Strona 3 z 18

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 21 sty 2011, o 07:39
przez wawrzyn
AdamZ napisał(a): Wyobrażam sobie na przykład będącego pod silnym wpływem jakiejś osobowości 18-latka który ad hoc decyduje się na wazektomię a po np. 7 latach chciałby jednak mieć dziecko a ma tylko 30% szansy na przywrócenie sobie płodności. Gdybym ja był ojcem takiego nastolatka starałbym się go przekonać do tego żeby przez jakiś czas spróbował innych metod antykoncepcji, do 19, 20, może 21 lat pochodził z tą myślą, czy na pewno tego potrzebuje i dopiero wtedy podjął w pełni świadomą decyzję.

I tak też do sprawy podchodził lekarz który wykonywał mi wazektomię. Przed zabiegiem przeprowadził ze mną rozmowę, aby wybadać czy moja decyzja jest przemyślana, (mam 27 lat).
Jeśli chodzi o aspekt prawny to:
1. Całe ryzyko prawne ponosi lekarz, więc my jako pacjenci nie musimy się tym przejmować.
2. To że jest przepis mówiący że coś jest nie legalne, nie oznacza że nie istnieje przepis/praktyka prawna umożliwiająca wykonywanie tego. Przed zabiegiem musiałem np. napisać oświadczenie że się zgadzam, że jestem świadomy konsekwencji itp.. Nie badałem jak to wygląda dokładnie od strony prawnej ale wątpię aby lekarza dotyczył paragraf podany przez ciebie, nie robiłby tego tak oficjalnie (podaje wszystkie swoje dane osobowe i nie on jeden): http://www.wazektomia.com/gdzie_operujemy.htm
Z aborcją o której wspomniałeś sprawa jest jasna, jest nielegalna, istnieje za nią sankcja karna i nikt oficjalnie nie przyznaje się do jej wykonywania.

xpert17 napisał(a):Dobrze, że mam tego kolesia w ignorowanych, a co ma mój ojciec do tego (emeryt) to już w ogóle nie mam pojęcia.


to po co pod moim postem wypisujesz swoje bzdury. Twój ojciec ma to do tego że przyjąłeś po nim urzędnicze podejście do prawa.
a tu dla ciebie link do czegoś co także w twojej opinii było nielegalne:http://demotywatory.pl/839237/Pizza-za-Mandatcokolwiek

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 21 sty 2011, o 08:37
przez Krzysztof - P
Wawrzyn - przesadzasz z wpływem ojca na przejmowaniem przez syna podejcia do życia. Najprawdopodobniej jest spora liczba przestępców, których ojcowie są/byli sędziami zawodowymi i to w wydziałach karnych sądów powszechnych. "Podejście do prawa" (cokolwiek to znaczy) nie jest przenoszone drogą płciową, a wspólne zamieszkiwanie nie koniecznie utrwala takie cechy.
Częstokroć potomstwo jest w ostrej opozycji do rodziców właśnie w "podejściu do życia".
Twój argument jest, delikatnie mówiąc, przynajmniej nieprzyzwoity i "niewegański". Dyskutuj z tezami, a nie atakuj osoby "za pochodzenie" czy cechy fizyczne, psychiczne, itp. Dzięki.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 21 sty 2011, o 14:43
przez wawrzyn
Krzysztof - P napisał(a):="Podejście do prawa" (cokolwiek to znaczy) nie jest przenoszone drogą płciową, a wspólne zamieszkiwanie nie koniecznie utrwala takie cechy.

Jasne że nie jest przenoszone droga płciową:), ale w wypadku Krzysztofa W. jego podejście do prawa jest przyjęte od ojca, a przynajmniej identyczne z jego.
Moja wypowiedź w stosunku do niego była chamska, ale niestety w moim przekonaniu na to zasłużył i jest to jedyna droga aby zmienił się (taki mój akt desperacji). Nie znoszę osób które się wywyższają, przemądrzają, a same niczego pozytynego nie wnoszą.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 21 sty 2011, o 21:57
przez AdamZ
wawrzyn napisał(a):Nie znoszę osób które się wywyższają, przemądrzają, a same niczego pozytynego nie wnoszą.


