Strona 1 z 2

zakwaszenie ciała

PostNapisane: 15 gru 2011, o 07:56
przez radek
zapraszam do dyskusji o niemal powszechnym zjawisku jakim jest zakwaszenie ciała i o skutkach zdrowotnych zakwaszenia ciała.

artykuł ,,Równowaga kwasowo-zasadowa w organizmie"

http://www.we-dwoje.pl/rownowaga;kwasow ... ,7399.html

oraz

artykuł ,,Równowaga kwasowo zasadowa"

http://www.odzywianie.info.pl/Rownowaga ... adowa.html

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 16 gru 2011, o 00:47
przez Jędruś
W tym artykule jest pomyłka: mleko jest produktem zakwaszającym organizm. W przeciwieństwie do produktów mlecznych fermentowanych typu: kwaśne mleko, jogurty (naturalne bez dziwnych dodatków), kefiry.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 16 gru 2011, o 09:14
przez radek
tak jest.
mleko krowie ma odczyn ph = 6,6, czyli jest kwasotwórcze.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleko

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 16 gru 2011, o 23:51
przez Jędruś
Zakwaszenie organizmu jest spowodowane spożywaniem pokarmów, które wymagają zwiększonego wydzielania kwasu solnego w żołądku.
Polecam książkę: Enzymy klucz do zdrowia autorstwa Dr Loomisa. Tam jest to wszystko wyjaśnione.
Jest na moim chomiku.
http://chomikuj.pl/jedrus1a


Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 18 gru 2011, o 13:08
przez K.Biernacka
Radek, byłabym co najmniej ostrożna z tą oczywistością zakwaszania ciała i diety rzekomo utrzymującej równowagę kwasowo-zasadową.

Na stronie Quackwatch, która wydaje się być wiarygodnym źródłem, szczególnie biorąc pod uwagę ile i czyich pozytywnych ocen zbiera (m.in. American Dietetic Association, WebMD, the Lancet, i wiele innych), znalazłam taki oto artykuł:

"Acid/Alkaline Theory of Disease Is Nonsense"

fragment:
You should not believe that it matters whether foods are acidic or alkaline, because no foods change the acidity of anything in your body except your urine. Your stomach is so acidic that no food can change its acidity. Citrus fruits, vinegar, and vitamins such as ascorbic acid or folic acid do not change the acidity of your stomach or your bloodstream. An entire bottle of calcium pills or antacids would not change the acidity of your stomach for more than a few minutes.

All foods that leave your stomach are acidic. Then they enter your intestines where secretions from your pancreas neutralize the stomach acids. So no matter what you eat, the food in stomach is acidic and the food in the intestines is alkaline.

Dietary modification cannot change the acidity of any part of your body except your urine. Your bloodstream and organs control acidity in a very narrow range. Anything that changed acidity in your body would make you very sick and could even kill you. Promoters of these products claim that cancer cells cannot live in an alkaline environment and that is true, but neither can any of the other cells in your body.


Podobnie "Enzyme deficiency" nie ma tam, delikatnie rzecz ujmując, dobrej prasy. W artykule zamieszczono całą tabelkę twierdzeń tej teorii i komentarzy autorów artykułu.

Proponuję przenieść ten wątek do Off-topic. Nie widzę za bardzo związku ze zdrowiem, a tym bardziej z weganizmem.

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 19 gru 2011, o 10:00
przez radek
(...)Radek, byłabym co najmniej ostrożna z tą oczywistością zakwaszania ciała i diety rzekomo utrzymującej równowagę kwasowo-zasadową.(...)

(...)Proponuję przenieść ten wątek do Off-topic. Nie widzę za bardzo związku ze zdrowiem, a tym bardziej z weganizmem(...)

czy to znaczy, że twoim zdaniem sposób odżywiania się nie ma żadnego związku ze stanem zdrowia?

ja widzę związek pomiędzy teoria o utrzymywaniu równowagi kwasowo-zasadowej z weganizmem i wegetarianizmem. zgodnie z tą teorią, kto chce utrzymać równowagę kwasowo-zasadową aby być zdrowym powinien zrezygnować z jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego.

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 22 gru 2011, o 09:05
przez radek
Fragment książki - "Barwy Twojego Zdrowia - Tajemnice suplementacji odżywiania".

Autor: Janusz Dąbrowski

http://www.eioba.pl/a/1o8q/wplyw-zakwas ... -organizmu

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 22 gru 2011, o 21:06
przez K.Biernacka
Radku, owszem dieta ma dużo wspólnego ze stanem zdrowia, ale w obiegu jest też olbrzymia ilość teorii na temat odżywiania, które nie znajdują żadnego potwierdzenia w uznanych badaniach. Teoria diety, która wpływa na równowagę kwasowo-zasadową organizmu najwyraźniej należy do takich nieuzasadnionych pomysłów, bo linki, które podajesz dla jej uzasadnienia są niestety śmieszne. Pokaż jakiś konkret, to można będzie rozmawiać o tych tezach, ale i tak moim zdaniem nie w tej sekcji, gdyż dieta alkaliczna to propozycja jedzenia dużej ilości warzyw, owoców i paru innych produktów roślinnych obok niedużej ilości produktów odzwierzęcych.

