Post 21 mar 2010, o 13:14

Zwierzęta zabijane jako "szkodniki"

Bezkręgowce, gady, ptaki, ssaki. Zabijane milionami podczas uprawy różnorodnych roślin i w pobliżu domostw. Nie uchroni ich przed śmiercią nawet weganizm, który jest obecnie najlepszym kompromisem pomiędzy prawami ludzi a prawami innych zwierząt, w świecie, w którym żyjemy. Nie uchroni zwierząt przed zabijaniem także wybór ekologicznej lub wręcz organicznej żywności. Podczas zwiedzania "organic farms" w Wielkiej Brytanii ich właściciele przyznawali się do strzelania do wiewiórek i innych zwierząt, które z człowiekiem konkurują o pokarm i miejsce do życia. O przykładach gatunków zwierząt oraz szacunkowych liczbach, w których są zabijane przez rolnictwo można przeczytać tutaj: http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2137,article,2816


Amerykański Departament Rolnictwa zabił o milion więcej zwierząt w 2004 r. niż w 2003 r.
W zeszłym roku, amerykański rząd zabił ponad 2,7 miliona zwierząt (m.in. kuraki, czarne niedźwiedzie, kojoty i wilki) z powodu problemów, jakie sprawiają społeczeństwu. Głównym celem eksterminacji były jednak szpaki, niszczące plony i zanieczyszczające paszę zwierząt hodowlanych.
Zdaniem departamentu, zwierzęta były usuwane przede wszystkim ze względu na zagrożenie, jakie stwarzają zwierzętom hodowlanym, zbożom i pasażerom samolotów.
Rosnąca liczba zabijanych zwierząt, o ponad 1 milion w porównaniu z 2003 r., wywołała ostrą krytykę organizacji przyrodniczych.
"W 2004 r. Służby Przyrody zabijały średnio pięć zwierząt na minutę" - powiedział Wendy Keefover - Ring, rzecznik Sinapu, organizacji z Colorado zajmującej się ochroną wilków i innych drapieżników.
Służby Przyrody, podległe Departamentowi Rolnictwa, zabijają czarne niedźwiedzie wykradające jedzenie turystom biwakującym w parkach, a także ptaki gromadzące się w pobliżu lotnisk i przez to stanowiące zagrożenie dla startujących samolotów.
"Eksterminacja jest środkiem używanym w ostateczności, kiedy inne rozwiązania nie dają żadnych rezultatów - twierdzi Dan Perry, rzecznik Służb Przyrody. " Nie jest to metoda wykorzystywana przez nas w codziennych działaniach" .
Liczba zwierząt zabijanych przez Służby wzrosła prawdopodobnie ze względu na dodatkowe środki, jakie otrzymał departament na swój program dotyczący kormoranów, który ma na celu ochronę stawów rybnych przed dużymi, żarłocznymi ptakami nurkującymi. Inne działania są z kolei wymierzone przeciwko stadom bernikli kanadyjskiej, zatrzymującym się na terenie USA w czasie sezonowych migracji. W zeszłym roku, pracownicy departamentu zabili 3623 kormoranów rogatych i 10735 sztuk bernikli kanadyjskiej.
Do tej pory zabito najwięcej szpaków - ponad 2,3 mln osobników. Szpaki uwielbiają żerować w żłobach, a przez to zanieczyszczają swoimi odchodami pożywienie zwierząt hodowlanych. Zdaniem krytyków, trucizna wykorzystywana przeciwko tym ptakom zabija także sowy, jastrzębie, sroki, szopy i koty. Departament stosuje również odstrzał, pułapki oraz zabijanie ptaków w ich gniazdach.
Zdaniem Jeffa Ruch, kierującego wolontariuszami działającymi na rzecz odpowiedzialności ekologicznej, większość społeczeństwa amerykańskiego nie ma pojęcia, że znaczna część krajowego budżetu przeznaczonego na ochronę przyrody jest wydawana na eksterminację. " Zwierzęta, które w jakikolwiek sposób "przeszkadzają" ludziom, stają się niepożądanymi gośćmi i są usuwane z zatrważającą skutecznością".
Wśród zabitych zwierząt znalazło się:
75674 kojotów,
31286 bobrów,
3907 lisów,
397 czarnych niedźwiedzi,
359 pum,
191 wilków.
(Associated Press)


Rzecz jasna kwestia dotyczy wszystkich krajów, nie tylko USA. W Polsce traktowane są jako szkodniki gryzonie, dziki, sarny, zające, i wiele innych.