Nie jest dobrze gdy nie lubimy samych siebie.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 22 sty 2011, o 19:52
przez ankaweganka
wazektomia jest w Polsce legalna bo jest odwracalna i to na kilka sposobów (można odróżnić nasieniowody lub skorzystać z in vitro). Nieodwracalna jest kastracja, i kastrowanie ludzi jest nielegalne, ale nie wiem czy ktoś miałby na to ochote ;). Wazektomia jest formą antykoncepcji i taki ma status. Wystarczy pomyśleć, i poczytać stronę dr Siwika.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 22 sty 2011, o 23:17
przez K.Biernacka
ankaweganka napisał(a):wazektomia jest w Polsce legalna bo jest odwracalna i to na kilka sposobów (można odróżnić nasieniowody lub skorzystać z in vitro). Nieodwracalna jest kastracja, i kastrowanie ludzi jest nielegalne, ale nie wiem czy ktoś miałby na to ochote ;). Wazektomia jest formą antykoncepcji i taki ma status. Wystarczy pomyśleć, i poczytać stronę dr Siwika.


Poczytałam:

Czy istnieje możliwość odwrócenia procedury wazektomii?

Należy wziąć pod uwagę że zabieg wazektomii jest trwały. Istnieją delikatne procedury przywrócenia drożności nasieniowodów , lecz nie jest to pewne czy przepływ nasienia będzie przywrócony a ciąża będzie jak we wcześniejszych przypadkach. Prawdopodobieństwo sukcesu może być bardzo zależne od indywidualnych okoliczności, włączając w to czas jaki upłynął od dnia wykonania wazektomii. Jeżeli poważnie rozważamy wykonanie wazektomii, to najlepiej przyjąć zasadę że będzie to trwała zmiana. Kliniczne zalecenie to oddanie nasienia do banku nasienia.


Nie polecałabym tego nikomu jako odwracalnej metody antykoncepcji.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 22 sty 2011, o 23:51
przez ankaweganka
To, że nie poleca się wazektomii osobom niezdecydowanym i jaki jest % udanych rewazektomii to zupełnie inne zagadnienie niż to jaki status ma ta metoda antykoncepcji, a według osób wykonujących zabiegi ma ona status taki jak np wkładka wewnątrzmaciczna (też nie poleca się jej kobietom które planują w przyszłości dzieci, bo w praktyce trwale to uniemożliwia, ale nie jest ona "pozbawieniem zdolności płodzenia").

Według prawa nie jest to pozbawienie zdolności płodzenia, gdyż tak jak mówiłam nadal można normalnie korzystać z in vitro i można przywrócić drożność nasieniowodów (choć oczywiście to drugie nie zawsze). Dlatego strona nazywa się "nowoczesna antykoncepcja", a nie "pozbawiamy zdolności płodzenia" i dlatego paragraf przytoczony powyżej nijak się do tego ma, co jest też gdzieś na stronie wyjaśnione. Ten paragraf dotyczy np. usunięcia jąder z powodu innego niż nowotwór.

Dr Siwik wykonuje zabiegi o w Polsce od chyba 7 lat i nie odpowiada za to przed sądem.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 23 sty 2011, o 01:15
przez Alispo
ankaweganka napisał(a): a według osób wykonujących zabiegi ma ona status taki jak np wkładka wewnątrzmaciczna (też nie poleca się jej kobietom które planują w przyszłości dzieci, bo w praktyce trwale to uniemożliwia, ale nie jest ona "pozbawieniem zdolności płodzenia").

To porównanie akurat jest bardzo nietrafione,bo obecnie wkładkę jak najbardziej stosuje się u kobiet planujących ciążę,może nie jako antykoncepcję pierwszego wyboru,ale ryzyko powikłań nie jest duże.

To tak obok tematu.Jakoś odchodzimy od sedna sprawy..O nie/odwracalności każdy zainteresowany może się dowiedzieć i zdecydować,a legalne czy nie,myślę,że nie jest to najistotniejsze w tym wszystkim..chyba..

