Strona 1 z 2

Jak promować weganizm?

PostNapisane: 17 sie 2010, o 21:02
przez K.Biernacka
Jak promować weganizm? Istnieją bardzo różne pomysły na ten temat. Zacznę od bliskiej mi propozycji Virginii Messiny - dietetyczki, która jest recenzentką Stanowiska Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetycznego na temat diet wegetariańskich (w tym wegańskiej).

7 porad Virginii Messiny:
1. Zachowaj elastyczność jeśli chodzi o sposoby przechodzenia na weganizm.
2. Skup się na tym, co ma znaczenie.
3. Promuj weganizm - niekoniecznie restrykcyjne diety.
4. Pozwól, by dieta wegańska dawała radość i zabawę.
5. Bądź tolerancyjna, gdy komuś powinie się noga.
6. Bądź uczciwy mówiąc o faktach dotyczących odżywiania.
7. Nie składaj obietnic, których nie możesz dotrzymać.

Całość na blogu Messiny.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 16 wrz 2010, o 11:59
przez gzyra
Na blogu "Compassionate Suburbs" sporo wpisów dotyczących techniki przekonywania innych do weganizmu, można to chyba podsumować jako podejście marketingowe. Chyba warto na to spojrzeć. Np. wpis "Do Vegans Make Other Vegans?", gdzie jest krótkie omówienie pewnego badania ankietowego:

Obrazek

Jeszcze kilka cytatów z róźnych tekstów stamtąd:

Influence is not a simple nut to crack. When it comes to changing people's minds about how we treat animals, we are challenging traditions, habits, deep-seated beliefs about nutrition and social norms. Accepting our message means acknowledging that past and present behavior is wrong and contributes to suffering. We need to appeal to an individual's compassion and in the same breath tell them that what they've been doing supports cruelty. And we need to ask them to stop doing things they probably enjoy. Crafting that message in a way that it will be received requires some thought.


It's easy to let our passion for what we have to say outweigh our sense of how to best craft a message so that it will actually be heard. But that is the difference between venting and influencing.


We need multiple models for conversion. Not everyone will respond to the same message. We need to be marketers. Without compromising our objective, we need to be able to talk to people in multiple ways. Trying to convert someone is not always the equivalent of shouting horrific facts followed by "go vegan!". We need more than one tool in the box.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 16 wrz 2010, o 13:34
przez AnaO
Przede wszystkim dobrym przykładem. Kiedy ktoś widzi, że jesteśmy pełni energii, zdrowi, nie fanatyczni (tzn nie agresywni), że jemy smacznie i różnorodnie - inaczej spojrzy na weganizm. A potem można spokojnie porozmawiać o prawach zwierząt.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 17 wrz 2010, o 09:35
przez K.Biernacka
Założyciele Vegan Outreach spędzili zapewne niezliczone ilości godzin zastanawiając się jak promować weganizm. Jack Norris został dyplomowanym dietetykiem, aby służyć radą ludziom chcącym przejść na weganizm i tym, którzy już są weganami i zależy im na tym, by zdrowo na tej diecie żyć. Norris doradza też tym, którzy z różnych powodów mają z tą dietą problemy, odczuwają dyskomfort, nie wiedzą jak dietę ułożyć, by czuć się dobrze i mieć dużo energii. Zaletą Norrisa, podobnie jak Virginii Messiny (również dietetyczki) jest uczciwe, bezpośrednie podejście - podkreślenie, że promują weganizm przede wszystkim ze względów etycznych. Jeśli zaś chodzi o kwestię zdrowia ludzi, są na bieżąco z istniejącymi badaniami i doradzają, jak na tej diecie zdrowo żyć. Informują na co należy zwracać szczególną uwagę i jakie mogą być zalety zdrowotne, szczególnie w profilaktyce chorób przewlekłych.

W promocji weganizmu trzeba moim zdaniem zacząć od uczciwości i rzetelności, a dopiero potem zastanawiać się nad kolejnymi kwestiami, metodami, technikami, stylem, itp.

Ciekawy wywiad Jacka Norrisa z eks-weganinem Rhysem Southanem można przeczytać na blogu tego ostatniego "Let them eat meat", na końcu którego Norris pisze (podkreślenie moje):

The reason I decided to do this interview is that I suspect that you are saying publicly what a lot of people are thinking about veganism. It would be easy for us in the vegan movement to pretend that people with your view should be dismissed as unreachable, but I think it’s a conversation our culture is going to have to have.

