Posty: 1374
Dołączył(a): 3 wrz 2008, o 13:10
Lokalizacja: Kraków
Re: podwójna katecheza
Daniel Żukowski napisał(a):Ej, uprzedzeniami mi tu pachnie. Pamiętajcie, że tak samo niektórzy automatycznie uznają obrońców zwierząt czy wegetarian za nawiedzonych ekologów, wyznających „kult zwierząt” (bo i takie stwierdzenia można spotkać).
Nie mówimy tu o uprzedzeniach, tylko o faktach:
- religia to system wierzeń i praktyk,
etyka to dział filozofii zajmujący się badaniem moralności i tworzeniem systemów myślowych, z których można wyprowadzać zasady moralne.
a więc religia i etyka to dwie odmienne sprawy tylko częściowo na siebie zachodzące.
- nauka religii to wpajanie wierzeń i dogmatów i uczenie praktyk, które mogą, ale nie muszą mieć coś wspólnego z etyką
nauka etyki, jak mówi xpert17 „to jest kwestia prawidłowego przekazania uczniom jakie istnieją systemy filozoficzne i czym się charakteryzują.”
Ja bym jeszcze dorzuciła dyskusję na temat tych systemów filozoficznych.
- teologia to nie filozofia
etyki powinni uczyć absolwenci filozofii, zatem ministerstwo robi rzecz kuriozalną przyznając możliwość nauczania etyki księżom tylko dlatego, że są księżmi
etyki mogliby uczyć księża po filozofii, ale jak mówi xpert17 bezstronne nauczanie byłoby grzechem według zasad religii rzym.-kat.
- gzyra pisze: „Jestem przeciwnikiem nauczania prawd jakiejkolwiek religii w świeckich szkołach, natomiast zwolennikiem nauczania o prawdach różnych religii, czyli religioznawstwa.” Ja również się z tym zgadzam. Miejsce formacji religijnej jest w sali katechetycznej, niech ocenę z religii wystawiają – jeśli uznają to za stosowne – księża w tejże sali czy kościele, zaś kosztami tej formacji powinni być obciążeni Kościół danego wyznania i skupieni wokół niego wierni, nie zaś budżet świeckiego państwa. Fakt, że tak niewiele osób zwraca uwagę na to kuriozum - chodzi mi o finansowanie z budżetu świeckiego państwa formacji religijnej - jest bardzo znamienny.