Re: Nie samą powagą żyje weg*anin.
Napisane:
6 lip 2009, o 09:39
przez AdamZ
No dobra, trzeba się umieć śmiać z samych siebie.
Re: Nie samą powagą żyje weg*anin.
Napisane:
23 wrz 2009, o 20:52
przez gzyra
No to spójrzcie na
"the vegan soundboard" i rozwinięcie tego pomysłu jako
aplikację na iphone'a. Trochę się zaśmiałem tu i ówdzie.
"this is for you vegans, because you shouldn’t have to strain your voice anymore. we’ve compiled a soundboard of all your favorite key phrases. if you use this correctly, you probably won’t even need to talk at all"
Re: Nie samą powagą żyje weg*anin.
Napisane:
18 lut 2010, o 09:16
przez AdamZ
Re: Nie samą powagą żyje weg*anin.
Napisane:
18 lut 2010, o 10:01
przez K.Biernacka
Jak rozumiem, ta dziewczyna udaje przed swoim chłopakiem, że jest wegetarianką, a tak na prawdę nie może oprzeć się Kiwi Bacon. Wykorzystali tu stereotyp chyba dość żywotny wśród miłośników (ciał) zwierząt, że wegetarianie nie jedzą mięsa tylko na pokaz, a tak na prawdę o niczym innym nie marzą, tylko o dorwaniu się po kryjomu do kotleta. Logika w tym podobna do uważania, że osoby promujące prawa dziecka tylko czekają, żeby sobie po kryjomu jakieś dziecko zbić i zgwałcić.