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 23 sty 2011, o 03:29
przez AdamZ
ankaweganka napisał(a):To, że nie poleca się wazektomii osobom niezdecydowanym i jaki jest % udanych rewazektomii to zupełnie inne zagadnienie niż to jaki status ma ta metoda antykoncepcji, a według osób wykonujących zabiegi ma ona status taki jak np wkładka wewnątrzmaciczna (też nie poleca się jej kobietom które planują w przyszłości dzieci, bo w praktyce trwale to uniemożliwia, ale nie jest ona "pozbawieniem zdolności płodzenia").

Według prawa nie jest to pozbawienie zdolności płodzenia, gdyż tak jak mówiłam nadal można normalnie korzystać z in vitro i można przywrócić drożność nasieniowodów (choć oczywiście to drugie nie zawsze). Dlatego strona nazywa się "nowoczesna antykoncepcja", a nie "pozbawiamy zdolności płodzenia" i dlatego paragraf przytoczony powyżej nijak się do tego ma, co jest też gdzieś na stronie wyjaśnione. Ten paragraf dotyczy np. usunięcia jąder z powodu innego niż nowotwór.

Dr Siwik wykonuje zabiegi o w Polsce od chyba 7 lat i nie odpowiada za to przed sądem.


Abstrahując cały czas od zasadności prawa które przytoczyłem dalej będę twierdził że można dosyć jednoznacznie je interpretować.

Kawałek wywiadu z dr Siwkiem:

Takich zabiegów nie wykonuje się w szpitalach. Dlaczego?
Procedury medyczne, takie jak aborcja czy eutanazja, są zależne od prawa danego kraju. Jeśli chodzi o wazektomię, to nikt tego nie zakazał, ale w świadomości wielu ludzi, nawet lekarzy, tkwi to jako coś złego, zabronionego. Owszem, jeden z punktów Kodeksu Karnego mówi o tym, że ktoś, kto umyślnie spowoduje spowoduje niemożność rozmnażania się, może podlegać karze, ale przecież my nie robimy tego wbrew woli pacjenta, jest to jego świadoma, przemyślana decyzja. To tylko jedna z metod antykoncepcji tyle, że u mężczyzn.

Umyślność działania nie ma nic wspólnego z tym czy jest wola pacjenta czy nie ma.
Podążając logiką dr Siwika ktoś mógłby założyć Centrum Eutanazji w Polsce i też twierdzić że wprawdzie prawo zakazuje umyślnej eutanazji ale oni to robią za zgodą pacjenta.
Myślę że to że dr Siwik nigdy nie spotkał się z prawnymi konsekwencjami jest spowodowane tym że sprawa jest dosyć marginalna i nie tak kontrowersyjna jak właśnie eutanazja, aborcja itd.
Sądzę jednak że gdyby rodzice jakiegoś młodego mężczyzny po wazektomii podali do sądu Instytut nie byliby bez szans na wygranie sprawy.

Re: Weganizm a płodzenie potomstwa

PostNapisane: 23 sty 2011, o 10:45
przez xpert17
AdamZ napisał(a):Owszem, jeden z punktów Kodeksu Karnego mówi o tym, że ktoś, kto umyślnie spowoduje spowoduje niemożność rozmnażania się, może podlegać karze, ale przecież my nie robimy tego wbrew woli pacjenta, jest to jego świadoma, przemyślana decyzja.


Pan doktor nie zauważył, że przestępstwo to, opisane w kodeksie karnym, ścigane jest z oskarżenia publicznego, a nie na wniosek pokrzywdzonego. Od razu uprzedzając atak chamów, którzy nienawidzą mnie i mojego ojca, wyjaśnię, że w ogóle nie podejmuję w tym wątku tematu "czy to dobrze, czy to źle, że taki zabieg jest w Polsce (nie)legalny". Napisałem, że jest nielegalny, bo tak uważam - każdy przepis można oczywiście interpretować na 1000 sposobów i na tym zarabiają adwokaci. Doktor Śliwek najwyraźniej miał szczęście, że nie zainteresowały się nim żadne organy. Widocznie zajęte są ściganiem kobiet dokonujących aborcji wieszakiem.

Więcej można znaleźć na Googlu: http://www.google.pl/search?q=czy+wazek ... a+w+Polsce