Strona 1 z 2

Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 13 mar 2010, o 22:10
przez gzyra
Wyborcza obala:

1. "GMO zagraża bioróżnorodności".

To jeden z ostatnich "przebojów" na liście strachów przed zmodyfikowanymi genetycznie organizmami. Według wielu zielonych aktywistów wprowadzanie "genów, które będą się rozpowszechniały w środowisku", zagrażać ma genom tam "zasiedziałym". Przypomnijmy, że wyselekcjonowane geny roślin uprawnych nie dają im specjalnej przewagi w naturze, a wręcz przeciwnie - poprzez ingerencję człowieka utrzymywane są pule genowe, które korzystne są jedynie z ludzkiego punktu widzenia. Kto w to wątpi, niech zastanowi się, czy pole, o które nie zadba rolnik, zostanie zachwaszczone, czy raczej skolonizują je rośliny uprawne. Uprawy GMO nie są też żadnym zagrożeniem dla upraw ekologicznych - a raczej są takim samym zagrożeniem jak normalna, towarowa produkcja rolnicza, na której opiera się dzisiejszy świat.

2. "Geny przenoszone pomiędzy odległymi ewolucyjnie gatunkami mogą spowodować nieoczekiwane, szkodliwe zmiany"

Po pierwsze, geny nie są "przywiązane" ściśle do gatunku. Po drugie, takie ryzyko jest oczywiście - rzecz w tym, że szansa wystąpienia "nieoczekiwanych i szkodliwych zmian" przeoczona przez naukowców jest dużo, dużo mniejsza niż w przypadku mutacji spontanicznych, które zachodzą na okrągło we wszystkich organizmach żywych, także roślinach uprawnych. Skoro kompletnie ignorujemy większe ryzyko, dlaczego histerycznie przejmować się mniejszym? Dla zachowania właściwych proporcji - oba wyżej wymienione niebezpieczeństwa są właściwie tak nikłe, że niemal równe zeru.

3. "Sprawimy, że rolnicy zostaną uzależnieni od chciwych koncernów"

Jeśli ktoś wciąż wyobraża sobie, że współczesne rolnictwo opiera się na wysiewaniu nasion, które gospodarz zachował sobie z poprzedniego roku, to już najwyższy czas, żeby wycofać "Chłopów" z listy lektur szkolnych. Kwalifikowany materiał siewny pozwolił na wielki skok w produkcji rolniczej, i tak już raczej zostanie. Odmiany GM podlegają tym samym prawom co i te zwykłe - używanie materiału siewnego dobrej jakości zwiększa produkcję i jej opłacalność.

4. "Stworzymy superchwasty"

Po pierwsze, stwarzaliśmy je, stwarzamy i będziemy stwarzać, gdyż powstają one wszędzie tam, gdzie działa się presją selekcyjną, czyli np. na polu uprawnym. Geny odporności na herbicydy, które wstawiane są do roślin GMO, zostały najpierw "wyciągnięte" z organizmów, które pod presją taki gen sobie wyselekcjonowały.


Więcej na tej stronie.

Re: Jak to jest z GMO? Obalamy mity

PostNapisane: 13 mar 2010, o 23:13
przez QbaMiszcz
co do konsekwencji spozywania to nie wiem jak to jest.
widze natomiast jeden problem. zalozmy, ze nasiona non-gmo objete sa jakas licencja, nazwijmy ja, open-source'owa. nasiona gmo - licencja wlasnosciowa. rolnik kupuje nasiona gmo - ma wiec prawo uprawiac je na swoim polu. rolnik nie kupuje nasion gmo - zgodnie z licencja nie ma prawa uprawiac ich na swoim polu. jak sobie w takim wypadku mozna poradzic z przenoszeniem nasion przez wiatr czy zwierzeta i samorzutnym wypieraniu roslin non-gmo przez te gmo? w portugalii (zdaje sie, nie pamietam dokladnie) jest z tym naprawde duzy problem. nie mowiac juz o tym, ze np. rolnicy ekologiczni moga utracic swoje certyfikaty jak im troche bardziej zawieje z jednej strony.

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 15 mar 2010, o 08:31
przez Gabriela
Zapoznajcie się ze stanowiskiem Komitetu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, dotyczącym upraw i żywności GMO:
http://www.halat.pl/gmoPAN.html

Poniżej fragmenty. W wolnej chwili spisze argumenty, które są przytaczane przez hodowców i naukowców, jako anty- lub pro-GMO.