Zrobiłam mały research, i znalazłam kolejny artykuł, na stronie WebMD.Potwierdza zasadniczo to, co piszą na Quackwatch. Dieta może co najwyżej zmienić ph moczu, ale nie krwi i organizmu.

Kolejny link, który podałeś to już marketing suplementów.

Ponownie proszę o przeniesienie tego tematu do Off-topic.

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 23 gru 2011, o 09:46
przez radek
(...)Radku, owszem dieta ma dużo wspólnego ze stanem zdrowia(...)
(...)Ponownie proszę o przeniesienie tego tematu do Off-topic.(...)

skoro twoim zdaniem dieta ma dużo wspólnego ze stanem zdrowia, to dlaczego dwukrotnie prosiłaś o przeniesienie tego tematu do off-topic? i dlaczego moderator przeniósł ten temat do off-topic? to jest nie logiczne. sama sobie zaprzeczasz. ten temat powinien pozostać w dziale ,,zdrowie”. przecież to jest typowy temat o zdrowiu.

a dlaczego ty, z jakich powodów nie jadasz produktów pochodzenia zwierzęcego?

(...)ale w obiegu jest też olbrzymia ilość teorii na temat odżywiania, które nie znajdują żadnego potwierdzenia w uznanych badaniach.(...)

w uznanych badaniach za wiarygodne przez ciebie. pozwól ludziom samodzielnie decydować o tym wyniki jakich badań dotyczących sposobu odżywiania się i wpływu na stan zdrowia oni uznają za wiarygodne. każdy człowiek ma prawo wyboru, czy wierzy w to co przeczytał, czy nie wierzy w to co przeczytał i czy i jak z tego skorzysta. to się nazywa tolerancja.

(...)Teoria diety, która wpływa na równowagę kwasowo-zasadową organizmu najwyraźniej należy do takich nieuzasadnionych pomysłów(...)

należy do takich nieuzasadnionych pomysłów przez ciebie. a dla innych może być bardzo wiarygodną teorią i po zastosowaniu się do zaleceń wynikających z tej teorii wielu osobom może przynieść duże korzyści zdrowotne. zwierzętom również, ponieważ wtedy mnie zwierząt będzie zabijanych na mięso.

(...)Kolejny link, który podałeś to już marketing suplementów.(...)

kolejny link, który podałem, to marketing warzyw, owoców, nasion roślin strączkowych, kasz i innych produktów pochodzenia roślinnego i antyreklama zjadania ciał zabitych zwierząt z powodów zdrowotnych. w tym artykule nie znalazłem żadnej reklamy suplementów konkretnej firmy.

rozumiem, że jesteś weganką, czyli jesteś przeciwniczką jedzenia jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego. ale to nie oznacza, że w dziale ,,zdrowie” mamy dyskutować tylko o weganizmie. a dyskusja o innych sposobach odżywiania się ma być zabroniona czy marginalizowana na tym forum. jeżeli tak będzie, to to forum będzie opanowane tylko przez dogmatycznych wegan, którzy nie dopuszczają dyskusji o odżywianiu się i o zdrowiu o innej orientacji myślowej jak weganizm. takie podejście do dyskusji na tym forum oznacza zamkniecie się na tym forum tylko dla wegan. tak postępują wszystkie sekty dyskredytując, potępiając i nie dopuszczając do dyskusji o poglądach wszystkich innych niż ,,nasze”. takie podejście do dyskusji na tym forum powoduje, że coraz mniej osób czyta i dyskutuje na tym forum. proponuję zmienić filozofię dyskutowania. proponuję mniej dogmatyzmu a więcej otwarcia się na poglądy ludzi inaczej myślących.

tematy na tym forum czytają nie tylko weganie. czytają również osoby odżywiające się w sposób tradycyjny, czyli jedzące mięso. tematy na tym forum czytają również wegetarianie. korzyścią zdrowotną dla tych pierwszych i dla zwierząt jest jeżeli oni zrezygnują chociaż z jedzenia mięsa pozostając na razie przy spożywaniu produktów pochodzenia zwierzęcego. na przykład takich jak jogurt, sery, miód, itd. ,,nie od razu kraków zbudowano”. droga od mięsożercy do weganizmu jest bardzo długa.

proponuję otworzyć się na mięsożerców aby ich przyciągnąć do siebie. aby oni stopniowo zmieniali swój sposób odżywiania się na bezmięsny. a nie zamykać się w gronie tylko małej grupki dogmatycznych wegan.

proszę moderatora o przeniesienie tego tematu z powrotem do działu ,,zdrowie”.

na razie wegetarianin radek

Re: zakwaszenie ciała

PostNapisane: 24 gru 2011, o 11:51
przez K.Biernacka
Ja już odpowiedziałam na pytanie dlaczego uważam, że ten temat pasuje do Off-topic, ale powiem jeszcze raz: nie podałeś żadnych wiarygodnych źródeł poza artykułem, który każdy może wyciągnąć z rękawa i książką jednego autora, który jest zwolennikiem tej teorii. Nie jest to więc żaden powód, żeby dawać wiarę teorii o zależności równowagi kwasowo-zasadowej organizmu od pokarmów dzielących się na kwaso i zasadotwórcze.

