Forum - Stowarzyszenie Empatia

Hej,
to fajnie, że jestem podłączona pod listę dyskusyjną, jednak nigdy nie dostałam z niej mejla. Może muszę się gdzieś zalogować, na jakimś czytniku? Sorry, po prostu nie znam się na tym.
Pozdrawiam,
Świerkowa

No i co...minelo kupe czasu, nikt sie do mnie nie zwrocil o pomoc, zadnego maila... szkoda mojego czasu bylo na pisanie co moge zrobic...
martwe forum
z kilkoma animatorami wzajemnej adoracji....

no aż mi sie przykro zrobiło, gdy to przeczytałam.

Zadań do zrobienia jest w cholerę - nie mamy jednak jednej osoby, ktora jest odpowiedzialna za koordynacje i pilnowanie wolontariuszy, czasem latwiej jest cos robic samemu, nawet za duzo niz rozdzielac zadania i potem wszystko zbierac do kupy.

Jesli jestes w Anglii - jak dla mnie idealnym wykorzystaniem angielskich warunków byłoby zebranie brytyjskich ulotek o prawach zwierzat i sprawach wege plus wydebienie za darmo roznych książek i broszur i wyslanie ich do Wawy do naszej Biblioteki Praw Zwierząt. Ładuję w te bibliotekę wszystkie moje pieniądze i przydałoby sie sporo tytułów angielskich (jest w ogole juz cos kolo tysiaca ksiazek, ale niektore kosztuja po 300 zl za sztukę, przy sprowadzaniu ze Stanów czy UK - a musimy miec wiecej niz po 1 egzemplarzu z kazdego tytulu).

w bibliotece w lipcu zrobiony zostal nowy dach i rynna, pomalowano ladnie front budynku i nastepną sprawą bedzie zakup foliowych okladek, zebranie ludzi i oblozenie ksiazek plus wprowadzenie do katalogu (ktory juz jest - profesjonalny, laczacy sie ze wszystkimi bibliotekami w polsce przez net). ksiazki sa naprawde niezle. ostatnio dokupilam z 6 tytulow Regana i ze 2 z Francione plus cos tam jeszcze, wybulilam fortunę.

przyda sie to wszystko przetlumaczyc na polski i wydac:
tak wiec potrzebni sa darmowi tlumacze oraz sponsor wydania, niech to bedzie nawet naklad stu sztuk na zapisy.

a do wawy potrzebne mi sa osoby do ogarniania biblioteki na co dzien, do siedzenia w niej i pilnowania oraz do prac takich jak wymienilam wyzej.


pozdr

iwona

Mam chętnego tłumacza,już nam pomagał z resztą ,więc daj znać co i jak konkretnie

alispo, tak w ogóle, to będę w ten piątek i weekend we Wrocławiu, więc pogadamy osobiście
(wiadomo, gdzie).

Wiem,wiem,przypomnij mi to dam Ci namiary na niego:)
W ogóle się zastanawiam,bo mam sporo książek z dawnej wrocławskiej biblioteki m.in.pro-zwierzęcej,może coś bym przekazała do Wawy,tylko nie wiem co i na ile by się przydało,poza tym mam remont w domu i nie wiem jak to znajdę,musimy pogadać o tym.Ten wspomniany tłumacz to ma genialne książki o prawach zwierząt przywożone z zagranicy,ale chyba raczej pojedyncze egzemplarze,których nie odda niestety.. chyba,ze jakieś kopie czy coś jeśli tego nie ma w Wawie.