"Dla przypomnienia KOP PAN wskazuje na uchwały samorządów 15 województw, sprzeciwiające się wprowadzaniu żywności, pasz i upraw genetycznie zmodyfikowanych roślin na obszar swoich województw, protesty licznych organizacji pozarządowych wskazujące na zagrożenia powodowane wprowadzaniem GMO, a także najnowsze wyniki badań i obserwacji, również dotyczące Polski, wskazujące na niedopuszczalne lekceważenie zasad bezpieczeństwa konsumentów, zwierząt hodowlanych i zabezpieczenia środowiska przed nielegalnym i/lub nieświadomym wprowadzaniem do obrotu i uprawy roślin genetycznie zmodyfikowanych.

Zdaniem Komitetu Ochrony Przyrody PAN Polska, nie jest wystarczająco zabezpieczona przed nielegalnym wprowadzaniem GMO. Tworzymy dopiero system prawny (spóźniona nowelizacja ustawy o GMO), system administracyjny (odpowiednie organy kontrolne) i system monitoringu (laboratoria referencyjne). W tym czasie wykryto już próby nielegalnego obrotu roślinami genetycznie modyfikowanymi w naszym kraju, wprowadzenia w mało przemyślany sposób eksperymentalnego uwalniania GMO do środowiska, a także nielegalnego (i prawdopodobnie nieświadomego) wprowadzania żywności z domieszką GMO na rynek krajowy. Istnieją również poważne obawy, że Polska staje się krajem nielegalnego tranzytu żywności i upraw GMO do państw poza Unią Europejską.

Przytoczone przez nas argumenty są w większości przypadków udokumentowane wynikami badań, obserwacji i sporadycznego monitoringu.
Polska nie jest krajem ubogim w żywność, nie jest też zagrożona gwałtownym wzrostem cen żywności na rynku wewnętrznym. Zatem podstawowe argumenty promotorów żywności modyfikowanej genetycznie – cena i większa podaż żywności - nie mają w naszym kraju racji bytu. Wręcz przeciwnie, nadmiar żywności powoduje, że poszukując własnej niszy na żywnościowym rynku Europy coraz skuteczniej konkurujemy w konwencjonalnej produkcji żywności, a także w produkcji tzw. żywności ekologicznej.

Kolejnym argumentem przeciw wprowadzaniu GMO jest ukryte bezrobocie na polskiej wsi, które może przejść w jawne, w wyniku bankructwa polskich rolników, nie mogących sprzedać swoich produktów wobec konkurencji z GMO. Żywność genetycznie modyfikowana jest tańsza jedynie w produkcji wielkoskalowej, gdzie technologia eliminuje pracę fizyczną. Żywność ekologiczna jest natomiast opłacalna w skali małych gospodarstw, które wykorzystują nadmiar rąk do pracy. Te małe gospodarstwa stanowią przedmiot troski KOP PAN, bowiem właśnie one, dzięki utrzymaniu niezwykle bogatej mozaiki ekosystemów w przestrzeni, utrzymują tak poszukiwane w Europie walory przyrodnicze, bogactwo gatunków i ekosystemów, oraz malownicze krajobrazy. Wszystko to może ulec degradacji po wprowadzeniu na masową skalę żywności genetycznie modyfikowanej. Znikną produkty ekologiczne, bowiem koegzystencja upraw GMO i upraw ekologicznych nie jest możliwa, niemożliwe jest również utrzymanie w dłuższej perspektywie czasowej utrzymanie bogatej i urozmaiconej struktury krajobrazu, który tak bardzo przyciąga turystów.

Podsumowując, w wyniku szerokiej dyskusji nad zagadnieniem GMO w Polsce, poprzedzonej konsultacjami ze specjalistami z różnych dziedzin, jak też przestudiowaniem światowej literatury na ten temat, KOP PAN zajął następujące stanowisko:

1. Komitet Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk uznaje stanowisko Polskiej Federacji Biotechnologii i Komitetu Biotechnologii PAN w sprawie GMO za zbyt jednostronne i niemożliwe do zaakceptowania, zarówno ze względów przyrodniczych, środowiskowych, społecznych, jak i ekonomicznych. Uważamy, że tak jednostronne podejście do zagadnienia GMO, stoi w jaskrawej sprzeczności z zasadą ostrożności, zasadą realizowaną przez Unię Europejską wobec wszystkich produktów i technologii nienależycie rozpoznanych pod względem ich wpływu na społeczeństwo, środowisko i przyrodę żywą.
2. KOP PAN uważa, że do czasu, kiedy Polska nie upora się z problemami prawno-administracyjno-organizacyjnymi dotyczącymi wprowadzania GMO, rząd RP w ślad za samorządami powinien przyjąć strategię opóźniania włączenia naszego kraju do międzynarodowego obrotu i uwalniania GMO do środowiska.

