Posty: 612
Dołączył(a): 29 cze 2008, o 14:42
Miłość w świecie małp
Tym razem jakieś wnioski bez badań nad zwierzętami (chyba pobranie krwi nie jest jakieś uciążliwe?)
http://wyborcza.pl/1,75476,7304479,Milo ... _malp.html
Miłość w świecie małp
Samice mandryli dobierają sobie partnerów o genach różniących się od ich własnego DNA - mechanizm ten opisuje "Journal of Evolutionary Biology".
Zespół naukowców z uniwersytetów w Durham, Montpellier i Cambridge przebadał próbki krwi i wybory seksualne około 200 mandryli w Gabonie (Afryka Środkowa). Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że samice wybierały samców z odmiennym garniturem genetycznym. Jest to kolejny dowód na to, iż naczelne pragną mieć potomstwo z osobnikiem o innych genach, tak aby zapewnić młodym jak największą różnorodność genetyczną.
Naukowcy przypuszczają, że samice mandryli wybierają właściwego partnera węchem - szukając osobnika o zapachu innym od woni ich własnej skóry, do której są przyzwyczajone. Inną możliwą drogą doboru właściwych genów może być tzw. selektywne zapłodnienie - sytuacja, w której samica kopuluje z wieloma samcami, ale jej organizm przyjmuje tylko spermę niosącą wartościowy materiał genetyczny.
- To niezwykle interesujące wyniki, ponieważ po raz pierwszy udało się zademonstrować aktywne poszukiwanie różnorodności genetycznej u gatunku żyjącego w dużych "koedukacyjnych" grupach, gdzie obok siebie funkcjonuje wiele samców i samic - mówi dr Jo Setchell, główna autorka badania. - Ponadto mandryle są blisko spokrewnione z ludźmi, dzięki czemu w świetle naszych badań bardziej prawdopodobne staje się twierdzenie, iż również ludzie podświadomie wybierają odmiennych genetycznie partnerów - dodaje.
http://wyborcza.pl/1,75476,7304479,Milo ... _malp.html
Miłość w świecie małp
Samice mandryli dobierają sobie partnerów o genach różniących się od ich własnego DNA - mechanizm ten opisuje "Journal of Evolutionary Biology".
Zespół naukowców z uniwersytetów w Durham, Montpellier i Cambridge przebadał próbki krwi i wybory seksualne około 200 mandryli w Gabonie (Afryka Środkowa). Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że samice wybierały samców z odmiennym garniturem genetycznym. Jest to kolejny dowód na to, iż naczelne pragną mieć potomstwo z osobnikiem o innych genach, tak aby zapewnić młodym jak największą różnorodność genetyczną.
Naukowcy przypuszczają, że samice mandryli wybierają właściwego partnera węchem - szukając osobnika o zapachu innym od woni ich własnej skóry, do której są przyzwyczajone. Inną możliwą drogą doboru właściwych genów może być tzw. selektywne zapłodnienie - sytuacja, w której samica kopuluje z wieloma samcami, ale jej organizm przyjmuje tylko spermę niosącą wartościowy materiał genetyczny.
- To niezwykle interesujące wyniki, ponieważ po raz pierwszy udało się zademonstrować aktywne poszukiwanie różnorodności genetycznej u gatunku żyjącego w dużych "koedukacyjnych" grupach, gdzie obok siebie funkcjonuje wiele samców i samic - mówi dr Jo Setchell, główna autorka badania. - Ponadto mandryle są blisko spokrewnione z ludźmi, dzięki czemu w świetle naszych badań bardziej prawdopodobne staje się twierdzenie, iż również ludzie podświadomie wybierają odmiennych genetycznie partnerów - dodaje.