Post 23 lip 2010, o 14:41

"Zrobieni w bambus" - Wysokie Obcasy

W tekście Katarzyny Jaklewicz "Zrobieni w bambus", który pojawił się 17 lipca w Wysokich Obcasach mówiącym o tym ile prawdy jest w etykietach produktów znalazł się fragment wegański na podstawie krótkiego wywiadu, jakiego udzieliłam autorce artykułu:

Cierpienie owiec

Dużo zależy od naszej wrażliwości. - Jednej osobie będzie przeszkadzało, że zamiast bawełny nosi coś innego, druga będzie chodzić w tym całe dnie i nawet nie zauważy - mówi prof. Snycerski. On sam różnicę zauważa - choćby między wiskozą bambusową a zwykłą drewnianą. Zdradza, że nosi skarpety zrobione z tej pierwszej, ponoć niezwykle delikatnej w dotyku, i zapewnia, że komfort jest wysoki. Wiskoza (sztuczne włókno celulozowe) utrzymuje temperaturę o dwa stopnie niższą niż temperatura otoczenia. Dlatego rzeczy z niej zrobione wydają nam się chłodne. Pościel z wiskozy będzie więc dobra na lato, ale ta z wiskozy bambusowej będzie dodatkowo szczególnie miła w dotyku. Z kolei dodanie do bawełny wełny może mieć przeciwny skutek. - Ubranie będzie nas gryzło. A jeśli informacji o dodatku wełny nie ma na metce, nie będziemy wiedzieć dlaczego - tłumaczy dr Beata Kręcisz, dermatolog. Jeszcze gorzej, jeśli ubranie będzie zawierało silnie uczulający nikiel (niklowane mogą być metalowe ozdoby na ubraniu) albo ołów wchodzący czasem w skład barwników, któremu przypisuje się właściwości rakotwórcze. Jest też i aspekt etyczny: - Jako weganka unikam noszenia ubrań, których wyprodukowanie naraża zwierzęta na cierpienie i związane jest z ich zabijaniem. Owce są w trakcie golenia ranione, a ostatecznie trafiają na rzeź, dlatego nie chcę nosić ubrań z wełny. Zatajanie na metce informacji o obecności w tkaninie wełny [konkretny przypadek z raportu] jest dla mnie podwójnie niemoralne - zwierzęta się krzywdzi, a mnie oszukuje - tłumaczy Katarzyna Biernacka, prezeska stowarzyszenia Empatia. Biernacka przywołuje też inny drastyczny przypadek ze Stanów Zjednoczonych. Odzież sprzedawana tam pod markami znanych projektantów (m.in. Calvin Klein, DKNY), ale produkowana np. w Chinach, była wykańczana (kołnierze, mankiety) futrem psów i jenotów, w krajach produkcji tańszym i łatwiej dostępnym niż sztuczne. Opisywano je jednak jako sztuczne.


Cały artykuł jest tutaj.