Posty: 125
Dołączył(a): 21 sty 2009, o 12:31
Weganizm a płodzenie potomstwa
Weganizm nie był nigdy dla mnie rodzajem diety, a spojrzeniem na świat w którym bierze się pod uwagę skutki (krótkofalowe i długofalowe)swoich codziennych decyzji. Jedną z ważnych życiowych decyzji jest właśnie ta dotycząca potomstwa. Ja postanowiłem nie mieć nigdy własnych (genetycznie) dzieci. Decyzja ta wydaje się być słuszna z następujących powodów:
Co jakiś czas "ekolodzy" mówią że ludzi jest na świecie za dużo i że dla dobra planety należałoby ich liczbę zmniejszać, a przynajmniej nie zwiększać.
I rzeczywiście ludzi jest sporo, znalazłem taką liczbę z 2009 roku 6,706,993,152, a ich działania szkodzą planecie. Niestety ekolodzy rozwiązania szukają w dość dziwny sposób to znaczy przeważnie wspominają o chińczykach i hindusach jako tych co powinni przystopować z rozmnażaniem, ale sami płodzą dzieci.
Uważam że świat należy zmieniać zaczynając od siebie.
W polsce jest prowadzonych sporo kampanii zachęcających do adoptowania psów ze schronisk, do ich nierozmnażania i sterylizacji. Nie spotkałem się z weganinem który byłby takiej idei przeciwny.
Ponieważ nie jestem gatunkowistą, nie uważam że ludzi należy dyskryminować w tej kwestii. Tak jak się bierze psa ze schroniska a nie od hodowcy, tak dziecko powinno się brać z domu dziecka a nie płodzić.
Jak ktoś jest za sterylizowaniem suk (dla dobra ich gatunku), to nie powinien być obłudny i powinien zadbać także o swoją bezpłodność (np. poprzez zabieg wazektomii który daje 100% skuteczności)
Co jakiś czas pojawia się informacja że co 6 sekund ginie dziecko z głodu. Czy nie pięknym gestem byłoby adoptowanie takiego dziecka które czeka pewna głodowa śmierć?
Jeśli chodzi o zwierzęta to:
Adoptując dziecko zmniejszamy ilość mięsożerców o jednego, co najmniej na okres zamieszkiwania pod naszym dachem.
Płodząc dziecko płodzimy potencjalnego mięsożerce.
Nasza cywilizacja jest oparta na eksploatacji zwierząt, nawet jeśli nasze dziecko jako dorosły człowiek bezpośrednio nie będzie przyczyniać się do tego (nie będzie jeść mięsa, kupować futra itp) to i tak pośrednio zwierzęta będą przez niego cierpieć.
Przez ostatnie lata prowadzona jest kampania zachęcająca polaków do rozmnażania się. Straszy się w telewizyjnych spotach że na nasze emerytury nie będzie miał kto zarabiać. A przecież niedobór pracowników można tanio uzupełnić poprzez otwarcie granic, wystarczy nie być rasista/nacjonalistą.
Na moją decyzję duży wpływ miały doświadczenia z dzieciństwa. Do mojej podstawówki chodziło dużo dzieci z domu dziecka, miałem wśród nich kolegów i przyjaciół, później patrzyłem jak z winy "systemu" marnowali sobie życie. Wszyscy w końcu wylądowali w kryminale.
Niedaleko mojej szkoły znajdowała się klinika, i codziennie widywałem wieloosobowe wycieczki niepełnosprawnych dzieci, a tych co nie byli wstanie chodzić widywałem na klinicznym basenie. Takich dzieci normalnie na ulicach nie widać, nie uczestniczą praktycznie w życiu społecznym dlatego mało kto decydując się na dziecko zdaje sobie sprawę jak duże jest prawdopodobieństwo urodzenia kaleki. Oczywiście nie mam nic do tych dzieci, ale niewyobrażań sobie patrzenia przez całe życie jak dziecko cierpi tylko dlatego że ja miałem ambicje urodzenia potomka.
Ponieważ wazektomia wzbudziła zainteresowanie, a ja trochę zmuszony przyznałem się że zabieg ten mam za sobą. Napisze dlaczego zdecydowałem się na to, jak w skrócie to wygląda i sprostuję nieprawdziwą informację podaną poniżej.
z partnerką szukaliśmy skutecznej, wygodnej i zdrowej antykoncepcji. rozważaliśmy podwiązanie jajowodów i nasieniowodów. Podwiązanie jajowodów wymaga operacji i jest niebezpieczne w porównaniu z podwiązaniem nasieniowodów. W zabiegu najboleśniejsze dla mnie było pobieranie krwi przed właściwym zabiegiem, sam zabieg praktycznie nie bolał. Przez 2 tygodnie z jednej strony miałem niewielki obrzęk i trochę bolało, ale możliwe że była to moja wina bo po 2 dniach wziąłem się za remont domu. Zapłaciłem 2500zł, zabieg trwał z pół godziny zrobiony był w katowicach. Lekarz jest b. sympatyczny i profesjonalny.Więcej informacji tutaj:http://www.wazektomia.com/ .
Zaznaczę jeszcze że dzieci nie mam i byłem przed trzydziestką.