Post 24 mar 2010, o 09:38

Kieliszek albo krzyż?

Metoda leczenia z uzależnienia od alkoholu do tej pory opierała się głównie na programie 12 kroków AA. W punkcie pierwszym programu AA, jest odwołanie się do istnienia siły wyższej, a w kolejnych - poddanie się jej woli. We wszystkich punktach AA jest założenie, że to nasz (katolicki) stwórca wpływa na nasze życie, a nie my sami, i że aby wyzdrowieć, musimy się na niego nawrócić i jemu powierzyć nas los. Wiele osób nie podejmowało/podejmuje terapii AA ze względu na jej silny związek z religią. Teraz coraz szerzej jest dostępna metoda oparta na Racjonalnej Terapii Zachowania. Program ten zakłada, że to człowiek jest kowalem swojego losu i daje mu narzędzia, dzięki którym może lepiej funkcjonować. RTZ jest stosowany u osób z przewlekłymi i terminalnymi chorobami, u osób uzależnionych oraz z syndromem stresu pourazowego. Poniżej fragment i link do informacji z The Guardian:

Uważamy, że uzależnienie jest bardzo ludzkim uwarunkowaniem i może być pokonane własnymi siłami przez osobę uzależnioną. Odrzucamy przekonanie, iż ludzie wpadają w nałóg na całe życie. Są tacy, którym pomagają książki, medycyna, wsparcie bliskich lub profesjonalna opieka lekarska. Wszystkie sposoby są właściwe. Ze Smart Recovery ludzie dokonują zerwania z nałogiem sami. Podstawą naszego programu jest wiara w to, że istota ludzka posiada w sobie zdolność, by pokonać najgorsze uzależnienia (...). Na spotkaniach Smart Recovery nie modlimy się, nie odmawiamy "Ojcze Nasz" i nie zawodzimy pieśni – mówi Gerstein. – Nie pokładamy nadziei w siłach nadprzyrodzonych i nie oczekujemy, że ludzie będą tu przychodzili w nieskończoność. Przychodzą, zdrowieją i żyją dalej.


http://wiadomosci.onet.pl/1603548,242,1 ... skart.html