Forum - Stowarzyszenie Empatia

arturfilip12 napisał(a):zawierają E472e, czyli chyba niewegańskie co?

E472 może być niewegańskie, to prawda: http://www.food-info.net/pl/e/e472.htm Nie wiem jak jest w tym przypadku, ale pewnie duża część wegan i weganek odpuści sobie te ciacha. Jeśli wprowadziłem w błąd wrzucają info o nich, przepraszam. Być może gdy to pisałem, skład był inny, a może przeoczyłem coś niecoś.

gzyra napisał(a):[...]Nie wiem jak jest w tym przypadku, ale pewnie duża część wegan i weganek odpuści sobie te ciacha.

Jeśli są weganami/wegankami to z reguły muszą bo to surowiec wytwarzany z produktów odzwierzęcych.

arturfilip12 napisał(a):Jeśli są weganami/wegankami to z reguły muszą bo to surowiec wytwarzany z produktów odzwierzęcych.

Nie, to surowiec, który może być wytwarzany również z produktów odzwierzęcych, ale w większości jest wytwarzany z roślinnych. No i weganie/weganki nie muszą być ingredientystami/tkami (to znaczy z pewnością nie wszyscy są). Ale o tym już gadaliśmy w wątku "Śladowe ilości" (oczywiście możemy jeszcze pogadać). Na kanwie tekstu "Na ile to jest wegańskie? Składniki a Aktywizm".

gzyra napisał(a):Nie, to surowiec, który może być wytwarzany również z produktów odzwierzęcych, ale w większości jest wytwarzany z roślinnych. No i weganie/weganki nie muszą być ingredientystami/tkami (to znaczy z pewnością nie wszyscy są].

Ten sam temat co z E471. Jedynie producent dodatku, a nie producent wyrobu spożywczego jest w stanie określić jego pochodzenie.
Zresztą wszystko co odzwierzęce jest niewegańskie także to wysoko przetworzone, które trudno ustalic z jakich surowców powstało.
Myślę, że sprawa jest prosta - nie jemy nic co zawiera estryfikowane tłuszcze takie jak E472 czy E471 chyba, że mamy realne powody by dowodzić jego w 100% roślinnego pochodzenia.

Wnoszę więc do Moderatora forum o usunięcie watków w dziale 'Chałwa' dot. chałwy Mieszko oraz wątku Pana Gzyry dot. ciastek LU Digestive jako, że wywołują zamęt i mogą wprowadzać w błąd. Ustalilismy, że są to produkty prawdopodobnie niewegańskie.

arturfilip12 napisał(a):Ustalilismy, że są to produkty prawdopodobnie niewegańskie.

Niezupełnie."Zdarza się".Ale owszem,to juz nie na listę wegańskich.Chyba,ze ktos sprawdzi,ze sa ok.

Pomimo, że w produkcji E472 wykorzystywane są głównie oleje roślinne, zdarza się, że stosowane są także tłuszcze zwierzęce (również wieprzowe).

arturfilip12 napisał(a):Zresztą wszystko co odzwierzęce jest niewegańskie także to wysoko przetworzone (...)

W teorii jest to niewegańskie, jednak w praktyce weganie korzystają z ogromnej ilości substancji odzwierzęcych, dodawanych do wielu rzeczy, często w niewielkich ilościach. Mówienie, że korzystanie ze śladowych ilości takich substancji lub takich, którym "zdarza się" być niewegańskimi (jak E472), sprawia, że ktoś przestaje być weganinem/weganką, to moim zdaniem spore uproszczenie. Sam raczej nie korzystam z E472, ale weganie/weganki są różni/ne, daleko nam do jednomyślności. Pewnie wiesz, że ten temat jest wałkowany przez wegan gdziekolwiek by nie byli, ilość dyskusji w necie na ten temat jest ogromna. Np. Matt Ball z Vegan Outreach, jednej z bardziej znanych organizacji, w tekście Working in Defense of Animals powiada tak (podkreślenie moje):

Most people are going to have a hard time giving vegetarianism serious consideration when they perceive us to be concerned about insects’ rights, sugar processed with bone char, microingredients such as diglycerides, and so forth.

Jak mówię, można stawać po różnych stronach sporu o sensowny poziom "czystości", ale nie da się skwitować problemu stwierdzeniem, że wszyscy w naszym środowisku myślą tak a tak i że to obowiązująca bezdyskusyjnie wykładnia.

Wnoszę więc do Moderatora forum o usunięcie watków w dziale 'Chałwa' dot. chałwy Mieszko oraz wątku Pana Gzyry dot. ciastek LU Digestive jako, że wywołują zamęt i mogą wprowadzać w błąd. Ustalilismy, że są to produkty prawdopodobnie niewegańskie.

Hej, czy to, że stałem się Panem, jest awansem czy raczej degradacją? :--) Ja wywalę ciacha, żeby nie było zamieszania.

gzyra napisał(a):Hej, czy to, że stałem się Panem, jest awansem czy raczej degradacją? :--)

Zwrot grzecznościowy bo niepełnoletni jestem [jeszcze]

Nie wiem czy o to chodzi, ale pochwalę się. Pierwszy raz w mym mieście (Częstochowa) widziałam produkt z napisem "Produkt może być spożywany przez wegan", co prawda gotówką nie grzeszę, ale byłam tak radosna, że mąż pozwolił mi kupić. Był to batonik 2x baton sojowy z amarantusem w polewie czekoladowej dr Roya. Cieszyłam się nie z tego, że zjem słodkie, ale że w sklepie (Stokrotka) pamiętaj o nas

Kosztował ponad 3zł i smakował jak MIchałki.
Co prawda w składzie była lecytyna sojowa, ale wierzę, że z soi, skoro weganie mogą zjeść batona.

O ile jestem w stanie przeczytać drobny druk, to te dwa rodzaje cukierków produkowane przez Wawel są wegańskie:

Obrazek

Widziałem je w Biedronce, na wagę.

Dobrym sposobem na zastąpienie słodyczy są owoce, zwykle i te suszone

Forum - Stowarzyszenie Empatia

Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze

Re: Słodycze