3. KOP PAN jest zdania, iż w tym czasie Polska powinna podjąć szeroko zakrojone badania obejmujące wpływ GMO na środowisko, inne organizmy żywe, w tym szczególnie na organizmy, które będą skarmiane paszą z domieszką GMO. Badania te powinny mieć wysoki naukowy priorytet, tak aby nasz kraj mógł obiektywnie, w oparciu o własne wyniki badań, podjąć dalsze decyzje w sprawie wprowadzenia GMO do Polski. Wobec agresywnej polityki koncernów międzynarodowych i prób ukrywania niekorzystnych dla nich wyników badań, niezależne badania własnych zespołów badawczych są tym bardziej pożądane. Stanowisko Komitetu Ochrony Przyrody PAN jest w tej sprawie powtórzeniem uchwały Sejmu podjętej na wspólnym posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska i Komisji Spraw Zagranicznych. KOP PAN deklaruje wszechstronną pomoc w sformułowaniu tematyki badawczej oraz we wskazaniu placówek badawczych zdolnych do podjęcia odpowiednich badań.

4. Wobec znaczącej różnicy zdań między komitetami naukowymi, skupiającymi specjalistów z różnych dziedzin nauki, Komitet Ochrony Przyrody PAN wyraża przekonanie, że w sprawie GMO istnieje pilna potrzeba szerokiej wieloaspektowej dyskusji naukowej poświęconej zagadnieniom wprowadzania GMO do Polski. Jesteśmy przekonani, że dyskusja taka powinna odbyć się w formie warsztatów bądź seminariów obejmujących zagadnienia żywieniowe, sanitarne i medyczne, środowiskowe, biologiczne, społeczne i ekonomiczne. Wyniki seminariów powinny być podane do publicznej wiadomości. KOP PAN jako Komitet odpowiedzialny za zagadnienia ochrony przyrody, jest w stanie zorganizować część spośród seminariów. Oczekujemy, że inne komitety naukowe PAN w tym szczególnie obejmujące swym zakresem problematykę społeczną i ekonomiczną wsi zobowiążą się do podjęcia zagadnienia GMO w podobny sposób".

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 17 mar 2010, o 19:59
przez krzysztof
WITAM :o !!!

............................................................

Jeśli nie chcesz GMO działaj!!!

''75% WYBORCÓW NIE CHCE GMO - CZY CHCECIE STRACIĆ TE GŁOSY ?'
- Pokojowy protest KOALICJI w Warszawie

KOALICJA POLSKA WOLNA OD GMO organizuje dnia 17 marca (środa) 2010 pokojowy protest w Warszawie. MIEJSCE I GODZINA: Protest odbędzie się pod Sejmem od godz. 14:00 do 16:00

Będziemy domagać się NATYCHMIASTOWEGO wprowadzenia zakazu na uprawy gentycznie zmodyfikowanych ziemniaków i kukurydzy MON 810
oraz odrzucenia nowej ustawy o GMO. To ostatnia chwila, aby działać, zanim wiosną nieświadomi zagrożeń rolnicy wysieją GMO na polskie pola!!

Prosimy wszystkich, którym zależy na zachowaniu Polski wolnej od GMO, o przyłączenie się.

