Strona 1 z 4

Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 15:25
przez gzyra
Od pewnego czasu wiadomo, że ogromny amerykański koncern mleczarski Dean Foods kupił belgijskie Alpro. Można o tym przeczytać m.in. na stronie alprosoya.pl. Alpro - moim skromnym zdaniem - robi najsmaczniejsze dostępne na polskim rynku mleka sojowe i deserki. Słyszałem już reakcje w rodzaju: "bojkot!". A Wy? Będziecie bojkotować Alpro?

Przy okazji powiem tak: robię zakupy w supermarketach, które zarabiają również na krowim mleku, jajach, mięsie, skórze, wełnie, futrach, testowanych kosmetykach itd. Nie bojkotuję supermarketów, tylko wybieram z nich to, co wegańskie. Jadam (czasem naleśniki) w Biosfeerze, która sprzedaje krowie mleko i ptasie jaja, nie bojkotuję, a wybieram potrawy wegańskie. Więcej: od czasu do czasu jadam pizzę w Pizza Hut, zamawiam wegańską, chociaż wiem, że pizzeria handluje m.in. mięsem i mlekiem krowim, na dodatek jest częścią koncernu AmRest, tego, samego, do którego należy KFC, Burger King i... Starbucks Coffee. Czy robiąc to wszystko powinienem bojkotować Alpro? I drugie pytanie: czy powinienem bojkotować zarówno Alpro jak i wszystkie inne firmy, które handlują jednocześnie produktami wegańskimi i odzwierzęcymi?

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 15:58
przez AdamZ
gzyra napisał(a):. Czy robiąc to wszystko powinienem bojkotować Alpro? I drugie pytanie: czy powinienem bojkotować zarówno Alpro jak i wszystkie inne firmy, które handlują jednocześnie produktami wegańskimi i odzwierzęcymi?


Rozmawialiśmy już kiedyś na ten temat. Dla mnie sprawa jest prosta. Nie bojkotować, ale preferować.
Stworzyć sobie hierarchię preferencji. Idąc od góry:
Wegańskie cateringi, wegańskie sklepy, wegańskie jadłodajnie.
Wegetariańskie cateringi, wegetariańskie sklepy, wegetariańskie jadłodajnie.
Reszta.

Możemy kupić Alpro soja w Realu albo Carrefourze ale jeżeli mamy pod ręką (albo trochę dalej niż pod ręką) sklep np. koło Vegi to wybierzmy tamten.
Przyznam że sam chciałbym dużo bardziej przestrzegać tego co napisałem.

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 17:34
przez Alispo
Nie wiem czy będę bojkotować,w sumie od jakiegoś czasu kupuje mleko z Biedronki(pewnie lepiej gdybym kupowała mleko"bio-eco-fairtrade-homemade etc"z wegańskiego sklepu ze zdrową żywnością,podobnie jak Alpro, tak czy siak odstrasza od siebie ceną..)Listę preferencji można sobie tworzyć,ale moim zdaniem istotne jest,żeby robić co możemy.I nie szufladkować.To, że jemy w restauracji "mięsnej" nie znaczy,że nie możemy wybrać sklepu"lepszego"niż supermarket.A taki sposób myślenia jest dość popularny,także wśród wegan,nie tylko wśród mięsożerców,którzy uważają,że i tak nie uratują wszystkich krów wiec tego kotleta zjeść mogą;)Róbmy tyle na ile nas stać.

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 18:38
przez gzyra
Alispo napisał(a):od jakiegoś czasu kupuje mleko z Biedronki


W warszawskich Biedronkach właściwie go nie widuję. Podobnie jak ichnich pasztetów sojowych.

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 19:09
przez Alispo
U mnie pasztetów też od dawna nie ma.Mleko się pojawia,jak się pojawi to wykupuję ;)

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 27 paź 2009, o 19:37
przez K.Biernacka
AdamZ napisał(a):
gzyra napisał(a):. Czy robiąc to wszystko powinienem bojkotować Alpro? I drugie pytanie: czy powinienem bojkotować zarówno Alpro jak i wszystkie inne firmy, które handlują jednocześnie produktami wegańskimi i odzwierzęcymi?


Rozmawialiśmy już kiedyś na ten temat. Dla mnie sprawa jest prosta. Nie bojkotować, ale preferować.
Stworzyć sobie hierarchię preferencji. Idąc od góry:
Wegańskie cateringi, wegańskie sklepy, wegańskie jadłodajnie.
Wegetariańskie cateringi, wegetariańskie sklepy, wegetariańskie jadłodajnie.
Reszta.

Możemy kupić Alpro soja w Realu albo Carrefourze ale jeżeli mamy pod ręką (albo trochę dalej niż pod ręką) sklep np. koło Vegi to wybierzmy tamten.
Przyznam że sam chciałbym dużo bardziej przestrzegać tego co napisałem.


