Post 15 lis 2010, o 09:54

Latające mutanty

Wiebke Rögener / Süddeutsche Zeitung "Latające mutanty"
tekst w tłumaczeniu na polski pojawił się na onet.pl
9.11.2010

Komary ze szczepionką, odporne na zimno muchy… Już wkrótce zmienione genetycznie owady zaczną latać nad Europą.
Owady są doskonałym przykładem ewolucyjnego sukcesu. Zaludniają naszą planetę od co najmniej 400 milionów lat i stanowią dzisiaj około 80 procent wszystkich znanych zwierzęcych gatunków. Niektórym specjalistom od inżynierii genetycznych to jednak nie wystarcza i od dawna starają się dla dobra człowieka nauczyć się manipulować owymi zwierzętami, cechującymi się tak wielką siłą przebicia. Zmodyfikowane insekty już w ciągu najbliższych dziesięciu lat mogłyby znaleźć się w europejskiej przestrzeni powietrznej


Ekspertyzę przygotowali specjaliści z austriackiego Urzędu Ochrony Środowiska, uniwersytetu w Bernie oraz z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA) na zlecenie Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Dotyczy ona przede wszystkim możliwości użycia zmodyfikowanych genetycznie owadów do ochrony roślin. Jak?

W tym celu szkodniki zostaną wyposażone w geny, które czynią je bezpłodnymi lub sprawiają, że larwy szybko giną. Wypuszczone w wielkiej ilości, mutanty te wkrótce wyparłyby swoich dzikich krewniaków. Pomysł jest taki, że żyjące w naturze owadzie samice po kontakcie z bezpłodnymi zmodyfikowanymi genetycznie samcami nie wydadzą potomstwa, a tym samym gatunek ów niebawem wyginie. Już dzisiaj stosowane są specjalne programy zwalczania szkodników za pomocą insektów, które pod wpływem promieniowania radioaktywnego stały się niezdolne do rozmnażania. Co prawda, napromieniowanie osłabia też kondycję i zdolność przeżycia owych mutantów, tak że do głosu dochodzą często dzikie samce. Za pomocą inżynierii genetycznej będzie można jednak wyłączyć z hodowanych okazów jedynie płodność.
Inni naukowcy stawiają z kolei na owady będące w stanie eliminować szkodniki. Ci mali pomocnicy odgrywają już ważną rolę między innymi w rolnictwie ekologicznym. Podrasowane genetycznie osobniki, stają się silniejsze i bardziej długowieczne, a dzięki temu mogą wyeliminować więcej szkodników czy na przykład lepiej znosić zimno, poszerzając w ów sposób swoją przestrzeń życiową. Jeśli sprawi się ponadto, by stały się odporne na pestycydy, będzie można wraz z jednoczesnym zastosowaniem środków chemicznych użyć ich do walki przeciwko szkodnikom.

Żukowiec Metaseiulus occidentalis, niebędący owadem, lecz pajęczakiem, który wypiera inne przędziorkowate, został już wyposażony w taką odporność. Jak do tej pory ten wojowniczy gatunek zdolny jest jednak przeżyć jedynie w warunkach laboratoryjnych.


Chodzi nie tylko o ochronę roślin uprawnych ale również o inne zastosowania:

Również w zapobieganiu chorobom zakaźnym, takim jak malaria, zmodyfikowane owady mogą okazać się niezwykle pomocne. Z jednej strony również tu bezpłodne mutanty są w stanie spowodować zmniejszenie się liczebności komarów wywołujących tę chorobę, z drugiej zaś i je można poddawać genetycznej manipulacji, tak by nie roznosiły zarazków wywołujących malarię.


Oczywiście badaniom i analizom towarzyszą pytania i wątpliwości:

Otwarte pozostaje natomiast pytanie – mówią eksperci pracujący na zlecenie EFSA – jak zastąpić chmary komarów przenoszących zarazę ich przeobrażonymi krewniakami.(...)

masowe wypuszczenie na wolność zmodyfikowanych genetycznie komarów mogłoby spotkać się z brakiem akceptacji mieszkańców.(...)

Skutki takich ingerencji dla środowiska trudno oszacować – przyznają autorzy sprawozdania. W tej chwili nie da się przewidzieć, jak nowo wprowadzony gen będzie zachowywał się w owadzim organizmie. Często zdarza się, że zmodyfikowane osobniki są w gorszej kondycji niż ich dzicy krewniacy – czytamy w ekspertyzie. Ale niekiedy występuje również zjawisko odwrotne. Jeśli wbudowane zostają geny wzmacniające odporność owada na pestycydy czy też zwiększające jego tolerancję na zimno, wskazana jest szczególna ostrożność. Owe cechy bywają bowiem przekazywane później nie tylko własnym potomkom. Drobnoustroje rozkładające zmienione genetycznie martwe insekty potrafią przejmować wbudowane geny i przekazywać je innym owadom. Te zaczynają się wówczas masowo rozmnażać i mogą stać się kolejną plagą, zagrażającą ludziom lub zwierzętom.


Niestety podstawowe, niewypowiedziane założenia - szowinizm gatunkowy - kreują kierunek badań i zakres pytań i wątpliwości.