Krwawy mundial
Jak podaje serwis zczuba.pl:
W ramach promowania afrykańskiej kultury rząd RPA planuje na każdym mundialowym stadionie złożyć w ofierze krowę.
Z propozycją wyszedł Makhonya Royal Trust - organizacja promująca afrykańską kulturę. Ma to być ''prawdziwie afrykański'' sposób uczczenia imprezy. Jak powiedział jego przewodniczący, Zolani Mkiva agencji Reutersa:
"Musimy odbyć ceremonię, w której poświęcimy bestię. Złożymy w ofierze krowę, żeby uczcić to wielkie osiągnięcie oraz poprosić naszych przodków o błogosławieństwo i pomyślność całej imprezy".
Propozycja ma poparcie rządu RPA - minister Sicelo Shiceka zapowiedział, że będzie lobbował za propozycją w FIFA:
"Mistrzostwa świata odbędą się na kontynencie afrykańskim. Chcemy, żeby odwiedzający nas kibice mieli kontakt z afrykańskimi wartościami i kulturą".
Propozycja wzbudziła wątpliwości Krajowej Rady Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (NSPCA). Jej działacze podkreślają, że nie protestują przeciwko samemu pomysłowi. Chcą jednak uczestniczyć w rytuale i upewnić się, że zostanie on przeprowadzony w humanitarny sposób i bez zbędnego okrucieństwa.
W ramach promowania afrykańskiej kultury rząd RPA planuje na każdym mundialowym stadionie złożyć w ofierze krowę.
Z propozycją wyszedł Makhonya Royal Trust - organizacja promująca afrykańską kulturę. Ma to być ''prawdziwie afrykański'' sposób uczczenia imprezy. Jak powiedział jego przewodniczący, Zolani Mkiva agencji Reutersa:
"Musimy odbyć ceremonię, w której poświęcimy bestię. Złożymy w ofierze krowę, żeby uczcić to wielkie osiągnięcie oraz poprosić naszych przodków o błogosławieństwo i pomyślność całej imprezy".
Propozycja ma poparcie rządu RPA - minister Sicelo Shiceka zapowiedział, że będzie lobbował za propozycją w FIFA:
"Mistrzostwa świata odbędą się na kontynencie afrykańskim. Chcemy, żeby odwiedzający nas kibice mieli kontakt z afrykańskimi wartościami i kulturą".
Propozycja wzbudziła wątpliwości Krajowej Rady Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (NSPCA). Jej działacze podkreślają, że nie protestują przeciwko samemu pomysłowi. Chcą jednak uczestniczyć w rytuale i upewnić się, że zostanie on przeprowadzony w humanitarny sposób i bez zbędnego okrucieństwa.