Posty: 1374
Dołączył(a): 3 wrz 2008, o 13:10
Lokalizacja: Kraków
Re: podwójna katecheza
(...)Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wziął wczoraj w obronę prof. Luigiego Vallauriego, który dziesięć lat temu został wyrzucony z katolickiego uniwersytetu Sacro Cuore w Mediolanie. Wcześniej włoskie sądy wszystkich instancji - od okręgowego po najwyższy - odmawiały mu pomocy, powołując się na zapisy konkordatu oraz autonomię Kościoła.
Vallauri jest jednym z najbardziej znanych włoskich filozofów, który próbuje łączyć mistyczną myśl Dalekiego Wschodu z zachodnią filozofią Boga. To nie podobało się Kościołowi, jednak podczas pracy Vallauri sumiennie nauczał ortodoksyjnego tomizmu, a "niebezpiecznymi" przemyśleniami dzielił się ze studentami wyłącznie po wykładach lub podczas zajęć na innych, świeckich uczelniach.
Mimo to watykańska Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego wezwała Vallauriego na rozmowę w 1998 r. i tuż potem ogłosiła, że nie może już być nauczycielem na Sacro Cuore "przez wzgląd na dobro prawdy, studentów oraz uniwersytetu".(...)
Nie jest to może artykuł pokrywający się dokładnie z tematem wątku, ale mówi wiele o tym czego i z jaką rygorystycznością wymaga Kościół Katolicki, w tym przypadku od osoby świeckiej wykładającej na katolickiej uczelni. Można się zatem spodziewać, że równie, jeśli nie bardziej rygorystycznie podchodzi do swoich księży, zakonników czy zakonnic wykładających oficjalnie nie tylko religię, ale również etykę. Podobny rygoryzm zdaje się panować jeśli chodzi o oficjalne nauczanie i deklaracje duchowieństwa dotyczące stosunku do zwierząt (o którym mowa w Katechizmie Kościoła Katolickiego w omówieniu przykazania "Nie kradnij", nie zaś "Nie zabijaj"). Kościół Katolicki nie zachęca do wegetarianizmu (tym bardziej do weganizmu), moim zdaniem również tego nie pochwala, co najwyżej nie potępia. Tolerowany jest wegetarianizm czy weganizm uprawiany prywatnie, jak kiełki fasoli w domowej kiełkownicy.
Obawiam się jednak, że propagowanie weganizmu Kościół Katolicki może już uznać za moralnie naganne wówczas, gdy o weganizmie mówimy w kategoriach etycznych. Innymi słowy, gdy podważamy etyczność zadawania cierpienia i zabijania zwierząt w celach akceptowanych przez Kościół Katolicki (głównie - jedzenie, ubranie, rozrywka, eksperymenty).