I just read your post about vegan weddings and it got me thinking about the difference between how you see the world and how most ethical vegans see it. While some animal liberation advocates approach the subject from a purely rational point of view, my sense is that most vegans come to view animals the way they do because they have had a meaningful relationship with one or more. These relationships led to viewing animals as very similar to humans, with many of the same emotions and having an inner life. To us, animals are “persons.”

In your post on weddings, you say the following about comparing killing animals to human slavery, “Of course it’s an outrageous comparison, but that’s how many ethical vegans see it (your eyes can open to some truly offensive comparisons once you accept anti-speciesist logic).” I have never seen someone explain how these comparisons are so offensive; they simply state that they are and then rely on other humans -who have a clear self-interest in seeing the world that way - to agree.

History has been riddled with one group exploiting another group and justifying it by convincing themselves that the exploited group is inferior. The exploiters have failed to recognize these claims of inferiority for what they were at the time – self-interested rationalizations. So how likely is it that we have finally reached the pinnacle of moral evolution and are now able to set aside our own self-interests to accurately recognize which other groups are inferior?

Even if human slavery is much worse than animal slavery, there is still room to believe that animals are more than just pieces of meat to be enjoyed at a wedding. I hope most people would not consider their dog to be only a piece of meat to be eaten at a wedding reception.

Another difference is that you think veganism is only about symbolism and doesn’t actually do any good. If you believe that, then I can see why your attitude is critical towards vegans who are causing such a fuss over something you think is merely symbolic.

The idea behind ethical veganism is not only to remove one’s self from support of animal cruelty, but to be part of a growing movement that will one day become the norm. If someone doesn’t actually become vegan themselves (or close to it), they cannot be part of such a movement.
You have said that you believe it’s inevitable that any given vegan will one day reject veganism. While some people try veganism for a while and then stop, I know many people who have been vegan for decades and show no indication of changing. Our numbers and impact are growing.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 11 maja 2011, o 16:12
przez gzyra
The Vegan Society przygotowało stronę z poradami jak promować weganizm. Dla starych wyjadaczy, którzy działają w organizacjach od wielu lat, pewnie są to oczywistości, ale zostawmy na boku wyjadaczy i przypomnijmy (każdy podpunkt ma rozwinięcie na stronie):

Get active!

Activities you can do on your own:

  • Door-dropping
  • Letter writing
  • Working with the media
  • Photography
  • Liaising with local organisations and businesses
  • Creating and maintaining a website
  • Library and other public building displays
  • Holding a social
  • Organising a film showing
  • Public speaking and cookery demonstrations
  • Running workshops/being ‘on hand’ to train/advise others
  • Get your school, college or university canteen to offer vegan meals

Activities you can do as a group:

  • Running a Vegan Group
  • Local publications
  • Vegan Society Pledge scheme
  • Running a street stall
  • Doing a street collection
  • Running a stall at a larger event
  • Organising an event

Zajrzyjcie na stronę The Vegan Society po więcej informacji.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 14 maja 2011, o 21:11
przez K.Biernacka
W "jak promować weganizm" powinno również wchodzić zastanowienie się nad tym jak go nie promować. Sądzę, że na pewno nie poprzez demagogię. Czym jest demagogia? Na przykład wykorzystaniem negatywnej informacji na temat produktów odzwierzęcych w sposób, który taką informację nadmuchuje do rozmiarów znacznie większych, niż rzeczywiste a następnie uogólnia. Przykładem takiej negatywnej informacji może być np. artykuł pt. "Trujące mięso" z The Washington Post, przetłumaczony na Onecie. Autorka, Lyndsey Layton, informuje w nim jak dużo pieniędzy kosztuje Amerykanów leczenie zatruć pokarmowych związanych ze spożyciem drobiu, wieprzowiny i wołowiny.

Wegański demagog przekształciłby tego newsa w informację o produktach odzwierzęcych wszelkiej maści, które sieją nieodwracalne spustoszenie w ludzkich organizmach, a jedyną możliwą odpowiedzią na ten dramat jest przejście na weganizm. Nic bardziej błędnego. Rozwiązywać taki problem (tzn. sam problem zdrowia ludzi abstrahując od zdrowia i życia kur, krów czy świń) można na szereg różnych sposobów, m.in. w artykule pada taka opinia:

Carol Tucker-Foreman, ekspert Food Policy Institute [Instytutu Polityki Żywnościowej], działającego przy amerykańskiej Federacji Konsumentów, zwraca uwagę, że połowa czynników chorobotwórczych przenoszona jest za pośrednictwem mięsa i wędlin. Jej zdaniem oznacza to, że amerykańskie rozwiązania prawne dotyczące nadzoru nad przetwórstwem mięsa wymagają systemowej modernizacji, wzorowanej na zwiększeniu uprawnień dla FDA, przegłosowanej w ubiegłym roku przez Kongres.


