Strona 1 z 1

Chleba i debat!

PostNapisane: 9 paź 2009, o 22:58
przez gzyra
Poznasz bliźniego po oczekiwaniach jego. Jeśli o mnie chodzi, to oczekuję, że inteligentni, różni i pełni pasji ludzie będą publicznie debatować. Najlepiej na trudne tematy. Na przykład na temat eksploatacji zwierząt i sposobów jej zakończenia. Swego czasu Francione wspomniał, że zaprosił Petera Singera do debaty, ale póki co nie dostał odpowiedzi. Byłoby to gorące spotkanie, oj tak. Czekam na to niecierpliwie. Słyszałem, że Singer ma znów przyjechać do Łodzi. Gdyby ktoś się wybierał, proszę, zapytajcie co go wstrzymuje przed przyjęciem zaproszenia Francione.

Tymczasem, oczekiwania mogą umilić przymiarki do debaty prof. Francione z Ingrid Newkirk, szefową PETA. Jak wiecie, Francione jest krytykiem strategii PETA (jak i całego odłamu new welfare). Adam Kochanowicz, którego teksty polecam uwadze, publikuje w Internecie list otwarty do Newkirk, w którym zachęca do publicznej debaty. Pisze m.in.:

"While your followers who have managed to donate some 30 million dollars annually believe PETA's campaigns bring us one step closer to real justice for animals, there is still a significant percentage of animal advocates who disagree with this conclusion as well as PETA's tactics and fundamental philosophy.

Some PETA supporters have taken to avoiding any debate for the fear of what they call "infighting." Animal advocates are reluctant to give any energy into responding to disagreement in fear of disrupting the supposed unity of a movement for animals. However, I will remind you that debate and criticism is a lucrative means of exploring the truth. Debate is and has been a sound practice in academia and has been used effectively to learn more about a particular cause, theory, or discipline.

(...)

The purpose of this letter is to humbly request your participation in debating Gary L. Francione, Distinguished Professor of Law and Philosophy at Rutgers University School of Law under my moderation. The invitation has already been accepted by Professor Francione, so the ball is now in your court".


Tak więc przymiarki są, ale póki co po jednej stronie. Owszem, z chęcią bym tego posłuchał. Z tego co widzę, powstała nawet petycja w tej sprawie, ale podpisało ją niewiele osób (podpis wymaga rejestracji na Twitterze). Nie sądzę, żeby Francione wciągnął Newkirk nosem, jak to zrobił ze znanym m.in. ze swoich podcastów i książek Erikiem Marcusem. Debaty możecie posłuchać tu (149 min), a przeczytać tu. Newkirk nie ma zaplecza filozoficznego, ale ma cięty jęzor i duże obycie w publicznym wypowiadaniu poglądów.

A w Polsce? Grajdołek i intelektualny marazm. Kiedy wreszcie, bracia aktywiści, a w szczególności ci z Was, którzy kształtują programy (lub ich brak) rozpoznawalnych organizacji, dojrzejecie do publicznej wymiany poglądów?

Re: Chleba i debat!

PostNapisane: 10 paź 2009, o 15:36
przez xpert17
Z kim w Polsce chcesz prowadzić te dyskusje? Z organizacjami, które pod hasłem "prawa zwierząt" promują "mięso bez okrucieństwa"? Czy z tymi paniami które kastrują psy? A może chcesz zachęcić do dyskursu dziennikarzy, którzy piszą że przeciwko cyrkom protestowali "ekolodzy" (albo "młodzi ekolodzy")? Wydaje mi się, że wszyscy ci, którzy kojarzą w Polsce nazwisko "Francione" (a nie są doktorantami na filozofii) to już na to forum zaglądali i jeśli coś mieli do powiedzenia, to napisali. Jesteśmy co najmniej kilkanaście lat do tyłu z debatą publiczną na temat zwierząt, zamknięci w katolickim zaścianku. W naszym kraju już nawet debat o aborcji i eutanazji się nie prowadzi, bo były tak płytkie, że się wszystkim znudziły.