Posty: 77
Dołączył(a): 28 lut 2011, o 20:11
Etyka, weganizm i olej palmowy
Obok względów ekologicznych (karczowanie lasów deszczowych) istnieje szereg powodów pokrywających się z filozofią weganizmu jak wyzysk ludzi na plantacjach oraz, co bardziej związane z ruchem praw zwierzat, masowa eksterminacja szkodników plantacji - orangutanów.
The Vegan Society poważnie zastanawia się nad wykreśleniem oleju palmowego z produktów wegańskich bo jest w nich nagminnie stosowany (przypomnę chodźby 'wegańskie' ciastka San Złotokłose i Holenderskie, ale także wiele certyfikowanych produktów). Jaki jest Wasz stosunek do oleju palmowego?
Sytuacja orangutanów na Borneo:
GATUNEK ZAGROŻONY WYGINIĘCIEM
Na Borneo mieszka około sześćdziesiąt tysięcy orangutanów. Ich populacja spada w zastraszającym tempie – do dziesięciu procent rocznie! Jeśli to tempo nie zmniejszy się, za dwadzieścia lat orangutany będzie można zobaczyć tylko w ZOO, w filmie i na obrazku…
DLACZEGO?
Dlaczego orangutany na Borneo mogą wyginąć? Ponieważ w ciągu ostatnich dwudziestu lat wykarczowano na wyspie połowę lasów, które były domem tych zwierząt. Drzewa przerobiono na papier, a w ich miejsce posadzono palmy olejowe, bo plantacje tych roślin do dochodowy interes. Przez ostatnie trzydzieści lat wycinano tu dwa miliony hektarów lasów rocznie! Większość z nich wykarczowano nielegalnie! Rządy krajów do których należy wyspa, czyli władze Malezji i Indonezji deklarują walkę z nielegalną wycinką i obiecują, że wykarczowane tereny będą zalesione. Co z tego, jeśli na zalesienie zaledwie czterech tysięcy hektarów potrzeba sześćdziesięciu milionów dolarów!
ORANGUTAN NA BORNEO JEST TRAKTOWANY JAK SZKODNIK!
Karczowanie drzew spowodowało, że orangutanom brakuje jedzenia. Dlatego przychodzą na plantacje palm olejowych, posadzonych w miejsce wyciętych lasów. Głodny orangutan zjada pędy palm. Dlatego zarządcy plantacji traktują objęte ochroną zwierzęta jak zwykłe szkodniki i zabijają je bez najmniejszego poczucia winy! Podobnie traktują je drwale nielegalnie wycinający lasy. Orangutany giną tu bestialsko zatłuczone pałkami, metalowymi prętami, pobite do nieprzytomności i zakopane żywcem, posiekane maczetami, oblane benzyną i podpalone
ZABIJ ZA DZIESIĘĆ DOARÓW!
Za każdego zabitego orangutana zarządcy plantacji płacą dziesięć, a czasem nawet dwadzieścia dolarów. Dla biednego robotnika najemnego to duże pieniądze. Dlatego nie waha się zabić będącego pod ochroną zwierzęcia…