Komisja Sterująca KOALICJI POLSKA WOLNA OD GMO www.polska-wolna-od-gmo.org

Prosimy o przygotowanie i przyniesienie haseł:

1. NATYCHMIASTOWY ZAKAZ KUKURYDZY MON810 I ZIAMNIAKA AMFLORA
2. NOWA USTAWA TO WYROK NA POLSKIE ROLNICTWO
3. WSPÓŁISTNIENIE UPRAW GMO I TRADYCYJNEGO ROLNICTWA TO FIKCJA
4. TAK DLA TRADYCYJNYCH NASION! NIE DLA GMO!
5. NOWOCZESNE ROLNICTWO TO ROLNICTWO BEZ GMO
6. WYBIERAMY PRODUKTY BEZ GMO
7. GMO TYLKO DLA SKORUMPOWANYCH NAUKOWCÓW I POLITYKÓW
8. POLSKIE NALEWKI NA ZIEMNIAKCH BEZ GMO :)
9. NIE CHCEMY ZIEMNIAKOW GMO W NASZEJ ZUPIE!
10. EUROPA NIE CHCE GMO, DLACZEGO POLSKI RZĄD CHCE?
11. GMO - RZĄD NIE DBA O LUDZI TYLKO O KONCERNY
12. GMO - TO ZNISZCZONA ZIEMIA DLA NASZYCH DZIECI
13. TWOJE ZYCIE ZALEZY OD USTAWY GMO!
4. DOŁĄCZ DO KOALICJI POLSKA WOLNA OD GMO
15. GMO - BYĆ ALBO NIE BYĆ... WYBRANYM?
16 GŁOSUJ NA ŻYCIE - NIE NA GMO
17. Obywatelu nie daj się GMOić!

GMO – Genetycznie Modyfikowane Organizmy - Co w tym złego?

- Modyfikacje genetyczne rozprzestrzeniają się na inne rośliny poprzez zapylenie krzyżowe

- Nasiona GMO przenoszone przez wiatr, czy zgubione w transporcie zanieczyszczają uprawy tradycyjne

- Zanieczyszczenie zbiorów ziarnem GM powoduje problemy ze zbytem i utratę wiarygodności producentów tradycyjnej żywności

Niepokojące wyniki badań

- Niektóre badania pokarmowe wykazały niepokojące zmiany u zwierząt karmionych paszą zawierającą GMO

- Obserwowane zmiany dotyczą układu odpornościowego, komórek wątroby i trzustki, nerek, śluzówki przewodu pokarmowego

- Badania na zlecenie rządu Austrii wykazały przejściowe obniżenie płodności w 3-4 pokoleniu myszy karmionych kukurydzą GM

PRAWDA CZY FAŁSZ?

„Rolnicy zawsze produkowali GMO”

Fałsz! Przed erą inżynierii genetycznej nigdy nie było możliwe przenoszenie genów między gatunkami (np. przeniesienie genu bakterii do komórek roślinnych)

Rolnicy ulepszali odmiany metodami tradycyjnymi, selekcjonując pożądane cechy w kolejnych pokoleniach

Nie wiemy, jakie mogą być odległe skutki modyfikacji genetycznych, gdyż ten eksperyment trwa dopiero około 20 lat

„Uprawy tradycyjne i GMO mogą istnieć obok siebie”

Fałsz!

Strefy buforowe nie chronią przed zapyleniem krzyżowym i przenoszeniem się modyfikacji genetycznych na rośliny tradycyjnych upraw

Nasiona GMO przenoszą się z wiatrem i gubią w transporcie zanieczyszczając uprawy tradycyjne i środowisko

„Uprawy GMO powodują zmniejszenie chemizacji rolnictwa”

Fałsz!

Wprowadzenie odmian opornych na herbicydy spowodowało zwiększone zużycie herbicydów

Zwiększone zużycie środków chemicznych wynika także z rosnącej potrzeby zwalczania superchwastów

„Uprawy odmian GMO przynoszą większy zysk”

Fałsz!

Plony odmian GMO są porównywalne do plonów odmian tradycyjnych lub mniejsze

Koszt rolnika jest większy o opłaty licencyjne, ziarno GM jest droższe, w przypadku odmian RR większe jest zużycie i koszt herbicydów

Problemy ze zbytem: rynki europejskie zamykają się na żywność GM, gdyż konsumenci wolą żywość otrzymywaną tradycyjnymi metodami

„Tylko ciemny polski naród i zacofani rolnicy nie chcą upraw GM”

Fałsz!

Już 7 krajów Unii Europejskiej wprowadziło zakaz upraw GM na swoich polach (Niemcy, Francja, Włochy, Węgry, Grecja, Luksemburg, Austria) a dwa kolejne (Belgia i Irlandia) przygotowują zakazy

Konsumenci w UE nie chcą kupować żywności modyfikowanej genetycznie

„Jeżeli Polska nie zezwoli na uprawy GM grożą nam wysokie kary finansowe”

Fałsz!

