Strona 1 z 1

seks

PostNapisane: 25 cze 2009, o 08:12
przez radek
SEKS

(…)10. Czy seks jest w porządku? O co tak naprawdę chodzi w tym ludzkim doświadczeniu? Czy seks służy wyłącznie prokreacji, jak głoszą niektóre religie? Czy prawdziwą świętość i oświecenie osiąga się przez wyrzeczenie się - lub sublimację - energii seksualnej? Czy można iść z kimś do łóżka bez miłości? Czy samo fizyczne doznanie stanowi wystarczające uzasadnienie tego aktu?

Oczywiście, że seks jest ,,w porządku". Gdybym nie chciał, abyście się w pewne rzeczy bawili, czy dawałbym wam do tego zabawki? Czy wy dajecie dzieciom zabawki, jeśli nie chcecie, aby się nimi bawiły?

Bawcie się seksem! To takie przyjemne! Ciało nie może chyba dostarczyć wam większej rozkoszy, jeśli mowa o czysto fizycznych doznaniach.

Ale dlaczego kalacie niewinność, radość i czystość tej intymnej sfery nadużywając jej do innych celów? Władzy, umocnienia ego, dominacji? Niechaj daje wam samą rozkosz, doprowadza do ekstazy, wspólnej, dzielonej, która jest miłością, z której bierze się nowe życie! Czyż mogłem wymyślić jeszcze przyjemniejszy sposób na to, aby was przybywało?

Co do wyrzeczenia już się wypowiadałem. Nic świętego z wyrzeczenia jeszcze nigdy nie wyniknęło. Niemniej, zmieniają się pragnienia w miarę poznawania wyższych rzeczywistości, toteż nie jest niczym niezwykłym stopniowe wygasanie pragnień w sferze erotycznej - czy jeśli o to chodzi, w każdej innej sferze doświadczenia cielesnego. Doświadczenia w sferze duchowej wysuwają się na czoło - i stają się źródłem jeszcze większej rozkoszy.

Co kto lubi i nie sadź drugiego - oto nasze hasła.

Na ostatnia cześć twego pytania odpowiem tak: Nie potrzebujesz uzasadniać niczego. Nie szukaj powodu, lecz bądź przyczyną swojego doświadczenia.

Pamiętaj, doświadczenie wpływa na koncepcje Jaźni, koncepcja prowadzi do tworzenia, tworzenie urzeczywistnia doświadczenie.

Chcesz doświadczać siebie jako kogoś, kto uprawia seks bez miłości? Śmiało! Oddawaj się temu, aż ci przejdzie ochota. Jedyną rzeczą, jaka może cię skłonić do zaprzestania tego lub każdego innego zachowania, jest tylko i wyłącznie nowo powstająca w tobie myśl o tym, Kim W Istocie Jesteś.

Nic prostszego - i nic bardziej złożonego.


11. Dlaczego uczyniłeś sferę erotyki tak rozkosznym i potężnym doznaniem, jeśli mamy trzymać się od niej z daleka ile tylko się da. Dlaczego skoro już o tym mowa, wszystkie przyjemne rzeczy są albo ,,niemoralne, nielegalne albo tuczące"?

Na to ostatnie przed chwilą odpowiedziałem. Żadne przyjemne rzeczy nie są ani ,,niemoralne, nielegalne ani tuczące". Wasze życie jednak stanowi ciekawy eksperyment w definiowaniu przyjemności.

Dla niektórych oznacza ona doznania cielesne. Innym może wydawać się czymś zupełnie odmiennym. Wszystko zależy od tego, za kogo się uważasz i jak postrzegasz swój pobyt na Ziemi.

Na temat seksu wypadałoby zresztą powiedzieć o wiele więcej - niemniej najistotniejsze jest to: seks to radość, zaś wy skutecznie ja w nim zabiliście.

Seks jest święty - tak. Radość i świętość w rzeczywistości idą w parze (są właściwie jednym i tym samym), choć wielu jest przeciwnego zdania.

Wasz stosunek do seksu stanowi odbicie waszej postawy wobec życia. Życiem trzeba się radować, delektować, wy zaś uczyniliście zeń doświadczenie zatrute lekiem, niepokojem, niedoborem (,,za-małością"), zawiścią, gniewem i rozpacza. To samo dotyczy erotyki.

