Post 6 sie 2010, o 20:39

Żadnych ekscesów nie było

Na portalu polityka.pl artykuł pt. "Gdzie są dzieci Komorowskiego?"

Autorka zastanawia się czemu z jednej strony podczas kampanii trąbiono, że Komorowski jest ojcem pięciorga (jak rozumiem, im więcej dzieci, tym większa wiarygodność i patriotyzm) a z drugiej strony dzieci nie pokazywano. Pisze, że przecież takie dzieci "można by doskonale wykorzystać marketingowo w kampanii, bo:

Cała piątka – Zofia (rocznik 1979), Tadeusz (1981), Maria (1983), Piotr (1986) i Elżbieta (1989) – angażuje się społecznie. Żadnych wpadek z narkotykami, żadnych ekscesów obyczajowych. Syn poluje jak (niegdyś) ojciec, ale tylko na króliki. Wśród córek zdarzył się jeden epizod wegetarianizmu, ale dawno temu. Zagrożenie, że kandydat, a być może prezydent, będzie się musiał tłumaczyć ze skandali obyczajowych dzieci jak George Bush, było minimalne.


Tylko króliki, kto by tam się przejmował. Zaś skoro "epizod wegetarianizmu" zdarzył się dawno temu, znaczy to zapewne, że był częścią okresu dojrzewania i w żadnym razie nie świadczy o trwałym uszkodzeniu charakteru i odchyleniu od pożądanej normy. Dobre. Zaangażowanie społeczne zapewne tylko w ludzkie (w domyśle - ważkie) sprawy.