7 krajów europejskich wprowadziło zakaz upraw GMO i UE nie nałożyła na nie kar finansowych

Firma Monsanto wytoczyła proces rządowi niemieckiemu w związku z zakazem upraw kukurydzy MON810 i przegrała

Dlaczego uprawy GMO mają tak dobrą prasę mimo, że jest tak wielki społeczny opór przeciwko uprawom i żywności GM?

- Tylko w 2008 roku firma Monsanto wydała 8,8 mln USD na lobbing

- W 2005 r. firma Monsanto została skazana na 1,5 mln USD kary za przekupstwo indonezyjskiego urzędnika odpowiedzialnego za decyzję o dopuszczeniu do uprawy GM bawełny

- W 2007 r. firma Monsanto została skazana na 19 tyś. USD kary za fałszywą reklamę, w której informowano, że herbicyd Roundup jest biodegradowalny

Źródło:
Na podstawie prezentacji, doc. dr hab. Katarzyny Lisowskiej, Absolwentki Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, doktorat w zakresie nauk biologicznych, habilitacja w specjalności biologia medyczna. Pracownik działu badawczego Centrum Onkologii w Gliwicach.

..........................................................................................



POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :o

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 21 mar 2010, o 11:11
przez Veg
Gabriela napisał(a): " [...]
Kolejnym argumentem przeciw wprowadzaniu GMO jest ukryte bezrobocie na polskiej wsi [...] "


Myślę, że właściwym problemem było i jest zmuszanie ludzi ze wsi do harowania na daninę, która posłużyła i służy do stworzenia państwowych badawczych organizacji, ośrodków, instytutów itp. które ostatnimi czasy chciwi politycy oddali i chcą oddać w prywatę.

Pozorne bezrobocie na wsiach to odpoczynek od wyzyskujących mieszczuchów i naturalna niechęć przed systemem walutowo-bankowym. Jeżeli ktoś nie rozumie to wyjaśnię, że mam na myśli coraz większą eksploatację ludzi ze wsi przez ludzi uzależnionych od zabijania (militarystów - wojsko itp) oraz przez ludzi uzależnionych od wykorzystywania innych (pasożytowania jednego człowieka na innym - skrajne przypadki to politycy i ich znajomi biznesmeni), którzy poprzez podatki i inne różne opłaty utrudniają życie wioskowym ludziom.

A co myślicie o internetowej modyfikacji naszego przedkomputerowego, bardziej naturalnego życia?
Czy bez netu, gazet, czasopism i książek veg(*)anizm rozpowszechnił by się w takim samym stopniu jak z pomocą owych modyfikujących życie mediów?

Jestem jak najbardziej przeciwko naukowo laboratoryjnym oraz amatorskim 'gmo'.

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 31 mar 2010, o 17:42
przez gzyra
No i mamy ciąg dalszy w postaci polemiki doc. dr hab. Katarzyny Lisowskiej z Centrum Onkologii w Gliwicach i Adama Wawrzyńskiego, dziennikarza "Gazety".

Sir Richard Doll / Monsanto

PostNapisane: 7 cze 2010, o 09:08
przez krzysztof
WITAM :o

"Światowej sławy brytyjski naukowiec ukrywał ,że przez ponad 20 lat był opłacany przez firmę chemiczną , w czasie gdy prowadził dochodzenie w sprawie zagrożeń w tej GAŁĘZI PRZEMYSŁU.

Sir Richard Doll , szanowany EPIDEMIOLOG , który dowiódł , że palenie tytoniu prowadzi do raka płuc , OTRZYMYWAŁ w połowie 1980 r. od firmy Monsanto – wówczas czołowej firmy chemicznej , która obecnie jest bardziej znana z produkcji genetycznie modyfikowanych roślin - wynagrodzenie w wysokości 1500 $ dziennie za rzekome konsultacje.

W czasie gdy był opłacany przez Monsanto , psiał opinie dla Australijskiej Królewskiej Komisji prowadzącej śledztwo w sprawie potencjalnych własności rakotwórczych produkowanego przez Monsanto defolianta Agent Orange , który armia St. Zjed. Stosowała w czasie wojny wietnamskiej. Sir Doll stwierdził , że brak jest danych wskazujących na rakotwórczość tego związku chemicznego!

