Strona 3 z 4

Re: SAMORZĄD OBROŃCÓW PRAW ZWIERZĄT.

PostNapisane: 30 maja 2009, o 08:51
przez a_meba
Super, że ani jedna osoba, wypowiadająca się w tym wątku, że zjazd nie ma w sobie nic a nic z samorządności, nie miała czasu/ochoty, aby na taki zjazd przyjechać i przekonać się na własnej skórze. Bez tego doświadczenia wszystko, o czym tu ględzicie, to jałowe dysputy.
Tyle ode mnie.

Re: SAMORZĄD OBROŃCÓW PRAW ZWIERZĄT.

PostNapisane: 30 maja 2009, o 09:14
przez xpert17
a_meba napisał(a):Super, że ani jedna osoba, wypowiadająca się w tym wątku, że zjazd nie ma w sobie nic a nic z samorządności


A gdzie w ogóle ktokolwiek coś takiego napisał?

Re: SAMORZĄD OBROŃCÓW PRAW ZWIERZĄT.

PostNapisane: 30 maja 2009, o 09:16
przez xpert17
Proponowałbym zacząć dyskusję od przejrzenia słownika i takich pojęć jak "samorządność", "samorządny" (szczególnie czym się różni słowo "samorządny" od "samorządowy") oraz "samorząd" (np. samorząd terytorialny, samorząd zawodowy), "koalicja", "federacja".

ci co byli na tym zjeździe zmierzają właśnie w kierunku

PostNapisane: 30 maja 2009, o 09:18
przez radek
a_meba. jesteś rozżalony, że tak mało osób przyjechało na ten zjazd. ale ten zjazd to właśnie początek tworzenia takiego samorządu. ci co byli na tym zjeździe zmierzają właśnie w kierunku, o którym piszę. w kierunku utworzenia samorządu obrońców praw zwierząt. jak pisałem wcześniej, żałuję, że nie wiedziałem o tym zjeździe.

zobaczcie, na całej planecie ziemia dzieją się procesy zjednoczeniowe. kiedyś na kontynencie ameryki północnej istniało pięćdziesiąt odrębnych państw. państwa te połączyły się i utworzyły jedno państwo – usa. dlatego usa jest krajem, gdzie jest najwięcej wolności, a mało ograniczeń i barier. unia europejska jest próba powtórzenia tego co zrobili amerykanie. procesy zjednoczeniowe w europie doprowadzą do utworzenia jednego organizmu państwowego. podobne procesy zaczynają się już w azji. niedługo rozpocznie się tworzenie jednego parlamentu i rządu światowego. taka jest prawidłowość ewolucji. wszystko zmierza do zjednoczenia się, do połączenia, do eliminacji granic, barier, odrębności. wszystko zmierza do jedności. ja proponuje uruchomić podobny proces, ale na poziomie obrońców praw zwierząt. ci co organizują zjazdy obrońców praw zwierząt już zmierzają w tym kierunku. na takim zjeździe można powołać do istnienie samorząd, ale trzeba to wcześniej dobrze przygotować. trzeba przedyskutować i opracować zasady działania takiego samorządu.

a teraz jeszcze trochę teorii, aby lepiej zrozumieć ideę samorządności.

FUNKCJE SAMORZĄDU

samorząd oparty jest na wartościach: odpowiedzialność, uczciwość, prawda, tolerancja, akceptacja, godność, równość, wolność, pokój, jawność, solidarność, harmonia, równowaga, bezinteresowność, bezwarunkowość, kreatywność, twórczość, miłość, jedność.

terenem działania samorządu jest określona społeczność tworząca samorząd. celem samorządu jest zaspokajanie potrzeb i pragnień osób tworzących samorząd. cel ten realizuje samorząd w stosunkach wewnętrznych pomiędzy członkami samorządu, czyli samorządowcami (funkcja wewnętrzna) oraz na zewnątrz w stosunku do innych osób, instytucji i organizacji (funkcja zewnętrzna). funkcja zewnętrzna samorządu polega na reprezentowaniu samorządu wobec innych podmiotów oraz wpływanie by ich działalność jak najbardziej odpowiadała potrzebom i interesom społeczności samorządowej. samorząd prowadzi działalność w imieniu tej społeczności oraz na rzecz tej grupy osób. właściwa realizacja tych funkcji stanowi o autentyczności samorządu.

samorząd jest organizacja środowiskową, czyli prowadzącą działalność na rzecz określonego środowiska. działającą w oparciu o poziome więzi grupowe, umożliwiające realizację zbieżnych dążeń grupy ludzi. samorząd jest tą formą aktywności społecznej, która najbardziej sprzyja rozwojowi osobowości, rozwojowi duchowemu człowieka. to jest - pomysłowości, inicjatywności, samodzielności, wyrażaniu swojej inności, kreatywności, twórczości, zaangażowaniu w realizacje wspólnie podjętych decyzji oraz doświadczania odpowiedzialności za efekty wspólnej pracy, czyli współpracy. samorząd sprzyja więc kształtowaniu się tych cech, które składają się na postawę współgospodarza. sprzyja zamianie postawy egocentrycznej – moje, na postawę pro społeczną – nasze.

