Posty: 2
Dołączył(a): 5 kwi 2009, o 09:35
kot w ogrodzie
Mam pytanie o wypuszczanie kota do ogrodu. Mam aktualnie 6 kotów, 4 z nich są przyzwyczajone do wychodzenia z domu i świetnie sobie radzą. Niestety zamierzam się przeprowadzić, w pobliżu będzie las, sąsiedzi maja psy i gołębie. Szukam sposobu by koty nie wychodziły poza teren ogródka, bo po prostu się o nie boję - szczególnie, że już kilka moich kotów zostało skrzywdzonych przez ludzi.
Nie wiem czy wysoki, gęsto prętowy płot wystarczy, woliery nad całym ogrodem wolałabym nie robić. Znalazłam informację o niewidzialnych ogrodzeniach dla kotów, tylko budzą moje moralne wątpliwości, przy ich używaniu kot po zliżeniu się do granicy najpierw otrzymuje nieprzyjemny sygnał dźwiękowy, a potem, jeśli nie zawróci, niewielki impuls elektryczny. Mało to humanitarne, ale może przynajmniej nic mu się nie stanie i nikt go nie skrzywdzi. Zastanawiam, też co się stanie, gdy on jednak postanowi ten płot przejść.
A może są jakieś mniej bolesne dla kota sposoby.
Prosiłabym o radę i opinię.
Nie wiem czy wysoki, gęsto prętowy płot wystarczy, woliery nad całym ogrodem wolałabym nie robić. Znalazłam informację o niewidzialnych ogrodzeniach dla kotów, tylko budzą moje moralne wątpliwości, przy ich używaniu kot po zliżeniu się do granicy najpierw otrzymuje nieprzyjemny sygnał dźwiękowy, a potem, jeśli nie zawróci, niewielki impuls elektryczny. Mało to humanitarne, ale może przynajmniej nic mu się nie stanie i nikt go nie skrzywdzi. Zastanawiam, też co się stanie, gdy on jednak postanowi ten płot przejść.
A może są jakieś mniej bolesne dla kota sposoby.
Prosiłabym o radę i opinię.