Sir Doll otrzymywał również wynagrodzenie w wysokości 15 000 funtów od STOWARZYSZENIA PRODUCENTÓW PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO oraz dwóch wielkich firm Dow Chemikals i ICI za SPORZĄDZENIE PRZEGLĄDU ,który oczyścił w dużym stosowany w tworzywach sztucznych CHLOREK WINYLU z jakichkolwiek podejrzeń o związek z rakiem, z wyjątkiem raka wątroby , z która opinią nie zgadza się ŚWIATOWA ORGANIZACJA ZDROWIA. Ów przegląd był przez PONAD DEKADĘ WYKORZYSTYWANY przez handlowe stowarzyszenie producentów do obrony tego związku chemicznego.

Te rewelacje wprawiają w zakłopotanie naukowców i innych wielbicieli pionierskich prac sir Dolla i powiększają różnicę zdań między większością ,która popiera jego pogląd mówiący , że dane dowodzą ,iż rak jest skutkiem współczesnego stylu życia , a ekologami , którzy uparcie twierdzą , że rosnącą liczbę przypadków raka należy winić chemikalia i skażenia.

Doll zmarł w lipcu 2005 r. a umowy z firmami zostały znalezione wśród jego dokumentów pochodzących z archiwów biblioteki Fundacji Wellcome."

całość:
http://www.guardian.co.uk/science/2006/ ... ntpagenews

Nie ma co się dziwić ,ze nie ma zaufania do gmo i że są co do niej " pewne " wątpliwości.

POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :o

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 8 cze 2010, o 09:03
przez Błazen
Rzeczywiście warto przeczytać... zwłaszcza po miejscu w którym cytat się kończy.

Ale pomijając ten dość kontrowersyjny proceder ww. Pana naukowca to co to pokazuje odnośnie GMO?

czytam wątek z zainteresowaniem - niestety niewiele wiem w tym temacie.

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 5 sie 2010, o 18:52
przez krzysztof
WITAM :o

" Teraz Polska? NIE dla MONopolu "
http://www.youtube.com/watch?v=xDqyOXQ2nxw


Wynik z niego m.in.,że Wyborcza cenzuruje wypowiedzi o gmo oraz relacje z konferencji a Polsat od ponad roku wstrzymuje emisję filmu o gmo . itp.itd .

Film w skrócie nakreśla problem jakim jest monopolizacja światowej żywności. Oznacza to, że żwyność może być w rękach jednej prywatnej korporacji. Brzmi to jak teoria spiskowa - kiedyś można było tak to traktować, ale obecnie MONOPOL JEST FAKTEM. W USA firma Monsanto ma monopol na uprawy rolne.

Monsanto jest głównym producentem nasion GMO (genetycznie modyfikowanych) na świecie. Nasiona są opatentowane. Dodatkowo rolnicy są prawnie zmuszeni stosować środki chemiczne Monsanto. Powagi dodaje fakt, że Monsanto jest również największym na świecie dystrybutorem nasion tradycyjnych, czyli tych bez GMO, nieopatentowanych. Firmy nasienne na całym świecie są wykupywane przez wielkie korporacje produkujące GMO. Polska nie jest wyjątkiem.

Problem jest jeszcze bardziej złożony i poważny (np. dochodzi problem pasz dla zwierząt, transportu), ale na początek wystarczy zdać sobie sprawę z podstawowych zagrożeń. Celem wprowadzenia GMO jest monopolizacja żywności. Nie ratowanie świata przed głodem jak twierdzą zwolennicy, czy wytrucie ludzkości jak twierdzą niektórzy przeciwnicy. Mając monopol na żywność można w bardzo łatwy sposób dowolnie manipulować cenami oraz dostępnością żywności. Nie chodzi o potencjalne "przykręcenie kurka" z gazem czy ropą, ale z żywnością.

Można pomyśleć: "Przecież rolnicy mają wybór". Tak, w Polsce jeszcze mają, ale w USA już nie. Tylko że rolnicy sugerują się reklamami Monsanto, które zapewniają o zmniejszeniu kosztów produkcji, zwiększeniu plonów, itd. W USA rolnicy zaufali Monsanto, a teraz bankrutują (między innymi poprzez brak innych dostawców nasion, podwyżkę cen). Dlaczego w Polsce nie mieli by zaufać, skoro nie mają wiedzy na ten temat?

