Strona 3 z 18

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 21 sty 2009, o 22:41
przez AdamZ
gzyra napisał(a):Znam takiego delikwenta! AdamZ, czytasz to?


Akurat ten wątek pominąłem.

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 1 lut 2009, o 21:30
przez graforlock
Mam czasami wrażenie, że niestety wegańscy newbies często zapominają też o sprawach pozajedzeniowych takich jak np. kosmetyki. Szczególnie dziewczętom ciężko jest zrezygnować z pewnych środków poprawiających urodę na rzecz wyswobodzenia z zależności od nieetycznych firm. Tu przydalaby się lista dostępnych w miarę szeroko kosmetyków/środków czystości, które są okej. Lista przedstawiająca 1000 firm, ktore maja swoja jedyna dystrybucje w Warszawie na ulicy. Xyz-owskiej niestety można sobie schować do książki. Przydałoby się zrobic też listę różnych "umilaczy" jedzeniowych, które są choćby przypadkowo wegańskie a mogą pomagać na początku odzwyczajać się nie aż tak drastycznie do wszechobcenej w gotowym jedzeniu cukrowo-solnej pułapki smakowej.

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 1 lut 2009, o 22:09
przez Alispo
Co do dostępności to ja trochę nie rozumiem takiego ciśnienia na produkty dostępne w każdym markecie..jasne,że świetnie,gdy można więcej znaleźć w sklepie obok,ale też nie demonizowałabym np.zamawiania przez net,wszyscy z netu korzystają na co dzień ,to i zakupy raz na jakiś czas zrobić można ta drogą,jeśli czegoś znaleźć w sklepie nie możemy..ale to moje zdanie:)
A propos cukrowo-solnej pułapki-mała ściąga: http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4667&highlight=s%B3odycze

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 2 lut 2009, o 19:50
przez graforlock
Jasne, że internet jest spoko, poczta też, o ile sie nie okazuje pozniej, ze paczki gina. Ktos, kto mieszka na granicy Polski czasami niestety musi sporo poczekać. Inną sprawą jest to, że przede wszystkim należy "uprościć" weganizm, nie może on być elitarny i oblepiony etykietkami "zdrowy ale drogi", ponieważ nie to jest naszym celem. Uważam, że każdy weganin nie powinien starac się robic tego wszystkiego dla siebie ale raczej niczym "apostol" wskazywac droge innym, tak aby bylo widoczne to, ze JEST to do zrobienia i MOZNA nawet nie takim wielkim nakladem pieniedzy i czasu.
Kosmetyki/proszki etc. eko moze nie sa jakies MEGAdrogie ale dla studenta/osoby pracujacej o dochodach w wysokosci ok. 1000 zl na miesiac jest awykonalne zaoptrywanie sie w takie produkty nie rezygnujac kosztem tego z niektorych innych potrzebnych rzeczy. Podobno ZIAJA jest wegańska, podobno niektóre produkty Joanny. Poza tym jak ma się sprawa kosmetyków, jezeli są one nietestowane na zwierzetach to jakie składniki sa "niebezpieczne" z weganskiego punktu widzenia? Wosk pszczeli, pochodne mleka...i właśnie, co jeszcze?

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 2 lut 2009, o 21:07
przez Alispo
graforlock napisał(a): Podobno ZIAJA jest wegańska, podobno niektóre produkty Joanny. Poza tym jak ma się sprawa kosmetyków, jezeli są one nietestowane na zwierzetach to jakie składniki sa "niebezpieczne" z weganskiego punktu widzenia? Wosk pszczeli, pochodne mleka...i właśnie, co jeszcze?

Ziaja jest vege,nie vegan,mają różne produkty z mlekiem itp.,w Joanne to ja jakoś nie wierze w kwestii testów,ale z kosmetykami to w ogóle dużo zależy od własnych odczuć :roll:
Trochę o składnikach jest tutaj http://www.forumveg.webd.pl/topics9/1633.htm,ale pamiętam,że były jakieś braki..

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 3 lut 2009, o 18:57
przez neko
Najlepiej od razu ^^ W kazdym razie mnie tak bylo najlatwiej. Tzn. to dopiero pol roku (albo troche wiecej) i nadal sie ucze - np. dopiero teraz zaczelam sie interesowac ktore kosmetyki sa ok, ale z jedzeniem udalo sie bez problemu z dnia na dzien :)
Ja mam taka rade - najlepiej nosic ze soba jakies weganskie jedznie, w razie gdyby nie dalo sie nigdzie nic kupic, moze to troche dziwne, ale prawie zawsze jak wychodze z domu biore ze soba owoce.... ekhem xD``

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 3 lut 2009, o 19:44
przez graforlock
Z Ziają faktycznie, tfu, wege, bo oczywiście mają jakies kozie mleka czy coś, ale miałam na myśli też obecność vegan rzeczy (jak mniemam). Gliceryna jest praktycznie zawsze z reakcji, ktore nie maja nic wspolnego z reestryfikacja, ktora stosuje sie tylko dla spozywki (czyli mozliwosc niewege).
Co do owocow to nie zawsze jest tak prosto, dzieki mojej chorobie wszystkie owoce odpadaja ;]

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 5 lut 2009, o 05:48
przez faf
Cześć

Na diecie wegańskiej jestem od roku. Czyli na tyle krótko, by jeszcze pamiętać o tym jak się przechodzi i na tyle długo, by móc powiedzieć o sobie jestem weganinem :)

Co do przejścia na weganizm, to jest to proces, w którym zdobywając coraz większą wiedzę, eliminujemy z naszej diety (i życia!) kolejne produkty pochodzenia zwierzęcego. Zatem nie polecam nikomu "z dnia na dzień", myślę zresztą, że jest to poniekąd mało możliwe. Sam po tym roku w dalszym ciągu staję się jeszcze lepszym wegiem eliminując np. czerwień koszenilową..., odkrytą jako jedną z ostatnich i na pewno nie ostatnią :(
Dużo tego jest, ale z odrobiną chęci udaje się omijać kolejne pułapki producentów żywności, kosmetyków, czy odzieży.