Stłumiliście seksualność, tak jak stłumiliście życie, zamiast pozwolić rozkwitnąć waszej Jaźni, bujnie, nieskrępowanie.

Okryliście wstydem erotyzm, tak jak okryliście wstydem życie, piętnując jako niecne i nieczyste, zamiast wychwalać jako największy dar niebios, najwyższy rozkosz.

Nim zdążysz temu zaprzeczyć, przyjrzyj się powszechnym postawom wobec życia. Cztery piąte ludzi na świecie, uważa, że życzę to udręka, okres próby, dług karmiczny, który trzeba spłacić, szkoła, z której trzeba wynieść surowe nauki, w sumie doświadczenie, które trzeba znieść oczekując prawdziwej radości, która ma nastąpić po śmierci.

To wstyd, że tylu z was tak myśli. Nic dziwnego, że przenieśliście wstyd na akt, który daje początek życiu.

Energia seksualna to energia życia; to życie. Pociąg, nieodparta chęć zbliżenia się do drugiego, złączenia się w jedno, to podstawowa dynamika rządząca życiem. Wszczepiłem ja każdemu przejawowi i poziomowi życia. Jest wrodzona, ukryta we wnętrzu Wszystkiego, Co Jest.

Zasady moralne, religijne zakazy, społeczne tabu i konwencje uczuciowe, jakimi obłożyliście seks (nawiasem mówiąc, miłość też, i całe życie), uniemożliwiają wam wręcz radowanie się istnieniem.

Od niepamiętnych czasów człowiek zawsze pragnął tylko jednego: kochać i być kochanym. I od niepamiętnych robił wszystko, co w jego mocy, aby stało się to niewykonalne. Erotyzm to niezwykły wyraz miłości - do drugiego człowieka, do siebie, do samego życia. Powinieneś wiec uwielbiać seks! (I uwielbiasz - tylko nie możesz się z tym zdradzić, bo zaraz uznają cię za zboczeńca, ale prawda jest taka, że to sama idea seksu jest wypaczona.)

W naszej następnej książce zajmiemy się erotyka bliżej; zgłębimy szczegółowo dynamikę seksu, ponieważ jest to zjawisko o dalekosiężnych skutkach w skali całego świata.

Na razie - szczególnie do twojej wiadomości - powiem tylko tyle: Nie dałem wam nic, czego powinniście się wstydzić, a zwłaszcza ciała i jego funkcji. Nie ma powodu otaczać ciała i jego funkcji tajemnicą - ani ukrywać swojej do niego miłości, czy do siebie nawzajem.

Telewizja nie widzi nic zdrożnego w ukazywaniu bez osłonek przemocy, a wystrzega się nagiej prawdy o miłości. Całe wasze społeczeństwo odzwierciedla taki porządek rzeczy.(…)


jest to fragment książki NEALA DONALDA WALSCH`A ,,ROZMOWY Z BOGIEM . KSIĘGA PIERWSZA”.

zobacz tutaj >>> http://rzb.pl

zapraszam do dyskusji o seksie.

Re: SEKS

PostNapisane: 27 cze 2009, o 23:23
przez QbaMiszcz
radek napisał(a):zapraszam do dyskusji o seksie.

lubię. w sumie widać to po awatarze moim.

Re: SEKS

PostNapisane: 5 mar 2010, o 07:11
przez radek

Re: SEKS

PostNapisane: 26 paź 2013, o 07:59
przez radek

Re: seks

PostNapisane: 28 paź 2013, o 13:43
przez weronikKot
Uwazam ze oczywiscie ze jest w porzadku..

Re: seks

PostNapisane: 29 paź 2013, o 17:51
przez kwasny12
Bez seksu byśmy nie istnieli dzisiaj :)

Re: seks

PostNapisane: 5 lis 2013, o 18:51
przez nobilo
Co prawda to prawda. W końcu nas nie przyniósł bocian :)

Re: seks

PostNapisane: 8 lis 2013, o 15:34
przez wojtek1278
Seks to normalna rzecz, przecież od lat ludzie to robią.

Re: seks

PostNapisane: 12 lis 2013, o 12:31
przez wiki1995
Każdy przecież lubi seks :)

Re: seks

PostNapisane: 14 lis 2013, o 12:01
przez batman293
To jest coś normalnego, przecież wiele ludzi to robi.