RSS poleca krowią wodę, a Wy co?
Napisane: 28 lut 2009, o 00:27
Jak podaje kopalniawiedzy.pl:
"Konserwatywna hinduska organizacja Rashtriya Swayamsevak Sangh (RSS) przygotowuje rywala dla zachodnich napojów gazowanych – coca-coli czy pepsi. Jego podstawę stanowi mocz krowy, zwierzęcia czczonego w tej części świata"
Ciekawy skrót ma ta partia. Ale ja nie o tym. Chciałem zauważyć, że weganie zamierzają uderzyć również w hinduski RSS, bo jak nie będzie krów, nie będzie i moczu, a więc nie będzie napoju, a więc i tak dalej.
"Do krowiego moczu są jednak dodawane rozmaite składniki, m.in. aloes, zioła ajurwedyjskie czy agrest. Wszystko po to, by otrzymać produkt o wszechstronnych właściwościach prozdrowotnych, w tym przeciwcukrzycowych czy antynowotworowych. (...) Om Prakash, szef Wydziału Ochrony Krów w RSS, powiedział (...) że krowi mocz (gau jal, dosłownie krowia woda) leczy właściwie wszystko
Czyli Hindusi już mają swoje remedium i jeszcze jeden powód świętości krów, tylko nie wiem co oni zrobią z bezrobotnymi lekarzami, jak już ten napój trafi do spożywczaków.
"Prakash podkreśla, że napój nie będzie pachniał ani smakował jak mocz, ma być za to tani".
Może będzie jakaś droższa wersja z zapachem i smakiem moczu? I tak na marginesie tego newsa chciałem zapytać: gdybyście Wy mieli tyle członków co hinduski RSS (jakieś 8 mln) to jaki napój byście promowali? Możecie wybrać tylko jeden. Hm?
PS. Nikomu nie życzę tylu członków, to musiałby być koszmar.
"Konserwatywna hinduska organizacja Rashtriya Swayamsevak Sangh (RSS) przygotowuje rywala dla zachodnich napojów gazowanych – coca-coli czy pepsi. Jego podstawę stanowi mocz krowy, zwierzęcia czczonego w tej części świata"
Ciekawy skrót ma ta partia. Ale ja nie o tym. Chciałem zauważyć, że weganie zamierzają uderzyć również w hinduski RSS, bo jak nie będzie krów, nie będzie i moczu, a więc nie będzie napoju, a więc i tak dalej.
"Do krowiego moczu są jednak dodawane rozmaite składniki, m.in. aloes, zioła ajurwedyjskie czy agrest. Wszystko po to, by otrzymać produkt o wszechstronnych właściwościach prozdrowotnych, w tym przeciwcukrzycowych czy antynowotworowych. (...) Om Prakash, szef Wydziału Ochrony Krów w RSS, powiedział (...) że krowi mocz (gau jal, dosłownie krowia woda) leczy właściwie wszystko
Czyli Hindusi już mają swoje remedium i jeszcze jeden powód świętości krów, tylko nie wiem co oni zrobią z bezrobotnymi lekarzami, jak już ten napój trafi do spożywczaków.
"Prakash podkreśla, że napój nie będzie pachniał ani smakował jak mocz, ma być za to tani".
Może będzie jakaś droższa wersja z zapachem i smakiem moczu? I tak na marginesie tego newsa chciałem zapytać: gdybyście Wy mieli tyle członków co hinduski RSS (jakieś 8 mln) to jaki napój byście promowali? Możecie wybrać tylko jeden. Hm?
PS. Nikomu nie życzę tylu członków, to musiałby być koszmar.