Post 18 mar 2010, o 13:56

Dłuższy rok z krótkiego życia osy - art. w GW

Dłuższy rok z krótkiego życia osy

Ocieplenie klimatu sprawia, że osy w Polsce pojawiają się nawet miesiąc wcześniej niż przed laty - piszą w najnowszym numerze "European Journal of Entomology" polscy naukowcy

- Dawniej wylatywały z kryjówek dopiero w końcu kwietnia - mówią "Gazecie" prof. Piotr Tryjanowski i prof. Tim Sparks (naukowiec z Uniwersytetu w Cambridge, który wykłada w Poznaniu jako profesor wizytujący), którzy przeanalizowali rok z życia os we współpracy z prof. Tadeuszem Pawlikowskim z UMK w Toruniu, najlepszym w Polsce specjalistą od tych opwadów. - Teraz widać je już w końcu marca, a znikają nam z oczu dopiero w październiku. Podobnie szerszenie. Na szczęście tych ostatnich jest znacznie mniej. Na sto os mamy w Polsce tylko dwa szerszenie. Dlatego prawdopodobieństwo użądlenia przez nie jest dużo mniejsze. Poza tym szerszenie budzą powszechną grozę, staramy się ich unikać. Osy odganiamy zwykłym machnięciem.

Zapłodniona królowa, która wczesną wiosną wybudza się z hibernacji, rozpoczyna poszukiwania miejsca na gniazdo. Buduje je z kartonu powstałego z przeżutego i zmieszanego ze śliną drewna. Ze złożonych przez królową jaj rozwijają się bezpłodne robotnice. Jesienią w gnieździe pojawiają się samce i płodne samice - przyszłe królowe. Wkrótce opuszczają one gniazdo i kopulują. Później kandydatki na królowe szukają kryjówki na zimę, natomiast stara królowa, robotnice i samce giną, a gniazdo pustoszeje.

Osy są drapieżnikami. Polują na inne owady, głównie muchówki, którymi karmią potomstwo. Osobniki dorosłe odżywiają się natomiast nektarem, miodem, owocami, sokami.

W Polsce żyje ok. 50 gatunków os, w tym 13 gatunków społecznych. Dominuje, stanowiąc ponad 90 proc. wszystkich osowatych, osa niemiecka (Vespula germanica). Każdy gatunek osowatych może być niebezpieczny dla człowieka. U uczulonych użądlenie tylko jednego owada może wywołać szok anafilaktyczny objawiający się zaburzeniami oddychania, gorączką i przyspieszeniem tętna. Bez interwencji lekarza kończy się on śmiercią. Najczęściej jednak użądlenie osy pozostawia jedynie lekkie zaczerwienienie. Osoby nieuczulone zabić może dopiero użądlenie kilkuset os lub kilkudziesięciu szerszeni.

więcej tu