Strona 2 z 6

Re: Witarianizm

PostNapisane: 21 cze 2009, o 20:42
przez Adam Gac
Dzisiaj przeczytałem w książce pt: "Cancer Survivors Guide", że przeciwutleniacz o nazwie likopen jest znacznie łatwiej dostępny dla naszego organizmu po ugotowaniu niż w postaci surowej. Likopen występuje w pomidorach, arbuzie oraz nawet w większej ilości w ekstraktach z pomidorów, takich jak soki pomidorowe czy nawet keczup.

Re: Witarianizm

PostNapisane: 23 cze 2009, o 09:46
przez AdamZ
Adam Gac napisał(a):Dzisiaj przeczytałem w książce pt: "Cancer Survivors Guide", że przeciwutleniacz o nazwie likopen jest znacznie łatwiej dostępny dla naszego organizmu po ugotowaniu niż w postaci surowej. Likopen występuje w pomidorach, arbuzie oraz nawet w większej ilości w ekstraktach z pomidorów, takich jak soki pomidorowe czy nawet keczup.


Gotujmy arbuzy!

Re: Witarianizm

PostNapisane: 3 lis 2009, o 15:01
przez gzyra
W artykule "Science has provided the key to unlocking the potential of food" prof. Steve Jones pisze tak:

"Sheep and cattle are ruminants: they have a sort of pre-stomach in which helpers partially digest the meal before it is returned to the mouth for a second round of chewing, followed by dispatch to the stomach proper.

We do just the same, except that we use saucepans. Cooking softens food, and releases sugars and other products ready for absorption. As a result we have to spend much less time chewing than do our relatives (an hour or so a day, compared with six times that for chimpanzees) and have far smaller teeth, tongues and intestines than they do. The spare energy released by the first cooks, long ago, went straight to our heads. The evolutionary way to man’s brain was, as a result, through his stomach. Brains burn lots of fuel. Chimps have no hope of getting as smart as us, for their diet and simple guts could never provide enough energy to sustain such an expensive organ. We are as dependent on our frying pans as sheep are on their internal fellow travellers, for if you eat nothing but raw food you will starve to death".


Przesadził trochę na końcu, ale spostrzeżenie ciekawe.

Re: Witarianizm

PostNapisane: 3 lis 2009, o 17:14
przez ais
a, czyli wynalezienie rozpalania ognia sprawiło, że nie tracimy energii na żucie, w związku z tym więcej energii jest dla rozwoju mózgu i to stąd ten jego niebywały rozwój.

czy można zaryzykowac twierdzenie, ze ewolucja sprawi, iż witarianie i ich witarianscy potomkowie zgłupieją? :P

Re: Witarianizm

PostNapisane: 3 lis 2009, o 17:18
przez ais
nie wiem jednak, czy w tej angielskiej hipotezie nie kryje się błąd.

Zwierzęta roślinożerne, np kroliki czy krowy - muszą caly czas cos jesc, inaczej nabawią sie wrzodów żołądka.

Gotowanie sprawi, ze beda jadly i trawily po prostu wiecej i sie straszliwie roztyją. Królik musi jesc caly czas bardzo niskokaloryczne potrawy, np siano - nie wiem, czy sprawę zalatwiloby rozdrabnianie i gotowanie siana: tzw granulat, czyli przetworzona porcja zmielonych warzyw, ziaren, trawy - to max 2 lyzki stolowe dziennie - i nie zalatwia to problemu koniecznosci przezuwania caly czas nowej porcji czegokolwiek (niskokalorycznego - czyli siana i tu koło sie zamyka. krolik zuje caly czas, nie jest więc królem intelektu).

Re: Witarianizm

PostNapisane: 4 lis 2009, o 07:07
przez AdamZ
ais napisał(a): Królik musi jesc caly czas [...]


Iwona ty i na mowie pogrzebowej byś coś o królikach dodała, co ? ;-)

Re: Witarianizm

PostNapisane: 4 lis 2009, o 14:09
przez ais
Marzy mi się taki nagrobek: madonna z królikiem :) albo z królikami :)

zresztą już Tycjan namalował taki obraz: do obejrzenia na moim profilu na Facebooku:

http://www.facebook.com/home.php?#/phot ... 1028899456

Re: Witarianizm

PostNapisane: 11 lis 2009, o 22:00
przez gzyra
Podoba mi się rozsądne pisanie o kwestiach zdrowia na blogu Virginii Messiny. Znów poruszyła temat witarianizmu:

Likewise, gentle cooking of foods has advantages. Some of the beneficial compounds in foods like lycopene (an antioxidant in tomatoes that protects against prostate cancer) are available only when foods are cooked. The vitamin A precursor beta-carotene is more readily available from cooked foods and is also better absorbed in the presence of some fat. It does tend to be more difficult to meet calorie needs from an all raw foods diet, which makes it a poor choice for children but a good one for those who want to lose weight. Other than that, there is not much evidence for any health advantage of eating all raw foods.

Pisze także o nisko-tłuszczowym weganizmie i o nieuzasadnionej awersji do soi.

Re: Witarianizm

PostNapisane: 18 lis 2009, o 15:54
przez gzyra
Już sobie ostrzę ząbki na książkę "Walka o ogień. Jak gotowanie stworzyło człowieka" Richarda Wranghama, ma się ukazać za chwilę lub nawet już się ukazała. Fragment opisu:

Profesor Wrangham, z charakterystyczną dla siebie erudycją, operując olbrzymim i wyczerpującym materiałem dowodowym, obejmującym zarówno świadectwa archeologiczne, jak antropologiczne, etnograficzne i biologiczne, dowodzi, że przełomowy moment w historii gatunku ludzkiego nastąpił około miliona ośmiuset tysięcy lat temu, kiedy nasi przodkowie opanowali ogień i przeszli z diety surowej na gotowaną. Wówczas to u Homo erectus – który w zasadzie w tym ujęciu powinien zostać nazwany Homo gastronomicus – zaczęły pojawiać się ewolucyjne, anatomiczne i psychologiczne adaptacje, a ostatecznym efektem tych przemian były narodziny Homo sapiens, człowieka współczesnego, z rozwiniętym mózgiem i bogatym życiem społecznym.

Reszta na tej stronie, a jak przeczytam, to napiszę więcej w dziale z ksiązkami.

Re: Witarianizm

PostNapisane: 27 lis 2009, o 11:59
przez AdamZ
W nowej polityce (numer 48) "Homo kucharz" rozmowa z prof. Richardem Wranghamem , antropologiem , o tym jak gotowanie zmieniło małpy w ludzi.