Strona 2 z 6

Re: Słodycze

PostNapisane: 13 lut 2010, o 15:16
przez Kamil Wicher
Moje niedawne odkrycie: kulki rumowe firmy Schluckwerder. Pyszne, wegańskie, tanie. Zaopatruję się w nie w sklepie Aldi :-)

W Carrefourze są krówki sojowe Dr Soya. Na pierwszy rzut oka (opakowanie) skład wydaje się być OK: cukier, syrop skrobiowy, tłuszcz roślinny, izolowane białko sojowe (5%), aromat waniliowy. Ale... na papierkach poszczególnych krówek skład jest inny: cukier, syrop skrobiowy, białko sojowe, tłuszcz cukierniczy, maltodekstryna, błonnik, lecytyna, aromat waniliowy identyczny z naturalnym. O ile wiem, tłuszcz cukierniczy i lecytyna są niekoniecznie OK.
Wysłałem maila do producenta, odpowiedzi się nie doczekałem. Ruszyłem więc do wyszukiwarki internetowej i dowiedziałem się, że ktoś już różnicę w składach dostrzegł (http://www.wegetarianie.pl/XForum-print ... -2163.html) - podobno producent zapewnia, że składniki są pochodzenia roślinnego.
Ale jako że składy są dwa i nie dostałem odpowiedzi na maila wysłanego już ponad miesiąc temu - nie ufam.
Co o tym sądzicie?

Re: Słodycze

PostNapisane: 13 lut 2010, o 19:53
przez gzyra
Kamil Wicher napisał(a):Ale jako że składy są dwa i nie dostałem odpowiedzi na maila wysłanego już ponad miesiąc temu - nie ufam.
Co o tym sądzicie?


Proponuję Kamil, żebyś tym razem wysłał to jako przedstawiciel stowarzyszenia, może to ich rozbudzi. To jest fatalna praktyka, że ten sam produkt ma dezinformujące oznaczenia, dwa różne. Natychmiast powinni to zmienić, o czym tu w ogóle gadać.

Re: Słodycze

PostNapisane: 14 lut 2010, o 10:10
przez Alispo
Już się do tego przyznawali,że to błąd,ale to dawno temu było,dawno powinni zmienić :roll:

Re: Słodycze

PostNapisane: 3 mar 2010, o 16:23
przez aśkaeddie
Widziałam te krówki bo od dawna robię zakupy głównie w Carrefour'ze :roll: Ale na szczęście ich nie kupiłam, chociaż kusiło kilka razy lol

Co do czekolad nawet wege to ja nie mogę jeść :( W ogóle żadnych czekolad, w tym kakao :|

Ostatnio na jednej ze stron z przepisami znalazłam przepis na ciasto marchewkowe :mrgreen: Niebo w gębie, trochę skład urozmaiciłam :D I pycha! Wszystkim w rodzinie smakuje :D

Co prawda jeszcze w 100% nie jestem weganką ale już w 95% a w najbliższym miesiącu zupełnie będę wegenką :) Bo kurde wstyd się przyznać ale nie wiedziałam że lecytyna nie jest wege :( :oops:

Re: Słodycze

PostNapisane: 3 mar 2010, o 16:27
przez gzyra
aśkaeddie napisał(a):Co prawda jeszcze w 100% nie jestem weganką ale już w 95% a w najbliższym miesiącu zupełnie będę wegenką :) Bo kurde wstyd się przyznać ale nie wiedziałam że lecytyna nie jest wege :( :oops:


Różne są lecytyny, wybieraj sojową. Życzę wytrwałości w Twoim weganizmie, jak będziesz miała jakiekolwiek pytania, to pisz.

Re: Słodycze

PostNapisane: 6 mar 2010, o 18:27
przez gzyra
xkidslovefruitx napisał(a):
gzyra napisał(a):Czekoladę z kryształkami soli robi Kredens.

moim zdaniem ta czekolada z kredensu jest akurat dość słaba.


Spróbowałem i zgadzam się z Tobą. Mało subtelnie posolili tę czekoladę.

Re: Słodycze

PostNapisane: 7 maja 2010, o 15:52
przez gzyra
A galaretki w czekoladzie firmy Wawel jedliście? Całkiem niezłe. Nazywa się to "Mieszanka Krakowska". Smaki: różany, gruszkowy, poziomkowy, wiśniowy, pomarańczowy, cytrynowy, malinowy i ananasowy.