naczelną funkcją, czyli misją każdego samorządu jest funkcja integracyjna, polegającą na jednoczeniu społeczności w działaniu na rzecz realizacji wspólnie wyznaczonych celów. społeczna integracja przekształca zbiorowość (grupę osób) we wspólnotę. wspólnotę stanowi taka grupa ludzi, których spaja ze sobą wspólny interesy, wspólne potrzeby i pragnienia, wspólne cele, wspólnie wyznawane wartości oraz świadomość występowania tych czynników, czyli świadomość przynależności do wspólnoty. samorząd to najbardziej odpowiednia forma organizacji grupy, aby doświadczyć JEDNOŚCI, CZYLI MIŁOŚCI w grupie.

TYPY SAMORZĄDU

zróżnicowanie społeczeństwa stwarza możliwość powstawanie wielu typów samorządów. pomimo wspólnych cech różni je odmienność zadań, zakres działania, oraz specyfika warunków działania. przedmiot działania samorządu może być różnie określony dla różnych typów samorządu, a uwarunkowany jest przez charakter grupy, która tworzy samorząd. grupy ludzi mogą tworzyć samorząd terytorialny, samorząd pracowniczy, samorząd szkolny, samorząd mieszkaniowy, samorząd zawodowy i inne.

samorząd terytorialny mogą tworzyć osoby zamieszkałe na obszarze określonej jednostki podziału terytorialnego. członkostwo w samorządzie terytorialnym wynika z faktu zamieszkiwania w określonym miejscu na określonym terenie. mieszkańcy miast mogą tworzyć samorząd mieszkańców miasta. mniejszą jednostką samorządu terytorialnego (mieszkańców miasta) może być samorząd dzielnicy lub osiedla. mieszkańcy wsi mogą tworzyć samorząd mieszkańców wsi, czyli sołectwa lub samorząd grupy wsi, czyli gminy. przedmiotem działalności samorządu terytorialnego są wszystkie sprawy mające wpływ na warunki życia na określonym terenie, np. pomoc socjalna, mieszkania komunalne, profilaktyka zdrowotna, ochrona środowiska, zagospodarowanie odpadów komunalnych, oświata, kultura, drogi, place, parki zieleni, trawniki i kwietniki, chodniki, oświetlenie uliczne, wodociągi i kanalizacja, wytwarzanie energii cieplnej do ogrzewania mieszkań, cmentarze, planowanie przestrzenne, geodezja, gospodarka nieruchomościami, budownictwo, inwestycje.

samorząd pracownicy mogą tworzyć wszyscy pracownicy przedsiębiorstwa produkcyjnego (przemysłowego i rolnego), handlowego i usługowego. samorząd pracowniczy zarządza przedsiębiorstwem samorządowym.

samorząd szkolny mogą tworzyć wszyscy pracownicy i uczniowie szkoły. mniejszą jednostką samorządu szkolnego może być samorząd uczniowski. odmianą samorządu szkolnego może być samorząd akademicki, który tworzą pracownicy uczelni wyższej i studenci. mniejszą jednostką samorządu akademickiego może być samorząd studencki. odmianą samorządu szkolnego może być samorząd żłobka i przedszkola, który tworzą pracownicy i rodzice dzieci. przedmiotem działalności samorządu szkolnego mogą być wszystkie sprawy związane z edukacja dzieci lub studentów.

samorząd mieszkaniowy może tworzyć grupa osób mieszkających w jednym mieszkaniu, wszyscy mieszkańcy budynku mieszkalnego lub grupy budynków mieszkalnych. przedmiotem działalności takiego samorządu są wszystkie sprawy związane z zamieszkiwaniem w mieszkaniu, w budynku lub w grupie budynków.

samorząd zawodowy mogą tworzyć wszystkie osoby wykonujące ten sam lub pokrewny zawód, np. samorząd adwokacki, samorząd lekarski, samorząd rolniczy, samorząd rzemieślniczy. przedmiotem działanie samorządu zawodowego jest stwarzanie optymalnych warunków do wykonywania zawodu zrzeszonych osób.

radek

Re: ci co byli na tym zjeździe zmierzają właśnie w kierunku

PostNapisane: 30 maja 2009, o 14:07
przez a_meba
radek napisał(a):a_meba. jesteś rozżalony, że tak mało osób przyjechało na ten zjazd.


