruszynka w połowie października, jako maleńka kotka po stracie kociej mamy została zabrana z działek do mnie na domek tymczasowy. Chorowała wówczas na koci katar, była bardzo słaba i panicznie bała się ludzi. Została wyleczona i odrobaczona. Z każdym tygodniem czyniła ogromne postępy w przełamywaniu strachu przed człowiekiem. Początkowo na widok ludzi zaszywała się w najtrudniej dostępnym kącie pokoju, później jednak oswoiła się do tego stopnia, że zaczęła przychodzić i domagać się głaskania, miziać się i błogo przy tym mruczeć, witać domowników po ich powrocie do domu czy spać tuż przy mnie obok łóżka.Uwielbia ganiać za myszkami-zabawkami, bawić się tasiemką i zabawkami na sznurku. Jest bardzo zwinna i z niezwykłą precyzją "poluje" na wszystkie ruszające się zabawki :) Wniosła do naszego domu mnóstwo radości, lecz niestety, choć zupełnie temu niewinna, stała się też przyczyną moich ogromnych problemów ze zdrowiem. Zasługuje na znalezienie ciepłego kąta u lubiących zwierzęta, odpowiedzialnych ludzi. Ważne, aby stało się to jak najszybciej, gdyż w miejscu, w którym teraz awaryjnie przebywa, może zostać tylko kilka dni. Dobrze by było także, aby jak najszybciej zaczęła przyzwyczajać się do nowych ludzi i nowego, stałego już miejsca, nie będąc narażoną na stresy ciągłych zmian.


Koteczka wciąż jest nieufny w stosunku do obcych. Wynika to z tego, że była łapana na wizyty do weterynarza, kiedy jeszcze w pełni nie ufała człowiekowi. Mnie i mojemu chłopakowi zdążyła już jednak zaufać i jesteśmy pewni, że tego, kto poświęci jej trochę czasu i serducha także pokocha z całej siły i da mu to, podobnie jak nam, jasno do zrozumienia: mruczeniem, obiecaniem się o nogi czy domaganiem się pieszczotek. Dużo radości z pewnością sprawić może także obserwowanie jej podczas zabawy, którą często kontynuuje niestrudzenie, będąc podczas niej tak radosną i tak kocią jak tylko koty być potrafią.:)

Zdjęcia Kruszynki dostępne pod adresem:
http://docs.google.com/View?id=dghxmhpk_75dg4zmddn

Kontakt: 515633492
k.bluszkowska@gmail.com