Forum - Stowarzyszenie Empatia

A co z ciastami, babeczkami, lodami i innymi słodkościami domowej roboty? Moim ostatnim odkryciem jest książka o wegańskich babeczkach, w której się zakochałam!
Jak już je wypróbuję, to na pewno podzielę się przepisami.
A póki co podzielę się niesamowitym znaleziskiem: http://www.veganbaking.net

Na małe conieco
Nie jest to ciastko czy babeczka, ale zasłodzić potrafi znakomicie!

Deser czekoladowy z chrupiącymi orzechami

Składniki:
Porcja dla 4 osób
70g orzechów
4 łyżki miodu
starta skórka z jednej pomarańczy
50 g rodzynek
500 ml deseru sojowego czekoladowego Alpro
szczypta soli

Podgrzej piekarnik do temperatury 180°C. Posiekaj drobno orzechy i wymieszaj z miodem, starta skórką z pomarańczy i rodzynkami. Rozłóż na blachę przykrytą papierem do pieczenia i piecz przez 10 minut. Mieszaj od czasu do czasu. Wyjmij z piekarnika i pozostaw do wystudzenia.
Przygotuj 4 pucharki lub szklanki. Układaj na przemian warstwy deseru czekoladowego Alpro oraz masy orzechowej tak, aby wierzch pokryty był masą orzechową.

Chciałaś napisać: ze słodem?

Skoro napisała: z miodem, to pewnie miała na myśli "z miodem". Wegański miód robi się własnoręcznie lub kupuje od Xaviera w Toruniu. Można również pocieszać się miodem sztucznym firmy Pudliszki. Nie rozumiem o co halo.

Na tym forum po prostu piszemy przepisy wegańskie. Skoro jest miód wegański, czyli sztuczny, to dobrze jest to zaznaczyć tak samo jak pisząc mleko - dodajemy, że sojowe, ryżowe czy jakieś tam jeszcze inne, itp.

Ok, będę pamiętać i w kolejnych moich przepisach, jakie się pojawią, będę dokładniej określać takie produkty

WITAM

Kilka przepisów na smakowite co nie co
CIASTKA I INNE SŁODYCZE
http://www.surawka.republika.pl/Ciastka.htm

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY

Blendujemy pół awokado,dojrzałego banana, łyżeczkę kakao i tak 1/3 szklanki wody (z wszystkimi proporcjami trzeba indywidualnie eksperymentować i wybrać najlepszą dla siebie opcję). Otrzymujemy kremowy, czekoladowy mus.Fajnie jeśli owoce będą dojrzałe, wtedy nie trzeba dosładzać. Można posypać płatkami migdałów i od razu wsuwać. Natomiast na imprezę zdarza mi się przygotowywać owocowe szaszłyki i wtedy mus (oczywiście w zwielokrotnionych proporcjach niż tu podałam) wlewam do salaterki, żeby goście mogli zanurzać w nim owoce. Taka fontanna czekolady, a właściwie bardziej sadzawka

3-4 kg bardzo dojrzałych, ( mogą się rozpadać) bananów ze śmietnika z za supermarketu.
2 szklanki mąki ze śmietnika ( raz znalazłem kilkanaście kilogramów lekko przeterminowanej)
1/4 szklanki oleju ( niestety kupiony)
cynamon ( opcjonalnie do posypania gotowych placków)


Oryginalnie chciałem upiec ciasto bananowe ale nie miałem ani wystarczającej ilości mąki ani bakalii ani cukru.
Banany obrałem , elementy zbyt rozwalające się poodcinałem, wszystko wrzuciłem do sporego garnka i mocno roztłukłem ubijakiem do ziemniaków. Następnie dodałem mąkę i olej. Wszystko dokładnie wymieszałem. Tak przygotowaną masę bananową smażyłem obustronnie na patelni, na niewielkiej ilości oleju. Wyszły mi całkiem smaczne racuchy na śniadanie i do kawy. Polecam szczególnie dla freegan

DESER CZEKOLADOWY !!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaleś mi smaka narobiła