Obrazek

Robią też "Galaretki cytrynowe w czekoladzie deserowej w formie pastylek", smaczne:

Obrazek

i "Pastylki miętowe w deserowej czekoladzie", takie sobie:

Obrazek

Re: Słodycze

PostNapisane: 27 cze 2010, o 14:43
przez barkara
Moimi ulubionymi słodyczami było kiedyś mleko w proszku i jakoś nic nie może tego przebić, teraz jak jestem weganką próbuję sobie zastąpić je płatkami ryżowymi z cukrem ale słabo wychodzi.

Re: Słodycze

PostNapisane: 16 lip 2010, o 06:13
przez krzysztof
WITAM :o

Kamil Wicher napisał(a): podobno producent zapewnia, że składniki są pochodzenia roślinnego.
Ale jako że składy są dwa i nie dostałem odpowiedzi na maila wysłanego już ponad miesiąc temu - nie ufam.


Gdy chodzi o słodycze ( np.: ciastka , czekolady , cukierki itd. ) jeżeli nie ma 100 % pewności lub jeżeli nie zostały zrobione samemu ew. przez innego wega :) są rzeczywiście produktami o ' wysokim stopniu ryzyka " po prostu wysoce podejrzane.

Dla przykładu należy też pamiętać ,że łój wołowy , bydlęcy i sadło wołowe itp. jest wykorzystywane w wielu przemysłowo przetworzonych artykułach spożywczych jak :ciasto francuskie , leguminy , desery oraz do produkcji niektórych margaryn tzw.oleomargaryny . - wcale nie musi być wykazane na produkcie ,że wykorzystano do produkcji tłuszczu jako produkt bazowy łój wołowy , bydlęcy i sadło wołowe - i tak najczęściej- ogólnie problem wiąże się z tłuszczami piekarniczymi
szerzej:
http://pl.foodlexicon.org/r0000350.php

W piekarnictwie wykorzystuje się obecnie takie ciekawostki jak wielofunkcyjne oleje aktywne np.: betrgabest MCT - zastosowanie do wszystkiego od żywności po kosmetyki itd. ( wykorzystywany także jako maszynowy środek smarowy ) :
"...Jest deklarowany jako olej roślinny bez podawania E-nr..."
http://www.berg-schmidt.pl/berg-schmidt ... gabest.htm
więcej ciekawostek
http://www.berg-schmidt.pl/berg-schmidt ... index.html
http://www.berg-schmidt.pl/berg-schmidt ... index.html

Pod pojęciem tłuszczu piekarniczego może się kryć zmodyfikowana w odpowiedniej temperaturze mieszanka łoju wołowego z otokowym tłuszczem wieprzowym ( patent lat 70 ) - producent chleba może sobie napisać w składzie właśnie tłuszcz piekarniczy , tluszcz
http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cac ... meDsnkh0Wg
lub coś takiego
http://pl.foodlexicon.org/r0000360.php

Dodatkowo problem L-cysteiny ( źródło bądź ludzkie włosy bądź odzwierzęce ) gdy wykorzystywania jako polepszacz smaku wówczas nie musi być wykazywana na opakowaniu - siedemnasty temat szeroko : What is L-cysteine/cysteine/cystine?
http://www.vrg.org/nutshell/faqingredients.htm
http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official
In other cases, such as when it is used to make flavors that are in foods, it does not have to be labeled.


Największe zagrożenie ( wg. wegan. ) , że jako wzmacniacz , polepszacz smaku jest dodawana do gotowych produktach np.: ciastkach i nie musi być wykazane ,że użyto l-cys. ale wzmacniacza itp.
Mówi o tym Richard Ratcliffe, sekretarz wykonawczy British Food Additives and Ingredients Association.
http://www.copperwiki.org/index.php?tit ... f_Cysteine
http://translate.google.pl/translate?hl ... l:official


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :o

Re: Słodycze

PostNapisane: 12 paź 2010, o 09:00
przez gzyra
Herbatniki "Holenderskie", dobre do herbaty, półsłodkie. Ogólnodostępne, wegańskie oczywiście. Ja wiem, że to profanacja i dyzmizm (od Nikodema), ale czasem maczam herbatniki w czarnej herbacie i je pochłaniam. :--)

Obrazek