Kocie prawo do drapania
Kocie prawo do drapania
zyt 07-11-2009
Rzeczpospolita
Wstępną zgodę na zakaz usuwania kotom pazurów wydała jednomyślnie Rada Miejska w Los Angeles. Dzień wcześniej taką decyzję podjęli radni Beverly Hills
W obu miastach ostateczne głosowanie odbędzie się 17 listopada.
Radni uznali, że zabieg to "niepotrzebne i nikczemne okrucieństwo wobec zwierząt". Przewodniczący rady Los Angeles, Eric Garcetti, nadał uchwale klauzulę pilności, tak by mogła wejść w życie przed początkiem 2010 roku. Wtedy bowiem wchodzą w życie stanowe przepisy, zabraniające miastom i hrabstwom wprowadzania regulacji dotyczących weterynarii.
Wstępna zgoda na zakaz przeprowadzania zabiegu zapadła też we władzach miast Santa Monica i San Francisco. W West Hollywood usuwanie kotom pazurów jest nielegalne od 2003 roku.
Amputować zamiast uczyć?
Zabieg chirurgicznego usuwania pazurów u kota (czasami tylko z przednich łap) jest popularny w niektórych krajach, np. w USA. Przeprowadza się go także w Polsce. Jest w ofercie niektórych przychodni weterynaryjnych, choć należy go uznać za nielegalny.
Art. 27. 1. Ustawy o ochronie zwierząt stwierdza, że "Zabiegi lekarsko-weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione". Europejska Konwencja Ochrony Zwierząt Towarzyszących wyraźnie zaś zabrania usuwania zwierzętom pazurów, z wyjątkiem przypadków, w których jest to niezbędne dla zdrowia pacjenta.
Zabieg usuwania pazurów jest tak naprawdę amputacją ostatniego stawu każdego palca razem z pazurem.
Istnieją legalne alternatywy, sugerowane przez niektórych weterynarzy. Chirurgiczna - to przecięcie więzadła, które umożliwia zwierzęciu wciągnięcie pazurów. Niechirurgiczna - plastikowe tępe nakładki, które przykleja się tak, żeby zakryły każdy pazur z osobna.
Zamiast usuwać pazury i męczyć zwierzę, lepiej nauczyć kota prawidłowego zachowania i korygować złe nawyki - przekonują przeciwnicy zabiegu.
zyt 07-11-2009
Rzeczpospolita
Wstępną zgodę na zakaz usuwania kotom pazurów wydała jednomyślnie Rada Miejska w Los Angeles. Dzień wcześniej taką decyzję podjęli radni Beverly Hills
W obu miastach ostateczne głosowanie odbędzie się 17 listopada.
Radni uznali, że zabieg to "niepotrzebne i nikczemne okrucieństwo wobec zwierząt". Przewodniczący rady Los Angeles, Eric Garcetti, nadał uchwale klauzulę pilności, tak by mogła wejść w życie przed początkiem 2010 roku. Wtedy bowiem wchodzą w życie stanowe przepisy, zabraniające miastom i hrabstwom wprowadzania regulacji dotyczących weterynarii.
Wstępna zgoda na zakaz przeprowadzania zabiegu zapadła też we władzach miast Santa Monica i San Francisco. W West Hollywood usuwanie kotom pazurów jest nielegalne od 2003 roku.
Amputować zamiast uczyć?
Zabieg chirurgicznego usuwania pazurów u kota (czasami tylko z przednich łap) jest popularny w niektórych krajach, np. w USA. Przeprowadza się go także w Polsce. Jest w ofercie niektórych przychodni weterynaryjnych, choć należy go uznać za nielegalny.
Art. 27. 1. Ustawy o ochronie zwierząt stwierdza, że "Zabiegi lekarsko-weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione". Europejska Konwencja Ochrony Zwierząt Towarzyszących wyraźnie zaś zabrania usuwania zwierzętom pazurów, z wyjątkiem przypadków, w których jest to niezbędne dla zdrowia pacjenta.
Zabieg usuwania pazurów jest tak naprawdę amputacją ostatniego stawu każdego palca razem z pazurem.
Istnieją legalne alternatywy, sugerowane przez niektórych weterynarzy. Chirurgiczna - to przecięcie więzadła, które umożliwia zwierzęciu wciągnięcie pazurów. Niechirurgiczna - plastikowe tępe nakładki, które przykleja się tak, żeby zakryły każdy pazur z osobna.
Zamiast usuwać pazury i męczyć zwierzę, lepiej nauczyć kota prawidłowego zachowania i korygować złe nawyki - przekonują przeciwnicy zabiegu.