Strona 1 z 1

ruja po sterylizacji?!

PostNapisane: 3 maja 2009, o 06:47
przez Tunnrida
moja kotka miała w marcu sterylizację a od kwietnia zachowuje się jakby miała ruję...
CAŁY MIESIĄC chodzi, do wszystkiego się tuli i przede wszystkim MIAUCZY, choć bardziej to brzmi jak nawoływanie kocura, więc jest to bardziej zawodzenie...
niezależnie od pory dnia i nocy miauczy, zawodzi i... warczy, drapie meble, drzwi. Od początku kwietnia nie przespałam ani jednej całej nocy, bo przecież nie da się wyciszyć zawodzenia i drapania w drzwi kota.
Jak poszłam do weterynarza- długo myślał, po czym "nakłuł" ją (to chyba miało być dla mnie jakieś placebo, bo tylko igłę jej wbił z tego co widziałam) z czymś, co miało niby pomóc, ale jest tylko gorzej...


CO ROBIĆ? POMOCY! DŁUŻEJ BEZ SNU NIE WYTRZYMAM!

Re: ruja po sterylizacji?!

PostNapisane: 3 maja 2009, o 10:18
przez Alispo
To może być syndrom trzeciego jajnika,bardzo rzadko,ale się zdarza.Powodem może być tzw.odprysk jajnika,komórki które gdzieś się "zawieruszyły"i produkują hormony.Albo zostały pozostawione resztki jajnika..czasem tez nadnercza "nadrabiają" za jajniki i mogą występować objawy rujowe.Albo tak bardzo ruje pozostały w psychice kotki..To bardzo rzadkie przypadki,można spróbować środków hormonalnych(jak rozumiem próbowana była na początek akupunktura) i/lub delikatnie uspokajających np.feromonów(Feliway).Resztki jajnika raczej byłyby trudne do znalezienia,czasem się otorbiają po czasie i można spróbować wypatrzyć je na usg i usunąć.Tak dla jasności-to była sterylizacja z usunięciem i jajników i macicy?

lek.wet. Alicja Spodenkiewicz

Re: ruja po sterylizacji?!

PostNapisane: 4 maja 2009, o 20:22
przez Tunnrida
Dziś weterynarz potwierdził, że może to być "zagubiona" komórka... mała dostała tym razem zastrzyk z czymś i mamy czekać na poprawę...

Pisałaś Alispo, że takie komórki są trudne do wykrycia, czy to znaczy, że tylko kiedy się otorbią? czy takie otorbienie jest groźne dla kotki?
jak często zdarzają się takie przypadki, że kotki po sterylizacji mają ruję?
co z takimi kotkami się dalej dzieje? czy zawsze ponownie będą musiały iść pod nóż?
a jeśli chodzi o te środki hormonalne, czy będzie musiała je brać już zawsze?

Re: ruja po sterylizacji?!

PostNapisane: 4 maja 2009, o 21:23
przez Alispo
[quote="Tunnrida"]
Trudno jest to wykryć,,raczej nie operuje się ponownie kotki,nie znam statystyk jak rzadko to się zdarza,ale to zdecydowanie nietypowa sytuacja i często wtedy pozostają leki hormonalne,a jak często podawane to już kwestia osobnicza,objawy rujowe mogą samoistnie minąć a może być i tak ,że kotka bedzie potrzebowała zastrzyków co kilka miesięcy.