Myślę podobnie jak AdamZ (który nie lubi zdrobnień). Podobny temat to Na ile to wegańskie? składniki, a aktywizm

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 28 paź 2009, o 14:07
przez gzyra
Wklejam cytat z jednej z list dyskusyjnych, odpowiedź na pytanie "kto zamierza bojkotować Alpro?" (pisownia oryginalna):

JA. I nie jadam w pizzy hut BO WIEM ZE SA POWIAZANI Z KFC. W dodatku nie moga powiedziec jaki sklad ma ciasto (jak wiekszosc wiekszych firm), wiec z checia wyslucham co maja do powiedzenia "weganie" ktorzy tam jadają...

zreszta, mleko w proszku jest o wiele tansze...
po za tym - sa tez inne firmy. Ekologiczne i weganskie mleka w podobnej cenie mozna znalezc w sklepach z wege ilub zdrowa zywnoscia.


Po kolei:

Ktoś bojkotuje Pizzę Hut, bo są powiązani z KFC. Ale czym się różni Pizza Hut od pizzerii Dominium lub DaGrasso? Wszystkie pizzerie, nawet te niewielkie, nie sieciowe, handlują mięsem, mlekiem krowim i jajami ptasimi. Czyli cierpieniem zwierząt i ich śmiercią. Wszystkie zamawiają te "produkty" u hodowców i rzeźników. Dlaczego burczeć akurat na KFC? Na tej zasadzie, to jeśli bojkotować, to wszystkie firmy, które mają jakikolwiek związek z eksploatacją zwierząt, nawet pośredni, to byłoby konsekwentne. Ale niemożliwe, mylę się?

Wielokrotnie pytałem o skład ciasta w różnych pizzeriach, zawsze dostawałem odpowiedź, że nie zawiera mleka krowiego i jajek. Z przyczyn technologicznych zresztą - nie musi. Oczywiście, podejrzliwość wskazana. Zapytajmy te firmy oficjalnie, potwierdźmy to jeszcze raz. Jeśli się okaże, że ciasto jest niewegańskie, to weganie go nie będą jedli.

Sojowe napoje w proszku są tańsze - pewnie tak, podobnie jak napoje DIY. Odsyłam do wątku viewtopic.php?f=2&t=283 w którym dyskutujemy o różnicach pomiędzy nimi, a tymi ze sklepu. Czy te napoje w proszku mają dodatek wapnia?

Nie trzeba kupować napojów sojowych w supermarketach - oczywiście, odsyłam do odpowiedzi AdamaZ: "nie bojkotuj, a preferuj".

A poza tym: weganizm sam w sobie jest bojkotem.

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 28 paź 2009, o 14:09
przez gzyra
I jeszcze jeden cytat z listy dyskusyjnej:

i jak, smakuje to mleczko z Biedronki ? :D
ciekawe czy te kobiety ktore nie dostawaly pieniedzy lub mialy problemy zdrowotne (albo poroniły..) też kupują to mleczko.
musi być NAPRAWDĘ pyszne :]


I co wy na to?

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 28 paź 2009, o 15:06
przez AnaO
Skoro kupuję warzywa w sklepach, gdzie sprzedaje się też produkty pochodzenia zwierzęcego, albo od ludzi, którzy prawdopodobnie jedzą mięso, nie rozumiem dlaczego miałabym nagle bojkotować Alpro, które jest najtańszym i najszerzej dostępnym wegańskim mlekiem sojowym w Polsce (tak, zdarzają się też niewegańskie mleka sojowe, na przykład z serwatką w proszku), w dodatku, o ile się nie mylę, nie zawiera soi modyfikowanej genetycznie czy wyprodukowanej na terenach, na których wycięto las tropikalny.
Jakiś czas temu zastanawiałam się nad bojkotem The Body Shopu, kiedy dowiedziałam się, że należy do L'Oreala. Jednak stwierdziłam, że jeśli przestanę kupować te bardzo fajne kosmetyki, w jakimś tam minimalnym procencie stracą ludzie wspierający testy na zwierzętach, ale stracą też ci, którzy się im sprzeciwiając, a jeśli wierzyć bodyshopowej propagandzie, również rolnicy z krajów rozwijających się, którzy uprawiają swoje roślinki, po czym sprzedają je na kosmetyki.

Czym innym jest na przykład bojkot Simple, do którego zachęcam, i który być może ma szansę uratować zwierzęta. Natomiast Alpro nie będę się czepiać, chociaż szkoda, że stało się co się stało.

Re: Kto zamierza bojkotować Alpro?

PostNapisane: 28 paź 2009, o 16:10
przez Alispo
gzyra napisał(a):I jeszcze jeden cytat z listy dyskusyjnej:

i jak, smakuje to mleczko z Biedronki ? :D
ciekawe czy te kobiety ktore nie dostawaly pieniedzy lub mialy problemy zdrowotne (albo poroniły..) też kupują to mleczko.
musi być NAPRAWDĘ pyszne :]


I co wy na to?


A w sklepie x skąd wiadomo,że jest lepiej niż w Biedronce?Jedna afera z resztą o niczym nie świadczy.Jak ktos mi wskaze tańsze mleko to się z chęcią przerzucę,a raczej przerzucę rodzinę,bo sama niewiele z mleka w sumie korzystam,za to dzięki tej Biedronce moi rodzice niemal zrezygnowali z mleka krowiego,którego w domu było dużo!
Alpro najtańsze? :shock: fakt,że nie rzadko jedyne dostępne,szczególnie w mniejszych miastach.