Radek, jesteś ograniczona, skoro tak zakładasz. Tonem protekcjonalnym też nic nie załatwisz. Zapraszam w listopadzie do Krakowa, zobaczysz, czy faktycznie "tak mało osób" przeyjeżdża na zjazd. Twoja ignorancja mnie zadziwia.

Re: połączenie wszystkich obrońców praw zwierząt w jedna struktu

PostNapisane: 30 maja 2009, o 15:34
przez gzyra
radek napisał(a):proponuje zjednoczenie, czyli połączenie wszystkich obrońców praw zwierząt w jedna strukturę organizacyjną, zamiast obecnie istniejących stowarzyszeń, fundacji, klubów, itd


Jestem przeciwnikiem "połączenia wszystkich obrońców praw zwierząt w jedna strukturę organizacyjną", ponieważ w ramach tego, co teraz nazywa się "grupą obrońców praw zwierząt", istnieje wiele sprzecznych puntów widzenia, strategii, idei itd. "Obrońcą praw zwierząt" nazywają się i ekolodzy, którzy zachęcają do kupowania "szczęśliwego mięsa" i wydzielin "szczęśliwych zwierząt" (mleko, jaja), obrońcami praw zwierząt nazywają się ci, którzy walczą o "prawo do godnej śmierci w rzeźni" i ci, którzy walczą o zagazowywanie ptaków zamiast podrzynania gardeł, a także ci, którzy sprzymierzają się z polskimi hodowcami przeciw koncernom. Pojęciem praw zwierząt ogólnie podciera sobie tyłek sporo rożnych organizacji i indywiduów. Załóżmy jednak, że odnosisz się do nowoczesnego rozumienia praw zwierząt (Regan, Francione) i postulujesz zjednoczenie abolicjonistów. Pojawia się mały problem: abolicjonistów w Polsce jest jeszcze niewielu i nie ma czego jednoczyć. Ci, którzy są, jednoczą się tak, jak im pasuje - w Empatii działają w ramach stowarzyszenia, grupy nieformalne jednoczą się na zjazdach i w necie. Obie te grupy wspierają się, kiedy mają na to ochotę (zresztą w obu są często ci sami ludzie).

Nie przepadam za strukturami (formalnymi, nieformalnymi), które budowane w odwołaniu do zaledwie ogólnie sformułowanych założeń, za szerokimi koalicjami i porozumieniami do załatwienia wszystkiego. Jestem natomiast wielkim zwolennikiem budowania koalicji i porozumień do załatwiania konkretnych spraw. Z niecierpliwością czekam na wtorkowe spotkanie, na którym zaproponuję wspólne działanie na rzecz promocji weganizmu.

jedność w różnorodności.

PostNapisane: 1 cze 2009, o 06:19
przez radek
a_meba. ile osób było na ostatnim zjeździe?

gzyra. to bardzo dobrze że w ruchu obrońców praw zwierząt jest tak wiele punktów widzenia i tak wiele strategi. to świadczy o tym, że ten ruch jest ,,żywy”, że trwa w nim ścieranie się różnych poglądów. i właśnie o to chodzi w samorządzie, który proponuje utworzyć. w samorządzie chodzi o stworzenie jedności organizacyjnej przy różnorodności myślenia i działania. mogą w nim istnieć różne sekcje. w samorządzie nie chodzi o to, aby wszyscy identycznie myśleli i działali, ponieważ jest to niemożliwe. przecież każdy człowiek jest inny. każdy człowiek ma prawo myśleć tak jak myśli. każdy człowiek ma prawo do wolności słowa i do działania według swojego uznania. każdy człowiek ma prawo do wyrażania siebie, do bycia sobą, czyli wyrażania swoich myśli i uczuć i działać zgodnie z tym co myśli i co czuje.

w samorządzie chodzi o zachowanie, a nawet o rozwijanie tożsamości i wyjątkowości każdego człowieka w jednej strukturze organizacyjnej. w samorządzie chodzi o współpracę i współdziałanie i w efekcie o powstanie poczucia wspólnoty. a teraz mamy do czynienia z rozbiciem, podziałem, odrębnością i rywalizacją.

w samorządzie chodzi o to, aby szukać i rozwijać to co łączy, a nie akcentować to, co dzieli i skłóca. zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. w jedności jest siła i skuteczność. przy rozbiciu są waśnie. energia rozprasza się. rozbicie, podział, odrębność świadczą o słabości. przeciwnicy ruchu obrońców praw zwierząt przecież nieustannie dążą do jeszcze większego rozbicia ruchu, podzielenia go, skłócenia działaczy stosując różne metody manipulacji.

