Post 11 cze 2010, o 08:03

Widoczna kometa

Dla tych co spędzają weekend poza miastem i lubią popatrzeć w nocne niebo.

Kometa o wdzięcznej nazwie McNaught (kolejny dowód w mojej teorii, że kometom nie powinno się nadawać imion odkrywców) - jest na granicy widoczności gołym okiem, i jest spora szansa, że zmienia się to na lepsze (dla tych z lornetkami - jest zielona).

Tak czy inaczej polecam wpatrywanie się w niebo.
Poniżej link do mapy położenia w najbliższym czasie:
http://cometchasing.skyhound.com/comets/2009_R1.gif

Po prawej Andromeda - gwiazdozbiór który bardzo łatwo znaleźć (takie bardzo charakterystyczne W - prawdopodobnie trzeci co do łatwości spostrzeżenia gwiazdozbiór - zaraz po Wielkiej Niedźwiedzicy i Orionie).
A w okolicach 21.06 - kometa bedzie blisko Kappeli - bardzo jasnej gwiazdy z gwiazdozbioru woźnicy.
(w razie czego mogę pomóc znaleźć)
Jak już się ktoś zainteresuje to może i znaleźć galaktykę Andromedy:)
Kometę udało się mi zobaczyć około 2 rano - niewysoko nad horyzontem.

Jako dodatek - dzisiaj zaraz po zachodzie - patrząc na zachód można zobaczyć Wenus (nie da się pomylić Jej z niczym innym teraz) - a na prawo od Niej dwie gwiazdy w linii - nie przez przypadek bliźniaczo podobne - Toż to Kastor i Pollux.

No i się rozpisałem...przepraszam