Strona 2 z 2

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 16 mar 2010, o 09:45
przez Gabriela
Spośród mniej typowych przypraw, używam samodzielnie prażonego siemienia lnianego. Prażę je bez tłuszczu, z odrobiną soli na patelni na małym ogniu, cały czas mieszając drewnianą łyżką, aż siemię zmieni kolor na ciemnobrązowy. Uwaga, zbyt uprażone zaczyna rozpękiwać się i strzelać jak popcorn :) oraz może być zbyt gorzkie. Używam do posypania głównie kanapek np. z pastą z tofu oraz w sałatkach. Może stać przez wiele dni w pojemnikach chroniących przed wilgocią.

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 16 mar 2010, o 09:55
przez QbaMiszcz
sos sojowy, megaostry sos chili i przyprawa do kurczaka. moje ulubione.

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 16 mar 2010, o 14:31
przez K.Biernacka
lubczyk do zup i spaghetti

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 16 mar 2010, o 20:10
przez Paxi
czosnek, mnóstwo czosnku. i do tego dodaję czosnek! kiedyś używałam sporo bazylii, ale chyba mi sie przejadła (przewąchała?;) )
a ostatnio tonami wciągam mieszankę przypraw do gyrosa (tofu smażone z czymś a la warzywko + ta przyprawa to ostatnio moje ulubione danie)

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 19 kwi 2010, o 20:39
przez K.Biernacka
pieprz cytrynowy do szpinaku, bardzo smaczne :)

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 7 cze 2010, o 11:02
przez aneczor
U mnie króluje w kuchni czosnek, chociaż bardzo lubię też bazylię, oregano, gałkę muszkatołową i imbir :)

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 24 cze 2010, o 20:24
przez gzyra
Vegety chorwackiej firmy Podravka nigdy nie używałem, ale jest teraz w sprzedaży ich Vegeta z serii "Natur" - bez glutaminianu. W tej serii są różne mieszanki przyprawowe, np. "Do sałatek" (sól, cebula, czosnek, cukier, bazylia, marchew, koperek, pasternak, pieprz czarny, imbir, papryka, natka pietruszki i kozieradka) jest całkiem smaczna. Polecam uwadze Państwa.

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 10 paź 2010, o 11:58
przez Gabriela
Uwielbiam czosnek, a oto kolejna jego odsłona na talerzu - czosnek pieczony:
- całą główkę czosnku należy obrać, ale tylko z najbardziej zewnętrznych, twardych łusek;
- należy piec całą główkę przez 40 minut w temperaturze około 175 stopni;
- potem trzeba odciąć "piętkę" tak, żeby uciąć koniuszki poszczególnym ząbkom;
- a teraz po prostu upieczoną zawartość ząbków wycisnąć bez ich obierania :)

Pycha. Można dodać np. do dań z ziemniaków wraz z odrobiną oliwy. Słyszałam też, że w niektórych kulturach przecina się całą, wstępnie oczyszczoną główkę czosnku na pół i tak wkłada do zapiekanego dania.

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 13 maja 2011, o 06:08
przez K.Biernacka
No, wreszcie udało mi się dorwać sól czarną. To taka zabawna przyprawa, która zawiera siarkę i pachnie (według niektórych śmierdzi ;) ) jajkami. Dobrze nadaje się do tofucznicy, jeśli chcemy przybliżyć ją smakowo do jajecznicy. Na pewno znajdą się inne zastosowania.

Re: Ulubione przyprawy

PostNapisane: 25 maja 2011, o 10:54
przez ona
Gabriela napisał(a):Spośród mniej typowych przypraw, używam samodzielnie prażonego siemienia lnianego. Prażę je bez tłuszczu, z odrobiną soli na patelni na małym ogniu, cały czas mieszając drewnianą łyżką, aż siemię zmieni kolor na ciemnobrązowy. Uwaga, zbyt uprażone zaczyna rozpękiwać się i strzelać jak popcorn :) oraz może być zbyt gorzkie. Używam do posypania głównie kanapek np. z pastą z tofu oraz w sałatkach. Może stać przez wiele dni w pojemnikach chroniących przed wilgocią.


Gabriela, to bardzo dobre rozwiązanie z tym siemieniem lnianym :) mówią, ze jest dobre na odchudzanie, albo nazwijmy to ładniej pomaga w utrzymaniu prawidłowej masy ciała hehe. Siemie lniane zawiera błonnik, więc pęcznieje w żołądku i tym sposobem daje poczucie sytości. Ostatnio doceniam też słonecznik i migdały prażone na patelni i potem dodane do ryżu smakują super, wreszcie ryż zaczął być dla mnie jadalny :)

A tak z innych przypraw, to bardzo lubię bazylię (szczególnie świeżą) i czosnek, ale to jak wiem, że nie bedę przebywać w towarzystwie innych, czyli jem generalnie wieczorami, albo w bardzo umiarkowanych ilościach :)