ruja po sterylizacji?!
Napisane: 3 maja 2009, o 06:47
moja kotka miała w marcu sterylizację a od kwietnia zachowuje się jakby miała ruję...
CAŁY MIESIĄC chodzi, do wszystkiego się tuli i przede wszystkim MIAUCZY, choć bardziej to brzmi jak nawoływanie kocura, więc jest to bardziej zawodzenie...
niezależnie od pory dnia i nocy miauczy, zawodzi i... warczy, drapie meble, drzwi. Od początku kwietnia nie przespałam ani jednej całej nocy, bo przecież nie da się wyciszyć zawodzenia i drapania w drzwi kota.
Jak poszłam do weterynarza- długo myślał, po czym "nakłuł" ją (to chyba miało być dla mnie jakieś placebo, bo tylko igłę jej wbił z tego co widziałam) z czymś, co miało niby pomóc, ale jest tylko gorzej...
CO ROBIĆ? POMOCY! DŁUŻEJ BEZ SNU NIE WYTRZYMAM!
CAŁY MIESIĄC chodzi, do wszystkiego się tuli i przede wszystkim MIAUCZY, choć bardziej to brzmi jak nawoływanie kocura, więc jest to bardziej zawodzenie...
niezależnie od pory dnia i nocy miauczy, zawodzi i... warczy, drapie meble, drzwi. Od początku kwietnia nie przespałam ani jednej całej nocy, bo przecież nie da się wyciszyć zawodzenia i drapania w drzwi kota.
Jak poszłam do weterynarza- długo myślał, po czym "nakłuł" ją (to chyba miało być dla mnie jakieś placebo, bo tylko igłę jej wbił z tego co widziałam) z czymś, co miało niby pomóc, ale jest tylko gorzej...
CO ROBIĆ? POMOCY! DŁUŻEJ BEZ SNU NIE WYTRZYMAM!