Posty: 30
Dołączył(a): 3 kwi 2009, o 20:07
rzeźnicy
http://www.tvn24.pl/26086,1599842,0,1,p ... omosc.html
41-letni pracownik galewickiej ubojni przyszedł do pracy pijany. Od razu pokłócił się z nowo przyjętym do pracy 20-latkiem. Spór "rozstrzygnął" za pomocą pistoletu ubojowego. Przystawił go do głowy współpracownika i strzelił. Potem uciekł.
Postrzelonego przetransportowano w stanie krytycznym śmigłowcem do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Przeszedł operację i jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Strzelił, bo "się należało"
Sprawca nie uciekł daleko, został zatrzymany, gdy pił wódkę na łące pół kilometra od ubojni. W chwili zatrzymania był prawie nieprzytomny. Pytany dlaczego próbował zabić 20-latka powiedział tylko: "należało mu się".