Forum - Stowarzyszenie Empatia

Link do filmu: http://www.youtube.com/watch?v=qM9yJsKoVKA

AHAHAHAHAHAHHA GO VEGAN MOTHERFUCKERS!

Filmik bardzo zabawny, choć nie sądzę żeby pytanie "Na jaką chorobę czy też niedobór zapadają tylko weganie?" było słuszną odpowiedzią na wątpliwości ludzi odnośnie B12 i innych. Sprytnie facet to wymyślił, ale logika tej argumentacji wydaje mi się być nietrafna.

Otóż aby obronić ewentualne niedobory w diecie wegańskiej nie wystarczy stwierdzić, że nie istnieje niedobór, z którym problem mają tylko weganie. Wyobraźcie sobie sytuację, że paru wegan cierpi na niedobór witaminy X oraz cierpi na ten niedobór również choćby jeden przedstawiciel diety wszystkożernej. Cierpiący weganie mają niedobór tej witaminy z powodu diety, a człowiek wszystkożerny cierpi z powodu po prostu niewłaściwego odżywiania. W takiej (wymyślonej) sytuacji odpowiedź na pytanie postawione w tytule tematu nadal jest "nie istnieje taka choroba". W końcu cierpią na ten niedobór nie tylko weganie. Odpowiedź ta, jednak nic nie mówi o przyczynach niedoboru. Weganie cierpią z powodu swojej diety (znów, w tej wymyślonej sytuacji, nie w rzeczywistości), a więc odpowiedź ta nie może być użyta do odpowiedzi na pytania "co z B12, co z X, co z Y".

Nie wiem czy to jasno wyłożyłem. Oczywiście na pytania nie-wegan "co z B12, co z X, co z Y", można odpowiedź w inny sposób, nie ma z tym problemów. Moje wątpliwości po prostu budzi argumentacja użyta w powyższym filmiku. Na przeciętnych rozmówców to wystarczy, ale jeden na 1000 może się trafić, który zakwestionuje logikę tej argumentacji.

ciekawe ile w tym prawdy ?

wydaje mi się że jest totalna prawda..