Przerażone zwierzę na spadochronie
Jak podaje Rzeczpospolita, nie żyje oślica Anapka, którą ludzie dla zabawy zrzucili ze spadochronem z samolotu.
- Zwierzę ryczało z przerażenia - mówiła rzeczniczka lokalnej milicji Łarisa Tuczkowa, dodając, że "nikomu nie przyszło do głowy, by zawiadomić władze". Zamiast tego świadkowie robili zdjęcia i informowali lokalne media
"Zaciekawiła Cię ta informacja? Dołącz do nas! "Polub" serwis Zwierzęta i Ludzie na Facebooku :)"
Osioł wylądował w wodzie, po czym przez kilkanaście metrów był ciągnięty przez łódź, do której był przywiązany. Do brzegu zwierzę dotarło na wpół żywe. Obserwujące to dzieci zalewały się łzami.