z tego co napisałeś w swoim poście wynika, że ta bardziej świadoma część obrońców praw zwierząt może jeszcze popracować nad zmianą świadomości tych mniej uświadomionych, bez narzucania im swoich poglądów. lepiej będzie dla całości ruchu obrońców praw zwierząt jeżeli ci mniej uświadomieni pozostaną w tym ruchu, niż jak zastaną wypchnięci poza ten ruch. jak mówi przysłowie ,,z kim przystajesz , takim się stajesz”. ci mniej uświadomieni prędzej czy później zrozumieją i będą wzorować się, będą naśladować tych bardziej uświadomionych. przecież na tym polega rozwój człowieka. zawsze w górę. przecież ty kiedyś też znajdowałeś się na takim poziomie świadomości jak ci mniej uświadomieni. a jednak zmieniłeś się. oni też się zmienią. można im w tym pomóc.

czekam na wypowiedzi kolejnych osób o koncepcji utworzenia samorządu obrońców praw zwierząt.

Re: SAMORZĄD OBROŃCÓW PRAW ZWIERZĄT.

PostNapisane: 7 cze 2009, o 09:01
przez Paxi
A ja podzielam opinię Darka- spotkania, koalicje, etc... Ale czasowe, dotyczące jednej kwestii, w ktorej strony są w stanie sie porozumiec. Jak na przyklad, Radku, wyobrażasz sobie ustalenia samorządu np w kwestii promocji weganizmu, gdyby w samorzadzie takim zasiadały organizacje promujące "szczesliwe mieso"? (przykład powtórzony po kims, ale moim zdaniem najbardziej trafny)

i zgadzam sie z Ais, że mało kto z organizacji miałby czas na zajmowanie sie jeszcze czyms takim.

i uwazam, że jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz. Najpierw podkreslasz (bardzo mocno) to, ze Twoim zdaniem zjazd to nie samorzad, w ogole o co innego chodziło a my Cie nie zrozumielismy. I najlepiej juz nie pisac o zjezdzie, bo to nie ten temat. A nastepnie piszesz, ze zjazd to taki poczatek tworzenia samorzadu. Czemu wiec nie chcesz o nim rozmawiac? Na moje oko było ok. 40 osob.

pozdrawiam

zjazd założycielski i prawdziwi obrońcy praw zwierząt

PostNapisane: 8 cze 2009, o 11:47
przez radek
(…)i zgadzam sie z Ais, że mało kto z organizacji miałby czas na zajmowanie sie jeszcze czyms takim.(…)

jak pisałem wcześniej, ja nie proponuję założenia nowej organizacji obok już istniejących. ja proponuję połączyć wszystkie już istniejące organizacje w jedną strukturę organizacyjną – samorząd.

(…)Najpierw podkreslasz (bardzo mocno) to, ze Twoim zdaniem zjazd to nie samorzad, w ogole o co innego chodziło a my Cie nie zrozumielismy. I najlepiej juz nie pisac o zjezdzie, bo to nie ten temat. A nastepnie piszesz, ze zjazd to taki poczatek tworzenia samorzadu. Czemu wiec nie chcesz o nim rozmawiac?(…)

te zjazdy obrońców praw zwierząt, które teraz się odbywają, to są zjazdy szkoleniowe i częściowo koordynacyjne. o takich zjazdach nie chcę rozmawiać, ponieważ ja jestem zainteresowany zjazdem założycielskim samorządu obrońców praw zwierząt. aby, do takiego zjazdu założycielskiego samorządu doszło najpierw trzeba przedyskutować samą ideę takiego samorządu, znaleźć osoby, które chciałyby taki samorząd tworzyć, potem opracować projekt statutu takiego samorządu i dopiero wtedy przystępować do organizowania zjazdu założycielskiego samorządu.

(…)Jak na przyklad, Radku, wyobrażasz sobie ustalenia samorządu np w kwestii promocji weganizmu, gdyby w samorzadzie takim zasiadały organizacje promujące "szczesliwe mieso"?(…)

w takim samorządzie mogłyby działać sekcje specjalizujące się w pewnych zagadnieniach. niektórzy zajmowaliby się propagowaniem wegetarianizmu, a inni innymi zagadnieniami. propagatorzy ,,szczęśliwego mięsa”, jeżeli dobrze rozumiem to pojęcie – zwolennicy jedzenia mięsa – to nie są obrońcy praw zwierząt. zwolennicy jedzenia mięsa są zwolennikami zabijania zwierząt. a podstawowe prawo każdego zwierzęcia – to prawo do życia. zwolennicy jedzenie mięsa nie są obrońcami praw zwierząt, dlatego nie widzę tutaj żadnego problemu. dla nich nie ma miejsca w samorządzie obrońców praw zwierząt.

Re: SAMORZĄD OBROŃCÓW PRAW ZWIERZĄT.

PostNapisane: 8 cze 2009, o 15:37
przez Alispo
radek-strasznie krzyczysz ta czerwienią ;)