Posty: 1
Dołączył(a): 21 lip 2009, o 07:16
Jak trafić do kogoś, kto słucha tylko siebie?
Co zrobić, kiedy druga osoba, gwoli ścisłości - bardzo bliska osoba, jest tak zapatrzona w siebie, że uważa, że tylko ona ma racje, nie potrzebuje rad innych ludzi, jest ślepa i głucha na jakiekolwiek argumenty. Najpierw coś zawali, a potem obarcza za to winą wszystkich dookoła - wszyscy są źli, a ona jedna poszkodowana. Nie potrafi przyznać się do błędu, bo swoich błędów po prostu nie widzi, a każdą próbę zwrócenia uwagi, traktuje jak atak na swoją osobę. Bardzo kocham tę osobę i ona oczekuje, że będę stać za nią murem, ale ja nie mogę patrzeć na niesprawiedliwość i na to, jak krzywdzi innych. Nie ma mowy, żeby poszła do psychologa. Co mam robić, żeby skłonić ją do empatii?