Strona 1 z 1

Strategia odżywiania dziwniejsza niż weganizm

PostNapisane: 12 lis 2009, o 16:38
przez gzyra
Morski pustelnik Munidopsis andamanica, który żyje na dużych głębokościach, żywi się wyłącznie drewnem. Musi więc czekać na opadające na dno pnie oraz wraki. W ostateczności nie pogardzi też orzechami kokosowymi (Marine Biology).

W żołądku zwierzęcia występują bakterie i grzyby, pomagające mu w strawieniu nietypowego jak na te warunki pokarmu, czyli celulozy. Na pierwszy rzut oka wydaje się to nieprawdopodobne. Munidopsis andamanica jest gatunkiem występującym na dużych głębokościach, a żywi się typowo lądowym pokarmem – opowiada Caroline Hoyoux z University of Liège.


Przeczytajcie całość na stronach kopalniawiedzy.pl.

Re: Strategia odżywiania dziwniejsza niż weganizm

PostNapisane: 14 lis 2009, o 16:55
przez gzyra
Widzę, że ten wątek nie cieszy się zainteresowaniem, ale pozwólcie, że to zlekceważę i dopiszę jeszcze jeden sposób odżywiania dziwniejszy niż weganizm. W artykule "Podwodne dżdżownice" czytamy:

"Naukowcy z Kalifornii opisali siedemnaście gatunków "podwodnych dżdżownic", z których większość nie ma jeszcze usystematyzowanej nazwy.

Według badaczy z Monterey Bay Aquarium Research Institute owe „podwodne dżdżownice” to stworzenia z rodzaju Osedax (z łac. „jedzące kości”), podobnie jak nasze podwórkowe dżdżownice należące do typu pierścienic. Jednak w przeciwieństwie do znanych nam dżdżownic przedstawicielki rodzaju Osedax żyją na dnie morza, gdzie żywią się kośćmi martwych zwierząt, np. wielorybów albo krów, które prądy morskie zniosły aż na głębiny.

Małe Osedax zaczynają swoją podróż jako mikroskopijne larwy swobodnie pływające w oceanie. Na podstawie chemicznych sygnałów odnajdują martwe zwierzęta, na których kościach osiadają. Wtedy na jednym ze swych końców wykształcają głaszczki, dzięki którym wychwytują tlen z wody, na drugim zaś przyssawki pełne bakterii trawiących zawarte w kości białka, a być może także tłuszcze.

Kiedy trochę podrosną i stają się dojrzałe płciowo, wszystkie samodzielne Osedax okazują się... samicami. Samce powstają bowiem z larw, które osiadły nie na kościach, ale właśnie na samicach. Owe mikroskopijne samczyki żyją pod skórą samiczki, nieustannie produkując plemniki, którymi zapładniają produkowane przez nią jajeczka. Następnie samica wyrzuca do wody tysiące zapłodnionych jajeczek i cykl rozrodczy Osedax zaczyna się od nowa".