Nie starając się zbytnio, znalazłam dwa dość wiarygodne źródła (za którymi stoi grupa naukowców i rekomendacje innych organizacji czy stowarzyszeń naukowych), które mówią dość stanowczo, że nie ma podstaw naukowych/dowodów na twierdzenia zawarte w propozycji "alkaline diet".

Owszem, owoce, warzywa i zboża są zdrowe ale nie z powodów przedstawionych w tej propozycji, tylko z innych, udowodnionych już wielokrotnie przyczyn. Gdyby ktoś zachwalał warzywa i owoce ze względu na mieszkające w nich dobroczynne duszki, też poprosiłabym o przeniesienie do Off-topicu, mimo, że mowa przecież o wegańskich produktach.

Jednak w przypadku diety alkalicznej, nawet o tym nie ma mowy, bo proponuje się 80 % produktów roślinnych, a nie 100%, więc z dietą wegańską nie ma to nic wspólnego.

Na tym forum, staramy się informować o diecie wegańskiej z najlepszych możliwych źródeł, czyli takich związanych z Evidence-Based Medicine. Ładnie brzmiących teorii, które cechuje tyleż elegancja co brak dowodów naukowych jest wiele i znajdują oczywiście swoich gorących zwolenników, ale dopóki nie ma na daną teorię dowodów, dopóty nie możemy o niej mówić w zdaniach twierdzących, i to na dodatek wypowiedzianych z taką butną pewnością, jaką zazwyczaj cechują się książki samozwańczych guru żywieniowych.

Dlaczego ja nie jem produktów odzwierzęcych? Dlatego, że związane są z krzywdzeniem i zabijaniem zwierząt i dlatego, że wiem, że mogę na diecie roślinnej żyć zdrowo, a nawet może ona służyć jako profilaktyka niektórych chorób. Skąd to wiem? Między innymi ze stanowiska American Dietetic Association na temat diet wegetariańskich. To duża grupa naukowców i stanowisko formułują na podstawie analizy dużych badań z całego świata. Stanowisko to jest aktualizowane co parę lat.

Wcale nie uważam, że weganizm to najlepsza dieta na świecie. Raczej nikt tego nie wie, oprócz oczywiście wszystkowiedzących guru. Dietetycy z prawdziwego zdarzenia, tacy jak Virginia Messina czy Jack Norris, cały czas aktualizują swoją wiedzę, uzupełniają lub zmieniają zalecenia, nie twierdzą, że wiedzą wszystko. Ostrożnie formułują tezy, nie są hurra-optymistami.

Na pewno uważam, że jest to najlepszy wybór etyczny, bo żyjąc tu, gdzie żyję, wiedząc to, co wiem, nie mogę abstrahować od zwierząt i środowiska. Sposób życia, w tym dieta biorący pod uwagę wyłącznie moje interesy byłby jawnie niesprawiedliwy, krzywdzący. Według ONZ-owskiego raportu "Assessing the Environmental Impacts of Consumption and Production":

"Impacts from agriculture are expected to increase substantially due to population growth, increasing consumption of animal products. Unlike fossil fuels, it is difficult to look for alternatives: people have to eat. A substantial reduction of impacts would only be possible with a substantial worldwide diet change, away from animal products."

Zatem, to nie "tylko" kwestia tych 60 miliardów zwierząt lądowych i niezliczonej ilości ryb, które systemowo maltretujemy dla naszej wygody, ale również zwierząt wolnożyjących, nas samych i kolejnych pokoleń. I chodzi nie tylko o mięso, ale inne produkty odzwierzęce: mleko, jaja, itp.

Kształtując dietę wegańską - bo diet wegańskich może być w cholerę, poczynając od frytek ze słodkimi napojami a kończąc na zróżnicowanej diecie opartej na produktach jak najmniej przetworzonych - chcę jak najlepiej wiedzieć jakie roślinne składniki odżywcze, jaka ilość, zestawienia lub sposoby przyrządzania posiłków będą bardziej a jakie mniej korzystne dla mojego zdrowia. I chcę opierać się tu na wiedzy rzetelnie zdobytej a nie na jakiś niepotwierdzonych historiach. Tego życzę również innym i dlatego uważam, że teoria, którą tutaj przytaczasz póki co najwyraźniej należy do Off-topica.
proponuję otworzyć się na mięsożerców aby ich przyciągnąć do siebie. aby oni stopniowo zmieniali swój sposób odżywiania się na bezmięsny. a nie zamykać się w gronie tylko małej grupki dogmatycznych wegan.

Ależ jestem za, ale nie za pomocą teorii pseudo-naukowych.