Forum - Stowarzyszenie Empatia

Cześć,

Mam możliwość "uratować" dwa karpie, które zostały niepotrzebnie kupione. Problem w tym, że nie bardzo wiem, co z nimi zrobić. Wyrzucić do rzeki - bez sensu. Wrzucić do stawu - zaraz je złowią. W wannie długo nie popływają. Oddać do hodowcy jeszcze bardziej bez sensu. Może pomożecie?!

Najpierw koniecznie skontaktuj się z akwarystami(namiary znajdziesz na necie), którzy powiedzą ci, jacy lekarze weterynarii w twoim miescie znają się na rybach. Mam kolegę, ktory interesuje sie akwarystyką oraz ukonczyl technikum weterynaryjne. Mówił mi, ze aby wyleczyc rybę, musi ona zazywać kapieli leczniczych - w wodzie sie rozpuszcza konkretne lekarstwa dla ryb.

Te karpie na pewno są chore, zranione podczas transportu, osłabione, wiec nie wolno ich nigdzie wypuszczac przed wyleczeniem. Wg mnie - jak się już ociepli - mozna je wypuścic do jakiegos kontrolowanego prywatnego stawu - ogrodowego stawu, nie hodowlanego rzecz jasna.

Do tego czasu ja karpia trzymałabym w wannie - przynajmniej do wyjasnienia kwestii zdrowotnych. Wielkie akwarium nie wchodzi w grę z przyczyn finansowych, a o tej porze roku lepiej tych zwierząt przed wyleczeniem do zwykłego stawu nie wypuszczać.

Tak więc namierz jakies stowarzyszenia akwarystyczne i poszukaj odpowiedniego weterynarza na początek.

Dzięki

no i poza tym kwestia wody w tej wannie - żeby woda była "odstana", bez chloru. dodatkowo trzeba by robić w tej wodzie bąbelki, jakoś tłoczyć do niej tlen napowietrzaczem, no i karmic karpie (nie wiem, co jedzą).