W Polsce trwają prace nad nową ustawą o GMO. Nie wiadomo, czy ta ustawa zezwoli na uprawy GMO, czy ich zabroni. Ustawa może być w każdej chwili przyjęta. Ten temat jest szerokim łukiem omijany przez media. Ustawa regulująca tak ważną rzecz jest tworzona za plecami Polaków. Już sam fakt milczenia w tej sprawie jest podejrzany. Mało tego, osoby przeciwne GMO są w mediach cenzurowane, filmy o GMO wstrzymywane w telewizji (np. "GMO, genetyczna ruletka" Julia Popławska), książka o GMO wycofywana zanim trafia do księgarń (Stanisław K. Wiąckowski, "Genetycznie modyfikowane organizmy. Obietnice i fakty.").


Monsanto wykorzystuje możliwości jakie dają ustawy o legalnym lobbingu co przy ich możliwościach finansowych przynosi "niespodziewane" rezultaty - siła przebicia jest porażająca.
Ustawa o lobbingu ma w St. Zj. ma już długie tradycje podobnie jak w państwach z ugruntowaną demokracją.
W Polsce ust. o legalnym lobbingu została przyjęta stosunkowo niedawno - lipiec 2005 .
http://www.sejm.gov.pl/prawo/lobbing/kon12.htm

W 2008 Monsanto wydała na legalny lobbing ok 9 mln dolarów.
W 2009 ok 8,5 mln.

Pomimo to już już 7 krajów Unii Europejskiej wprowadziło zakaz upraw GMO na swoich polach (Niemcy, Francja, Włochy, Węgry, Grecja, Luksemburg, Austria) a dwa kolejne (Belgia i Irlandia) przygotowują zakazy .


POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY :o

Re: Jak to jest z GMO? GW obala mity

PostNapisane: 4 kwi 2013, o 09:24
przez krzysztof
Cześć :o

Obama podpisał ustawę o absolutnej ochronie Monsantoczwartek, 28 marca 2013
http://weganizm.blox.pl/2013/03/Obama-p ... t-dla.html
http://weganizm.blox.pl/html
Kontynuacja wpisu: Czy Obama podpisze projekt ustawy zapewniającej immunitet dla Monsanto

Na podstawie artykułu ze strony International Business Times

W ciągu ostatnich dni zebrani przed Białym Domem protestujący wzywali Obamę do zawetowania ustawy, a teraz krytykują go za jej podpisanie. Protesty miały poparcie masowej kampanii zorganizowanej przez grupę Food Democracy Now, której petycję o zawetowanie ustawy HR 933 - w celu zablokowania sekcji 753 tzw. "Monsanto Protection Act" - podpisało ponad 250 tys. osób.

Obama jednak zignorował opozycję i podpisał ustawę, która zabrania sądom federalnym wstrzymania sprzedaży i sadzenia roślin GMO, bez znaczenia, jak niebezpieczne w przyszłości mogą się one okazać.

"Monsanto Protection Act" (Akt chroniący Monsanto) - oficjalnie nazywany przez zwolenników "Farmer Assurance Provision" (Klauzula chroniąca rolników) - zapewnia absolutną ochronę Monsanto i innym biotechnologicznym korporacjom.

Przeciwnicy tej ustawy również obwiniają senator Barbarę Mikulski (Sic!) (demokratka, rep. stanu Maryland) za to, że nie dopuściła do szczegółowego odczytania ustawy.

"W tej zakulisowej transakcji, senator Mikulski poświęciła dobro konsumentów, środowiska i rolników na rzecz takich firm biotechnologicznych jak Monsanto." - oświadczył Andrew Kimbrell, dyrektor Centrum Bezpieczeństwa Żywności. "Takiego nadużycia władzy nie oczekiwaliśmy od oficjalnego przywódcy jakim jest senator Mikulski, ani od senatu, w którym przewagę stanowią Demokraci."

Ogólnie uważa się, że klauzula o ochronie Monsanto została po cichu dodana, kiedy ustawa (nr 933 dotycząca spraw finansowych) omawiana była przez senacką komisję Senate Appropriations Committee, której przewodzi senator Mikulski, i że komisja ta nie dopuściła do jej odczytania. Wiele osób, które głosowały za ustawą, nie było świadomych dodatku o Monsanto.

www.ibtimes.com/furor-growing-against-o ... t-1156459#
http://action.fooddemocracynow.org/sign ... abel_gmos/
http://www.naturalnews.com/039668_Monsa ... _GMOs.html


:o