Posty: 291
Dołączył(a): 6 gru 2009, o 21:17
Re: Wyjaśnienie stanowiska Empatii w kwestii praw zwierząt
K.Biernacka napisał(a):Byłoby to jak porównywanie sytuacji (a) dania bezdomnemu w użytkowanie skromnie ale wystarczająco wyposażonego pokoju i zaproponowanie mu kursu zawodowego do sytuacji (b) wrzucenia bezdomnemu suchara i dziurawego koca do kartonu w którym śpi na zewnątrz. Kwestia skali możliwej pomocy i kwestia stosunku do tego, komu się pomaga.
No właśnie. Póki co trwa ostra zima. Może jednak dałabyś bezdomnemu ten stary koc? Taki empatyczny odruch? Przez całe jego życie będziesz go pokazywać i mówić, ze tak być nie może – że powinni mieć swój dom. Ale koca nie rzucisz.
K.Biernacka napisał(a):Wysiłki prowadzące do regulacji eksploatacji zwierząt po pierwsze są mało skuteczne w tym sensie, że są niezwykle czasochłonne, kosztowne i jeśli w ogóle prowadzą do wprowadzenia jakiś zmian, to zmiany te są bardzo skromne.
Celem organizacji prozwierzęcych jest zawsze zakończenie lub zmniejszenie cierpienia zwierząt. Można z tego kpić lub się wyzłośliwiać, że w niektórych przypadkach udaje się wywalczyć tylko małe zmiany. Spróbuj jednak wczuć się w sytuacją kogoś kto jest w tragicznej sytuacji. Nawet niewielkie, ale konkretne ulżenie w cierpieniu ma ogromne znaczenie.
K.Biernacka napisał(a): Po drugie, kiedy już wejdą w życie, są rozdmuchiwane do nieprawdziwych rozmiarów (nie niuansuje się np. różnicy między wolnym wybiegiem a dostępem do wybiegu) i ukrywa się fakt, że nawet jeśli jakiś aspekt się trochę zmienił, pozostałe elementy eksploatacji pozostają bez zmian (np. kampania „jaja od szczęśliwych kur” nie informuje, że w dalszym ciągu zabija się 50% piskląt w wylęgarniach ani że kury po spadku wydajności są zabijane na mięso ani też że nie jest to śmierć w gabinecie weterynaryjnym). Po trzecie, ze względu na powyższe, ludzie otrzymują nieprawdziwy obraz sielankowej hodowli, wegetarianom nie uświadamia się, że produkcja nabiału i jaj jest ściśle związana z zabijaniem zwierząt a osoby jedzące mięso karmi się dodatkowo hasłem o „humanitarnym uboju”. Ludzie ci, nawet jeśli mieli jakieś wątpliwości, pozostają fałszywie uspokojeni, co więcej zachęceni do produktów odzwierzęcych. Wiele osób, które są przeciwne okrucieństwu wraca do jedzenia tak reklamowanych produktów.
To przyjrzyjmy się sytuacji z tymi jajkami. Weganie po pojawieniu się jajek 0 lub 1 raczej nie zaczną ich z tego powodu znów konsumować. Jeżeli jednak spora część osób, które i tak je zjadało zacznie kupować te jajka mamy potrójną korzyść a/istotnie zmniejszone jest wtedy cierpienie hodowanych zwierząt b/są to jajka droższe, więc bardzo prawdopodobne jest zmniejszenie ich spożycia c/wiele osób, które odrzucało eksploatację zwierząt jako istotny problem, w ogóle otworzy się na tę sprawę. Po drugiej stronie mamy jedynie obawę, że część osób mogłaby przejść na weganizm, a z tego powodu tego nie uczyni. Można ocenić co jest realne, a co jedynie ledwie prawdopodobne i jaki to ma wpływ na kwestię eksploatacji.
K.Biernacka napisał(a): Po czwarte, w sytuacji skupienia wysiłków organizacji prozwierzęcej na kampaniach regulacji eksploatacji (a nie sposób się na nich nie skupiać skoro są tak kosztowne i czasochłonne), kwestia samej eksploatacji pozostaje niezakwestionowana, co więcej, takie kampanie i ogłaszane „zwycięstwa” ją legitymizują: Przyjdź do KFC, oni już przeszli na zagazowywanie kurczaków!
Te Wasze złośliwości i oskarżenia…
Zajrzałem na ich stronę i znajduję takie rzeczy: http://signgenerator.kfccruelty.com/index.asp?SignSubmission=cc6facfe-77ed-4de5-8264-871bd180005c
Jeżeli to uważasz za reklamowanie KFC…
K.Biernacka napisał(a):Rise przedstawia kampanie dążące do regulacji jako aktywizm, zaś bezkompromisowe podejście abolicjonistyczne jako powstrzymanie się od działania. To nie tak. Abolicjonizm jak najbardziej ma wiele do zaoferowania tu i teraz, chociażby:
- edukację na temat praw zwierząt
- edukację na temat weganizmu – jako postawy, która można realizować już dziś
- realizowanie tej postawy
To są ważne cele i warto to robić. Przecież nikt Was nie krytykuje za to, że prowadzicie edukację na temat praw zwierząt i weganizmu. Myślę, że weganie i nie tylko z innych organizacji chętnie by Was w tym wspierali. Wypadałoby jednak przynajmniej nie atakować ich za to, że działają na rzecz zwierząt jako organizacje welfare lub new-welfare. Zasada działania jaką przyjęli jest słuszna i najbardziej efektywna.
K.Biernacka napisał(a):- promocję adopcji zamiast hodowli i handlu zwierzętami
- adopcję zwierząt ze schronisk, wspieranie schronisk i przytulisk dla zwierząt, których sami nie moglibyśmy wziąć do siebie.
Temat promocji adopcji i wspieranie schronisk to z kolei jest chyba wspólne zagadnienie w działalności różnych organizacji. Warto szukać współpracy.