Weganizm ma pełny i trwały sens wtedy, gdy jest wyborem etycznym ze względu na zwierzęta. Nie znaczy to, że nie towarzyszy mu szereg korzyści, choćby mniejsze ryzyko zatruć pokarmowych. Jednak większość tych korzyści można uzyskać również na dietach, które tylko ograniczają produkty odzwierzęce. Etyka jest albo podstawą wyboru weganizmu albo przynajmniej kropką nad "i". Bez niej, argumentowanie na rzecz weganizmu prędzej czy później schodzi na manowce demagogii.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 10 sie 2011, o 18:01
przez gzyra
Mariann i Jasmine z Our Hen House w tekście "Lights, Camera, Activism: Eat Delicious Food, Go to the Movies, and Change the World for Animals" piszą o aktywizmie kulinarnym i filmowym:

- aktywizm prozwierzęcy nie ma na celu wyłącznie zmiany prawa, chociaż ta jak najbardziej byłaby wskazana. Jest to raczej próba zmiany świadomości, i to zmiany poważnej i mającej wiele skutków w codziennym życiu ludzi. Trzeba ludziom pokazywać, że ta zmiana w praktyce jest możliwa i pokazywać nas samych, którzy już jej dokonali

- aktywizm kulinarny: poczęstunki, wegańskie potrawy przyniesione na przyjęcia, na które jesteśmy zapraszani, sprzedaż jedzenia dla wsparcia organizacji czy akcji, zachęcanie restauracji, barów, sklepów do wprowadzania wegańskich opcji - wszystko to pokazuje, że weganizm jest możliwy (a przecież jest w dużej mierze związany z wyborem jedzenia), jest smaczny i może być zdrowy

- urządzanie pokazów filmów, nie tylko w ramach publicznych akcji, ale również prywatnie. Domowe kino prozwierzęce. Mariann i Jasmine proponują filmy, które będą ludzi dotyczyć w tym sensie, że mówią o zdrowotnych walorach weganizmu. Ludzie są zainteresowani własnym zdrowiem. Co do tej propozycji mam drobne uwagi: argument zdrowotny w przypadku weganizmu jest ograniczony, a usilne próby obejścia tego niedostatku kończą się robieniem z weganizmu omniweganizmu, czyli przedstawianiem go jako naj-naj i antidotum na wszelkie bolączki. Argument zdrowotny jak najbardziej może być pomocny, jednak etyczny powinien zawsze być obok

- w tekście padają przykłady kilku filmów, które zdaniem autorek można wykorzystać

- jak najbardziej jest możliwe połączenie aktywizmu kulinarnego i filmowego (i nie chodzi o pop-corn)

- skąd wziąć chętną widownię? Pada pomysł płacenia ludziom za to, że zechcą obejrzeć film i dowiedzieć się tego, co może być dla nich niewygodne. O tym pomyśle możecie przeczytać więcej w tekście "Get Paid to Get Full: Bribing People to Pay Attention?"

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 21 sie 2011, o 18:16
przez xkidslovefruitx

Nick Cooney opowiada o tym co działa i co nie działa w promowaniu weganizmu i innych ważnych rzeczy.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 4 lut 2012, o 00:19
przez gzyra
Ginny Messina, dietetyczka, współautorka książki "Vegan for Life", o której już dobrych kilka razy było głośno na forum, w tekście "Making It Easy To Be Vegan" pisze tak:

I’ve written before about the importance of acknowledging people’s fears and perceived barriers about going vegan. Our job as change makers on behalf of animals is to put those fears to rest by making dietary change as easy and realistic as possible—without promoting practices that compromise health, of course.


Tym razem w kontekście "weganizm musi być w 100 proc. razowy", polecam lekturę.

Re: Jak promować weganizm?

PostNapisane: 6 lut 2012, o 19:06
przez pisii35
aby promocja weganizmu była skuteczna należy jak najczęściej o nim mówić i pokazywać zalety. Bo niechęć najczęściej wynika po prostu z niewiedzy.