No i pracy jakby więcej, bo choćby banalne wyjście na obiad, przestaje być tak łatwe, jak na diecie wegetariańskiej (w przerwach na pisanie mieszam gotującą się kaszę jaglaną z soczewicą, amarantusem i quinoą :D ) Ale każdy weganin wie już, że wegetarianizm to tylko etap. Że jeśli chcesz ograniczać ilość bólu innych istot musisz zrezygnować z jajek, mleka i serów (sam uwielbiałem pleśniowe, ale dziś nawet nie pamiętam jak smakują, poza tym WIEM w jakim procesie powstają :cry: ), ba ,musisz zapomnieć również o skórzanych butach, wełnianych skarpetach i wielu innych produktach.

Do tego ciągłe powątpiewania rodziny, Twoje własne (niestety nie ma nas zbyt wielu), straszenie chorobami etc. Ja by zamknąć usta innym oraz troszkę podbudowywać swoją pewność, mniej więcej co trzy, cztery miesiące robiłem sobie badania krwi. Między innymi dzięki nim mogę dziś powiedzieć tym, którzy przekonywali mnie, że na tej trawiastej diecie długo nie pociągnę, że weganizm jest ZDROWY, PYSZNY i w ogóle THE BEST!!!

Dobra. Kiedyś jeszcze wrócę do tematu. Teraz muszę kończyć bo mi się obiad przypali:)

A... Na śniadanie- płatki zbożowe mix (home made :D ) ze słodem buraczanym i łyżką oleju słonecznikowego (zimno tłoczonego)

Namaste :P

Cześć! I witam wszystkich, bo to mój pierwszy post!

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 5 lut 2009, o 20:42
przez Alispo
faf-czerwień koszenilowa to sztuczny odpowiednik naturalnej koszenili,więc tę pierwszą możesz jeść;)

Re: JAK przejść na weganizm?

PostNapisane: 5 lut 2009, o 21:47
przez asiavega
Chyba najlatwiej tak po prostu, z dnia na dzien. Przy czym trzeba sie oczywiscie wczesniej zorientowac co nalezy jesc...:)
Jesli jest sie zdrowo odzywiajacym sie wegetarianinem - to raczej nie jest to trudne, bo zamiast produktow mlecznych i jajek je sie po prostu produkty roslinne. Gorzej, jesli ktos jako wegetarianin nie jadal wielu warzyw, zboz, nasion, itd....

O ile z przygotowywaniem weganskich posilkow w domu nie jest trudno - to jedzenie "na miescie" bywa nie lada wyzwaniem..zwlaszcza w malym miescie, gdzie wiekszosc knajp serwuje ryby, owoce morza i skwarki - jako skladniki potraw wegetarianskich.... (osobiscie mialam do czyneinia z takimi posilkami..). I z weganskich to pozostaje chyba tylko herbata....(i to bez cukru:)).
W sklepach trzeba troche uwazniej studiowac etykiety produktow - bo wiadomo, w wielu mozna znalezc zwierzece dodatki.

Osobiscie szczerze polecam mielenie ziaren w blenderze (lub w mlynku do kawy) i przechowywanie ich przez pare dni w szczelnie zamknietym naczyniu w lodowce. Taka mieszanka warto posypywac dania (od kanapek, platkow, przez zupy, salatki, coktajle, na "drugich daniach" konczac). Ja robie taka mieszanke z siemienia lnianego, sezamu, dyni, slonecznika, dodaje tez troche zmielonych wczesniej ziol - pokrzywa, susozne owoce (roza, maliny itp.), zmielonej komosy ryzowej, jak ktos ma dostep - to dobra bylaby tez konopia jadalna (nasiona). Taka wysokobialkowo-witaminowo-mineralno i cio tam jeszcze, mieszanka jest zarowno swietnym dodatkiem jak i baza odzywcza. Mozna oczywiscie ziarna mielic bezposrednio przed posilkami, ale ja z braku czasu - przygotowuje sobie gotowca na kilka dni. Jesli chodzi o ziola - polecam gotowe mieszanki (herbatki) ziolowo-owocowe z firmy Dary Natury.

Szczerze polecam takze zakup blendera - to swietne urzadzenie. Mozna w nim mielic nasiona, orzechy. Robic swieze (i nie gotowane potem) mleczka orzechowe. Pomijam pozostale mozliwosci zastosowania blendera (koktajle, zupy kremu itd). Ja to w blenderze przygotowuje takze warzywka dla mojego psa.

Mysle takze, za nie warto przesadzac z soja... Wiadomo - przesada w kazdym temacie nie jest wskazana...

Aha - i kielki - w domu latwo je wyhodowac.

Jestem vegan od roku, i musze przyznac, ze caly czas czegos sie ucze nowego w tym temacie :)