Posty: 291
Dołączył(a): 6 gru 2009, o 21:17
Wyjaśnienie stanowiska Empatii w kwestii praw zwierząt
K.Biernacka napisał(a):Odnośnie poszerzania czy redefiniowania, zależy z jakiej strony na to spojrzeć. Poszerzenie polega na włączeniu do już istniejącej wspólnoty moralnej inne istoty czujące, a więc zwierzęta pozaludzkie. Obecnie we wspólnocie są tylko ludzie i do pewnego stopnia niektóre zwierzęta, kwestię ludzkich płodów organizacje praw człowieka w większości rozważają w kontekście praw kobiet. My postulujemy włączenie wszystkich istot czujących, a więc ewidentne poszerzenie wspólnoty moralnej. Redefiniowanie być może również ma tu miejsce, bo my mówimy o prawach nie na podstawie przynależności gatunkowej ale na podstawie posiadania moralnie istotnej cechy jaką jest zdolność do odczuwania tak, jak to określa Francione i do czego przychyla się Regan, choć jest bardziej wymagający.
Płód należy obecnie do wspólnoty moralnej, a usunięcie ciąży nie jest traktowane jako czyn obojętny moralnie, również wtedy, gdy prawa kobiet są respektowane i dają jej do tego prawo. Wynika to z praw człowieka, które stanowią członkami moralnej wspólnoty wszystkie istoty ludzkie, obojętnie czy i jak odczuwają. Można ten fakt uznać i starać się rozszerzać tę wspólnotę, a można to również kwestionować, twierdząc że jeżeli nie spełniają tych kryteriów nie powinny się w tej wspólnocie znajdować. Aby zrozumieć dokładnie to stanowisko powtarzam pytanie: Czy płód przed trzecim trymestrem jest czy nie jest istotny moralnie?
Jak już jesteśmy przy istotności moralnej to proszę również o odpowiedź na inne podstawowe pytanie, które też zawisło: Jaki jest status moralny bezkręgowców (97% gatunków zwierząt)?
K.Biernacka napisał(a):Czy współczesne prawa człowieka są bardziej związane z wywyższeniem naszego gatunku, czy może bardziej w świetle doświadczenia Holokaustu, próbą ochrony przed wykluczeniem ze wspólnoty niektórych ludzi ze względu na rasę czy orientację seksualną – to inna sprawa.
Prawa człowieka nie mają na celu wywyższania naszego gatunku (taką rzecz głoszą religie), tworzą jednak gatunkową wspólnotę. Ludobójstwa pierwszej połowy XX w. w połączeniu z rosnącym potencjałem samozniszczenia przyspieszyły jej tworzenie, szczególnie po II wojnie światowej. Mamy uznane kodeksy tych praw i międzynarodowe organizacje pilnujące ich przestrzegania.
K.Biernacka napisał(a):Rise źle zrozumiał, nie powiedziałam nic takiego. Jeśli chodzi o przyszłe pokolenia to wypowiedziałam się tutaj.
Zatem, czy jest istotne pojawienie się przyszłych pokoleń, czy nie jest?
a/ zwierząt udomowionych
b/ zwierząt żyjących w naturze
c/ ludzi
Odpowiedzi na pytania, które stawiam są kluczowe dla zrozumienia stanowiska w poszczególnych tematach, a ja niestety tych odpowiedzi nie znajduję. Może tylko ja, więc zróbmy w ten sposób – jeżeli Adam lub ktoś inny znalazł te odpowiedzi niech konkretnie napisze. To są przecież bardzo jasne pytania.
Adam Gac napisał(a):To nie ten temat.
Jak to nie ten temat? Kwestia wspólnoty moralnej i tego kto powinien się w niej znajdować jest chyba podstawowym zagadnieniem etyki prawa zwierząt. A jej odniesienie do wspólnoty stworzonej przez prawa człowieka kolejnym. To jest żenujące, że nie macie odwagi odpowiadać na pytania w tej sprawie.
Adam Gac napisał(a):Widzisz, niniejsze forum nie jest raczej instytucją taką jak szkoła, w której jest gotowy zestaw pytań na potencjalne pytania zadawane przez uczniów. Na bardzo wiele pytań, które sobie stawiamy odpowiedzi są wciąż poszukiwane.
Wybacz, ale nie przyszło mi do głowy, żeby traktować Was jako nauczycieli. Wcześniej okazało się, że nie mieliście wiedzy na temat tego, że eksploatacja zwierząt dotyczy w ogromnej mierze bezkręgowców. Pytam o Wasza opinię, bo posiadania takowej chyba można wymagać.
Tak więc, skoro Adam również nie znalazł odpowiedzi na pytania z mojego poprzedniego postu, to zwracam się do K.Biernackiej, czy zechciałaby jednak wykazać otwartość na dyskusję i odpowiedzieć na te pytania. Na tym właśnie polega dyskusja i wyjaśnianie stanowiska. Jeżeli ktoś mnie zapyta, czy osobom upośledzonym powinny przysługiwać prawa człowieka, to muszę odpowiedzieć tak, albo nie, z ewentualnym komentarzem, a nie napisać tekst u upośledzeniu, jak Ty to robisz.